kiedy wbic 5
-
Wprowadzenie ukladow wtryskowych do zasilania silnikow paliwem podyktowane bylo nie tyle
wzgledami ekonomii, co ekologii. Uklad wtrysku paliwa pozwala dokladnie panowac nad iloscia
podawanego paliwa, co w polaczeniu z sonda Lambda pozwala dokladnie panowac nad skladem
spalin. Nie wiem czy sobie przypominasz, ale pierwsze samochody z wtryskiem, zwlaszcza
jednopunktowym, zuzywaly nieco wiecej paliwa od tych zasilanych gaznikiem.
Przy okazji - porownanie prostego gaznika stosowanego w DFie i pierwszych Polonezach ze
skomplikowanym, sterowanym podcisnieniowo i elektrycznie, gaznikiem Tico dowodzi tylko
calkowitej nieznajomosci tematu.
Pozdrawiam
PS: A konikow to FSO1500 mial sporo, wiekszosc wersji 77, niektore nawet 84. To dla jasnosci.
Zupelnie inna sprawa to skrzynia biegow, tylny most i konstrukcja hamulcow... Ale to temat
na forum FSOAutoklubu.i ja tez pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ale zasadniczo o tych koreanskich autkach tu rozmawiamy - ze szczegolnym uwzglednieniem Tico.
Czemu? Bo to kacik Tico.zgadza sie, ale ja o wloskich autkach nie zaczalem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jesli mnie pamiec nie myli to 3k5, ale nie sprawdze bo latam wlasnie Lanosem 1.5 8v.
Nie do konca sprawnym (przecietnie 9 litrow na 100km).a w Lanosie 3 tyś. A to że pali Ci Lanosik 9 litrów to normalka w zimie. Pocieszę Cię że mi tez podobnie. W lato natomiast, to w mieście nawet 6,5litra tylko pali
-
może i dzięk byłby fajny ale gdyby było sportowe auto a nie z silnikiem od odkurzacza wiec o czym mowa??
nie jest to auto sportowe ale dzwiek ma bardzo fajny...prawie sportowy <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />....mnei sie podoba.....
-
Z moich doświadczeń wynika, że można jechać:
na I od 0 do 15 km/h
na II od 10 do 30 km/h
na III od 25 do 60 km/h
na IV od 50 do 100 km/h
na V od 80 do 140 km/h
Ale według moich odczuć optymalnie jest, gdy się jedzie:
na I do 10 km/h
na II od 10 do 30 km/h
na III od 30 do 50 km/h
na IV od 50 do 85 km/h
na V od 85 do 140 km/h
Można sobie pozwolić na jazdę na za wysokim biegu, gdy się jedzie z górki.
Ale z górki to najlepiej na luzie.
Sądzę, że generalnie znacznie gorsze jest dla silnika i spalania wtedy, gdy się jedzie na zbyt
wysokim biegu od tego gdy się jedzie na za niskim niż wymagają tego okoliczności.Cóż ja mam schiza:
w moim 1997/gaz
3 spoko ok 30km/h
4 spoko ok 50km
5 spoko ok 60-65km/hale w Tico żony
3 min 50
4 min 60
5 min 70inaczej wpada w jakieś drgania i burczy
-
a w Lanosie 3 tyś. A to że pali Ci Lanosik 9 litrów to normalka w zimie. Pocieszę Cię że mi tez podobnie. W lato
natomiast, to w mieście nawet 6,5litra tylko paliPodejrzewam jednak, ze ten jest niesprawny. W trasie pali 8, jak lepiej depcze bo sie spiesze, to 8,5 nawet... W miescie jezdze generalnie odcinki po 17 km, fakt, ze z korkami, ale rozgrzac sie zdazy, chociaz opornie mu to idzie.
Uzytkowalem kiedys 1.6 i spalanie mial mniejsze, a jechal chetniej.
Z ciekawostek - ten "moj" to 1.5 8v, ale ze wspomaganiem, elektryka szyb, ABS, poduszka jedna, elektryczna antena i regulowana kolumna kierownicy. Czyli do max brakuje, zdaje sie, klimy, drugiej poduszki (?), elektryki lusterka prawego i lepszego silnika <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
nie jest to auto sportowe ale dzwiek ma bardzo fajny...prawie sportowy ....mnei sie podoba.....
Mnie tez, ale wlasciwie dopiero od momentu, kiedy zalozylem przelotowy wydech.
Chociaz zanim jeszcze mialem Ultera to poujezdzalem torche nowe Polo z silnikiem 1.2 R3 wlasnie. Usmiech na twarzy sam mi sie poszerzal kiedy slyszalem to charakterystyczne brzmienie trzech cylindrow <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
hej
watek juz troche przeciagniety ale ja o cos podobnego chcialem zapytac
wiec nie tworze nowego, bo to podobny motyw
jak w temacie... do jakich obrotow powinno sie ciagnac bieg aby uzyskac
optymalna moc w TiCO ? tzn, zeby nie wbic nastepnego biegu za wczesnie
ani za pozno.... na razie pytam profilaktycznie bo jeszcze nie zmontowalem
obrotka, ale moze niebawem....
wiec jesli ktos wie to prosze o odpowiedzto tak jak chcesz wycisnoc wszystko co fabryka dała to bez problemu mozna jezdzic tak jak ja
1 0-50
2 50-80do 90 w zaleznosci w ile osob jade
3 80-120
4 120-145
5 145>
szkoda ze to samochod siostry i jest zamulony i niechce wiecej niz te 145-150 jechac ale tak to jest jak przy 60 wbija sie 5 bieg -
to tak jak chcesz wycisnoc wszystko co fabryka dała to
bez problemu mozna jezdzic tak jak ja
1 0-50
2 50-80do 90 w zaleznosci w ile osob jade
3 80-120
4 120-145
5 145szkoda ze to samochod siostry i jest zamulony i
niechce wiecej niz te 145-150 jechac ale tak to
jest jak przy 60 wbija sie 5 biegej, cos mi sie wydaje, ze przesadziles z tymi predkosciami tutaj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
przeciez dwojka od 60 juz w ogole sie nie zbiera... mi chodzilo optymalna moc
a nie o zarzniecie samochodu.... przy takiej jezdzie to silnik dlugo nie pochodzi... -
to tak jak chcesz wycisnoc wszystko co fabryka dała to
bez problemu mozna jezdzic tak jak ja
1 0-50
2 50-80do 90 w zaleznosci w ile osob jade
3 80-120
4 120-145
5 145szkoda ze to samochod siostry i jest zamulony i
niechce wiecej niz te 145-150 jechac ale tak to
jest jak przy 60 wbija sie 5 biegA ile to auto ma przebiegu? - raczej ile ma przejechane w taki spokojny sposób?
Do czego zmierzam - jeżeli auto jest jeżdżone w okrreślony sposób przez dłuższy czas to silnik się "układa" odpowiednio (np. rancik na cylindrach się robi w określonym miejscu itp.) - drastyczna zmiana stylu jazdy w tak "ułożonym" silniku może spowodować tylko bardzo szybkie jego zużycie.
-
A ile to auto ma przebiegu? - raczej ile ma przejechane w taki spokojny sposób?
Do czego zmierzam - jeżeli auto jest jeżdżone w okrreślony sposób przez dłuższy czas to silnik
się "układa" odpowiednio (np. rancik na cylindrach się robi w określonym miejscu itp.) -
drastyczna zmiana stylu jazdy w tak "ułożonym" silniku może spowodować tylko bardzo szybkie
jego zużycie.w ciagu 5 lat miało przejechane całe 29tys. jak go kupiła moja siostra po małym remoncie bo np: trzeba było zrobic hamulce ktorych nie było, wymianie chłodnicy,wydechu, moja siostra zaczeła troche jezdzic ale i tak za rzadko bo pracowała w centrum wawy i sie niopłacało wiec jezdziła tylko w sobote i niedziele przez rok zrobiła z 10tys z czego ja zrobiłem ze 2tys tak jezdzac.
a co do niby zazynania silnika to pracowałem w servisie daewoo i wiem co te samochody potrafja wytrzymac a patrafja wiele byle tylko niemiec nim wypadku bo niema co z tego samochodziku zbierac. dodam ze nie bierze oleju a spalanie nie przekroczyło 8l na 100 -
Z ciekawostek - ten "moj" to 1.5 8v, ale ze wspomaganiem, elektryka szyb, ABS,
poduszka jedna, elektryczna antena i regulowana kolumna kierownicy. Czyli do max
brakuje, zdaje sie, klimy, drugiej poduszki (?), elektryki lusterka prawego i
lepszego silnikajeszcze regulowanego siedzenia kierowcy w pionie, stopniowanej regulacji wycieraczek. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
btw W Lanosiku fajnie wyglądają takie ramki <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> -
a co do niby zazynania silnika to pracowałem w servisie daewoo i wiem co te samochody potrafja wytrzymac a patrafja
wiele byle tylko niemiec nim wypadku bo niema co z tego samochodziku zbierac. dodam ze nie bierze oleju a
spalanie nie przekroczyło 8l na 100Tylko powiedz, po cholerę ciągnąć auto, jak napisałeś:
1 0-50
2 50-80do 90 w zaleznosci w ile osob jade
3 80-120
4 120-145
5 145>skoro moc maksymalna jest przy 5500 obr/min, a przy 6kobr/min uzyskuje się prędkości
1 - 36 km/h,
2 - 63 km/h,
3 - 99 km/h ....Nie rozumiem więc, po co jechać np. na 3 biegu 120km/h, skoro od 99km/h żyłujesz tylko niepotrzebnie silnik nie uzyskując kompletnie nic poza zwiększonym zużyciem paliwa i elementów silnika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Tylko powiedz, po cholerę ciągnąć auto, jak napisałeś:
1 0-50
2 50-80do 90 w zaleznosci w ile osob jade
3 80-120
4 120-145
5 145
skoro moc maksymalna jest przy 5500 obr/min, a przy
6kobr/min uzyskuje się prędkości
1 - 36 km/h,
2 - 63 km/h,
3 - 99 km/h ....
Nie rozumiem więc, po co jechać np. na 3 biegu 120km/h,
skoro od 99km/h żyłujesz tylko niepotrzebnie silnik
nie uzyskując kompletnie nic poza zwiększonym
zużyciem paliwa i elementów silnikaSharky ma rację. To niepotrzebne żyłowanie silnika i przepał paliwa.
A ja tylko dodam, jako ciekawostkę, że kiedyś w "Motorze" ukazało się pytanie czytelnika, przy jakich prędkościach powinno się zmieniać biegi w tico. Redaktor zwrócił się do przedstawiciela Daewoo, ten nie odpowiedział jednoznacznie, tylko podał maksymalne dopuszczalne prędkości dla poszczególnych biegów:
I - max. 48 km/h;
II - max 86 km/h;
III - max. 128 km/h;
IV - max. 135 km/h
V - max. 143 km/h.
Czyli da się jeździć tak, jak Bili, ale... po co?
Przypomnę znów Ossowskiego - najniżej można wrzucać: III-od 35, IV-od 40, a V-od 45 km/h... (Wg mnie, to za nisko, ale - jest to możliwe i dopuszczalne.)
A tak w ogóle - taka rozpiętość potwierdza znakomitą elastyczność naszych silników <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> -
A tak z ciekawości - przy 100km/h na V biegu ile macie w
Tico obr/min?U mnie jest jakieś 3.550 - 3.600 obr/min (dokładnie teraz nie powiem, bo niedawno zmieniałem tarczę w obrotku i chcę sprawdzić wskazania u mechanika <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, ew. uzgodnić i wyregulować). A Ty w lanosie? Ile na V przy "stówie"?
-
Cóż ja mam schiza:
w moim 1997/gaz
3 spoko ok 30km/h
4 spoko ok 50km
5 spoko ok 60-65km/h
ale w Tico żony
3 min 50
4 min 60
5 min 70
inaczej wpada w jakieś drgania i burczyNajwidoczniej ticusiowi twojej żony potrzebna jest regulacja(zawory, kąt wyprzedzenia zapłonu i skład mieszanki).
Jeżeli jest wszystko dobrze ustawione, to silnik powinien dobrze pracować, tak jak w przypadku twojego bolida.
Pozdrawiam. -
Tylko powiedz, po cholerę ciągnąć auto, jak napisałeś:
1 0-50
2 50-80do 90 w zaleznosci w ile osob jade
3 80-120
4 120-145
5 145
skoro moc maksymalna jest przy 5500 obr/min, a przy 6kobr/min uzyskuje się prędkości
1 - 36 km/h,
2 - 63 km/h,
3 - 99 km/h ....
Nie rozumiem więc, po co jechać np. na 3 biegu 120km/h, skoro od 99km/h żyłujesz tylko
niepotrzebnie silnik nie uzyskując kompletnie nic poza zwiększonym zużyciem paliwa i
elementów silnikaniewiem jak wy jezdziliscie ale ja wiem ze przyspiesza tak samo do60 na 2 jak i do tych 80 na 2
dodam jeszcze jedno tak jezdze tylko wtedy gdy chcem szybko przyspieszyc normalnie tez nie jade 100 na 3 bo to jest zazynanie silnika czasami wbijam 5 nawt przy 80 i jade sobie spokojnie a jak trzeba to redukcja na 3 i buta
-
jeszcze regulowanego siedzenia kierowcy w pionie, stopniowanej regulacji wycieraczek.
Aaaa, wlasnie, wiedzialem, ze mi czegos braklo w porownaniu do tego 1.6...
btw W Lanosiku fajnie wyglądają takie ramki
Prawda, bardzo ladnie, chociaz nie wiem jak z bliska. Tyle, ze to zastepczak z serwisu, wiec wiesz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
a co do niby zazynania silnika to pracowałem w servisie daewoo i wiem co te samochody potrafja wytrzymac a patrafja
wiele byle tylko niemiec nim wypadku bo niema co z tego samochodziku zbierac. dodam ze nie bierze oleju a
spalanie nie przekroczyło 8l na 100Spalanie 8 litrow to duzo, ale zalezy wszystko jak katujesz, natomiast do do wypadku... Jak sie kiedys spotkamy to wymienuie Ci i pokaze miejsca gdzie moja Tikawka byla obita - czasem dosc konkretnie (kiedys Audi A6 w bok, niedawno najechalem na okolo trzydziestokilogramowy kamien). Wciaz jezdzi jak nalezy.
-
U mnie jest jakieś 3.550 - 3.600 obr/min (dokładnie teraz nie powiem, bo niedawno
zmieniałem tarczę w obrotku i chcę sprawdzić wskazania u mechanika , ew.
uzgodnić i wyregulować). A Ty w lanosie? Ile na V przy "stówie"?równo 3 tys.