SZCZECIN walczy ze strefą płatnego parkowania
-
tutaj apel do Szczeciniaków: kto jeszcze nie podpisał, to niech się postara, aby
to zrobićstrefa płatnego parkowania = mniej aut w centrum miasta = więcej wolnych miejsc do zaparkowania.
Zmusi to władze miasta o zadbanie o komunikację miejską, wyznaczenie bus-pasów i promocję tejże komunikacji.
Im mniej aut w centrum miast tym więcej miejsc dla pieszych, tym bezpieczniej.Minusy że trzeba się przesiąść z wygodnego auta do niewygodnej komunikacji publicznej.
Albo płacić za postój.Do kasy miasta naprawdę trafia niezła kasa za to parkowanie i to się opłaca.
-
Moze byc tak jak mowisz. W pracy mam parking, pod domem tez, na zakupy do marketu gdzie tez jest
parking. Nie czesto zdarzami sie placic za postoj, zazwyczaj i tak to olewam bo wchodze
gdzies tylko na chwilke. Trudno powiedziec, co z tego wyjdzie.W Chorzowie i wielu miastach GOPu jest taka zaleta, ze zamiast parkometru stoi chlop i parkowanie "na chwile" jest zwyczajowo darmowe. Do tego dochodzi wzrost zatrudnienia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Tylko wytlumaczcie mi czemu wjazd do parku kosztuje tyle samo w czasie weekendu (5 zł) jak w środę o poranku, gdy nie ma kompletnie ludzi(9 rano). Tego to ja nie rozumiem.
-
W Chorzowie i wielu miastach GOPu jest taka zaleta, ze zamiast parkometru stoi chlop i
parkowanie "na chwile" jest zwyczajowo darmowe. Do tego dochodzi wzrost
zatrudnienia
Tylko wytlumaczcie mi czemu wjazd do parku kosztuje tyle samo w czasie weekendu (5 zł)
jak w środę o poranku, gdy nie ma kompletnie ludzi(9 rano). Tego to ja nie
rozumiem.nie wiem jak w was w mieście, ale w stolicy parkomaty działają od poniedziałku do piątku
od 8:00 do 18:00 - potem parkowanie jest bezpłatne.
A goście czasem stoją i pobierają "dodatkowe" opłaty za "pilnowanie auta" niezależnie od parkomatów <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> wystarcza telefonik do Straży Miskiej, 15 minut czekania i po ptokach.
Albo do patroli ZDM (Zarząd Dróg Miejskich) - ci są od remontów dróg, ale w kwestii parkomatów również są pomocni - sprawdzaja również ważność kwitków.btw kiedyś to jak ktoś nie miał kwitka to miał blokadę na kole. Teraz to strażnicy miejscy są uzbrojeni w cyfrówki <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> i wypisują mandacik do zapłaty w siedzibie straży. Jak ktoś się wykłóca, to pokazują fotkę i dupa zbita tego co dostał mandat.
System skuteczny.
btw, także w stolicy właśnie się porzesza obszar opłat. -
System skuteczny.
Równie skuteczni są panowie pilnowacze. Dajesz mu złotówkę zamiast kupować bilet i idziesz. Gdy jest kontrola, to kupuje menel bilet i wkłada za wycieraczkę. Kontroli nie ma to pilnowacz ma zarobek. Spotkałem też takich, którzy sprzedawali bilety z ostatnich dni. Jaki sens? Masz mandat -> kupujesz bilet z datą i godziną pokrywającą mandat -> mandat zostaje anulowany. Jak mi to pewien pilnowacz wytłumaczył, to przestałem ich ganiać a zacząłem dawać tą złotówkę.
-
Równie skuteczni są panowie pilnowacze. Dajesz mu złotówkę zamiast kupować bilet i
idziesz. Gdy jest kontrola, to kupuje menel bilet i wkłada za wycieraczkę.
Kontroli nie ma to pilnowacz ma zarobek. Spotkałem też takich, którzy sprzedawali
bilety z ostatnich dni. Jaki sens? Masz mandat - kupujesz bilet z datą i godziną
pokrywającą mandat -> mandat zostaje anulowany. Jak mi to pewien pilnowacz
wytłumaczył, to przestałem ich ganiać a zacząłem dawać tą złotówkę.jeśli w Szczecinie Straż miejska ma aparaty cyfrowe jak w Warszawie, to nic Ci nie da taki zakup biletu parkingowego.
Poza tym menele odstraszają turystów, stwarzają pozory, iż okolica jest niebezpieczna... -
jeśli w Szczecinie Straż miejska ma aparaty cyfrowe jak
w Warszawie, to nic Ci nie da taki zakup biletu
parkingowego."Bilet mi się zsunął z kokpitu i leżał na podłodze. Oto on."
-
jeśli w Szczecinie Straż miejska ma aparaty cyfrowe jak w Warszawie, to nic Ci nie da taki zakup biletu
parkingowego.
Poza tym menele odstraszają turystów, stwarzają pozory, iż okolica jest niebezpieczna...U nas pilnują ludzie ze Strefy Płatnego Parkowania i oczywiście są wyposażeni w cyfrówki.
Protest jest jak najbardziej słuszny, bo od wprowadzenia biletów wcale nie przybyło miejsca do parkowania, a pilnujący urządzali sobie polowanie na samochody bez biletu, gdy kierowca wysiadł i szukał gościa w celu zakupu wspomnianego biletu. Teraz są parkomaty, za to ceny parkowania ponoć najwyższe w Polsce <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
"Bilet mi się zsunął z kokpitu i leżał na podłodze. Oto on."
Ta... no way - są jeszcze inne tłumaczenia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
"poszedłem kupić bilet, ale najbliższy parkomat był zepsuty, kupiłemw dalszym,
wracam a tu mandat""...zawsze myślałem że bilat sie kładzie za tylną szybą"
"Mandat? Przeciez zaparkowałem w niedzielę i wtedy parkomaty były nieczynne"
"moja mama/babcia/ciotka była chora/niepełnosprawna i nie mogłem kupić blietu"
"a ci mili panowi powiedzieli że oni mi popilnują" - to w sumie pasuje do Szczecina
"poszedłem do kiosku rozmienić banknot, wracam po 5 min. a tu mandat"
Więcej mi się nie przypomina - niestety w 90% przypadków mandaty są nakładane...
Możesz też olać mandat i nie zapłacić. Przy rocznym rozliczeniu PITa jednak sie troszkę zdziwisz... albo zdwisz sie kwota pensji przelanej na konto
-
U nas pilnują ludzie ze Strefy Płatnego Parkowania i oczywiście są wyposażeni w
cyfrówki.
Protest jest jak najbardziej słuszny, bo od wprowadzenia biletów wcale nie przybyło
miejsca do parkowania, a pilnujący urządzali sobie polowanie na samochody bez
biletu, gdy kierowca wysiadł i szukał gościa w celu zakupu wspomnianego biletu.
Teraz są parkomaty, za to ceny parkowania ponoć najwyższe w PolsceIle macie za 1h postoju? Np w Warszawie jest teraz 2zł (ma być 3zł jak radni uchwalą zmianę).
-
Ile macie za 1h postoju? Np w Warszawie jest teraz 2zł (ma być 3zł jak radni uchwalą zmianę).
Tak tanio? W Krośnie (w centrum miasta) jest 2 zł za pierwszą, 2,40 za drugą godzinę, od czerwca będzie 3 zł za pierwszą i chyba 3,60 za drugą. A jak wiadomo leżące na "ścianie wschodniej" Krosno nie należy do miast o najwyższych zarobkach.
Wersja oficjalna - efektem będzie większa rotacja samochodów na Starówce, nieoficjalnie jak zwykle - trzeba napchać kasę miasta. -
Ile macie za 1h postoju? Np w Warszawie jest teraz 2zł (ma być 3zł jak radni uchwalą zmianę).
Cena zależy od tego, w jakiej podstrefie zaparkujesz. cena za godzinę wychodzi od 1.20zł do 2.80zł. Tutaj bardziej szczegółowy cennik
-
Sławek, ostatnio widzę sporo aut z blokadami mimo, ze są dobrze zaparkowane - stąd wniosek o braku wniesionej opłaty.
A wiesz może od kiedy zwiększą strefę z granicą w kolorze pomarańczowym?
-
Sławku, znam takich ludzi, którzy pracują co drugi dzień i bardziej niż płacenie (praca od 6-22) za stanie od 8-18 opłaca im się dwa-trzy mandaty na miesiąc zapłacic. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Więcej mi się nie przypomina - niestety w 90% przypadków
mandaty są nakładane...Jeśli pokażę bilet z odpowiednią datą i godziną, to mogą mi naskoczyć. Zsunął się i tyle.
Możesz też olać mandat i nie zapłacić. Przy rocznym
rozliczeniu PITa jednak sie troszkę zdziwisz...
albo zdwisz sie kwota pensji przelanej na kontoPITa nie wypełniam, pensji nie dostaję - działalność
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Więcej mi się nie przypomina - niestety w 90% przypadków mandaty są nakładane...
ZDM traktuję tak jak oni mnie czyli mam ich w przysłowiowej d... Mieszkam w płatnej strefie, mam identyfikator i pomimo tego kilkakrotnie już dostałem mandat pod domem, powody nadzwyczaj wyszukane...
- niewidoczna część identyfikatora
- za daleko od parkomatu na identyfikatorze
- upłynął termin ważnosci
- niewidoczny identyfikator
Na początku jeździłem i wyjaśniałem to od razu, ale jak zaczeli mi je pakować nagminnnie to pojechałem zbiorczo po jakimś czasie i już nie anulowali, bo podobno mam na to 7 dni. Pisałem reklamacje, odwołania itp. - nic nie dało. W związku z tym olałem ich sikiem prostym i nie zapłaciłem, aktualnie mam 6 z lat 2004-2006. Nie dalej jak wczoraj byłem się dowiedzieć co w mojej sprawie i oczywiście "oni nic nie mogą". Co więcej niezły bajzel mają bo identyfikator mam ciągiem na to samo auto od 99r., a oni twierdzą że w 2004 i 2006 nie miałem <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Możesz też olać mandat i nie zapłacić. Przy rocznym rozliczeniu PITa jednak sie troszkę zdziwisz...
albo zdwisz sie kwota pensji przelanej na konto