Jakie powinno byś napięcie ładowania?
-
A co sądzicie o pojemnosci tego akumlatora (35 Ah)?
Może to jest przyczyną. Nawet w maluchu jeździłem na 40 Ah a 35 Ah wkładali do modeli bez alternatora.
Najbardzej się boję jakiejś usterki na alternatorze, bo to może być droższe w naprawie. -
A co sądzicie o pojemnosci tego akumlatora (35 Ah)?
Może to jest przyczyną. Nawet w maluchu jeździłem na 40 Ah a 35 Ah wkładali do modeli bez
alternatora.
Najbardzej się boję jakiejś usterki na alternatorze, bo to może być droższe w naprawie.Było już na forum, a mianowicie to, że Suzuki zaleca 45Ah. Taki jest optymalny.
-
Optymalna wartość to 13.8V
Źle napisałeś, powinno być 1.3 8V <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
A co sądzicie o pojemnosci tego akumlatora (35 Ah)?
Może to jest przyczyną. Nawet w maluchu jeździłem na 40 Ah a 35 Ah wkładali do modeli bez
alternatora.
Najbardzej się boję jakiejś usterki na alternatorze, bo to może być droższe w naprawie.ja jush to przerobilem alternator ladowal kiedy chcial <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> cos tam porobili z diodami jakimis czy jak to tam sie nazywa siedem chyba wymienili i skasowali 100zl <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Źle napisałeś, powinno być 1.3 8V
<img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
Szkoda, że nie 230VAC <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Klemy były luźne więc może to było przyczyną niedoładowania.
Jednak dziś rano jak naładowałem akumlator okazało się że na dziurach zapala mi się na chwilkę kontrolka ładowania, więc chyba jednak coś jest nie tak z alternatorem. Może masa się poluźniła przy aucie ale nie sprawdziłem jeszcze gdzie ona jest przypięta do budy.
Zobaczę wieczorem -
Klemy były luźne więc może to było przyczyną niedoładowania.
Jak klemy są luźne to na bank będą kłopoty.miałem tak już kiedyś i dokręcenie pomogło <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />Co prawda nie wiem co z alternatorem u Ciebie, bo też może cos w nim być nie tak, ale pojeździj troche i zobacz co będzie... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Z tego co mi wiadomo to napięcie powinno być 14,4V bez obciążenia i nie powinno spadać poniżej 13,8V przy obciążeniu (czyt. światła + dmuchawa na max). A aku powinien być około 45Ah.
Pozdrawiam. -
Jak w temacie, ale dla silnika 1,3L rocznik 1999.
Dziś rano nie starczyło energi w akumlatorze na odpalenie auta, tyle że akumlator 35 Ah jest
jeszcze na gwarancji. Wczoraj spadały obroty do bardzo niskich tylko że nie wiem czemu.
Dziś akumlator podładuję, bo może na klemach był słaby styk ale napięcie ładowania też
sprawdzę, tylko potrzebuję info jakie ono ma być.
Przerabialiście u siebie te małe śmieszna klemy od akumlatora na normalne?z tego co widze to masz podobny problem jaki ja miałem niedawno. Otóz nowy akulumator po nocy rozładowywał sie do końca po badaniu jakimis cudami okazało się że alternator ładował za duzo, a w nocy kradł prad <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />Koszty u magika 150 zł ACHA obroty tez mi czasami spadały do zera mało tego podczas dłuzszej jazdy spaliły mi sie żarówki w przednich-za duze napiecie dziad zapodawał. Ja bym stawiał na wadliwy alternator
-
Tylko nie pakuj za dużego Acu. Jak mi wstawił gość w warsztacie 62Ah bo mój od ciaglego odpalania padł to potem(po wstawieniu 36Ah) altrnator zapodawał 13V bez obciazenia i 12 na swiatlach i z dmuchawa na max <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Do tej pory tak mam ale jakos daje rade, palił ostatniej zimy nawet przy -19, ale ja jeździlem wtedy minimum 20km dziennie w dwoch odcinkach.