Skazany
-
No i w sumie słusznie sie stało
-
No i w sumie słusznie sie stało
Pewnie nie będzie to popularne, ale napiszę: miał pecha.
-
Pewnie nie będzie to popularne, ale napiszę: miał pecha.
Ja nie mówię, że każdy ale prawie wszyscy jeździmy więcej niż można wieć w pewnym sensie miał pecha, owszem, ale z drugiej strony jechać te 100 czy 120 (w zime) gdzie jest dop. 40km/h no to z kolei jest lekka przesada... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No i w sumie słusznie sie stało
Pokonuje ta trase codziennie i w zimie nie ma co jeciec więcej niz te 40, ale latem wieczorem jak wracałem z pracy po 23 to przyznaje sie ze nawet 150km/h tam miałem lewy pas całkiem całekiem bo prawy <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
No i w sumie słusznie sie stało
no cóż co tu pisać ...
nikomu nie życze i tyle
-
no cóż co tu pisać ...
nikomu nie życze i tyleDla jednej jak i drugiej rodziny sprawa bardzo przykra, koles bedzie zył z poczuciem winy do końca zycia
-
Dla jednej jak i drugiej rodziny sprawa bardzo przykra, koles bedzie zył z poczuciem winy do
końca zyciaz poczuciem winy jest róznie dosyc dawno poznałem goscia który zabił dwie osoby
i nic sobie z tego nie robi dalej tak jezdzia znowu znajomy przed wypadkiem jezdził tak ze strach było z nim jezdzic a po wypadku
przepisowy jak chol... -
No i w sumie słusznie sie stało
w sumie jednak szkoda chłopaka. Popełnia się jedną taka pomyłkę w życiu i już ma sie przesr****. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Pewnie nie będzie to popularne, ale napiszę: miał pecha.
Dokładnie - a drogowców i urzędasów którzy doprowadzili tą drogę do takiego stanu to nikt nie zamknie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Inna sprawa - co to za barierka jak auta na wiadukcie utrzymać nie umie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />Inna sprawa że ja w zimie zawsze zwalniam na wiaduktach i mostach bo już parę razy mnie postraszyło - wiaterek wieje i szklanka gotowa <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> - co nie znaczy że nie zdarza mi się (nawet kilka razy w tygodniu) jechać 100km/h na ograniczeniu do 40km/h a ostatnio nagminnie jadę 70km/h na ograniczeniu do 30km/h (bo drogę w sumie już oddano, nowe znaki z ograniczeniami są zakryte - a stare ograniczenia zdejmą chyba dopiero jak przerdzewieją <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />)
-
No i w sumie słusznie sie stało
nie i nikt mnie nie przekona że słusznie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
właściwym byłby wyrok skazujący na 10l w zawieszeniu
i grzywna na odszkodowania 4x wieksza -
Pewnie nie będzie to popularne, ale napiszę: miał pecha.
Troche racji masz... ale większego pecha mieli ci na przystanku <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Pewnie nie będzie to popularne, ale napiszę: miał pecha.
zgosze sie z toba, który kierowca w tamtym miejscu jezdzi 40 km\h
-
nie i nikt mnie nie przekona że słusznie
właściwym byłby wyrok skazujący na 10l w zawieszeniu
i grzywna na odszkodowania 4x wiekszawyrok nie słuszny, co to dam komu ze bedzie siedział 5 lat w wiezieniu - nic
juz lepiej by było jak by przez te 5 lat pracował przy robotach drogowych, ale odpracował to w innym czynie społecznym.
co by nie bylo miał pecha chłopak.
kazdego z nas moze to samo spotkac, nie wierze mokry ze ty jezdzisz przepisowo. moze chlopak troche przesadził z predkoscia - nie mowie ze nie. kare napewno powinien poniesc, ale czy ten wyrok co kolwiek da. chyba tylko ze bedzie mial zniszczone zycie juz. i tak bedzie zyl z poczuciem winny ze zabił.
a obwiniac mozna wszytkich o ten wypadek. -
wyrok nie słuszny, co to dam komu ze bedzie siedział 5 lat w wiezieniu - nic
juz lepiej by było jak by przez te 5 lat pracował przy robotach drogowych, ale odpracował to w innym czynie
społecznym.
co by nie bylo miał pecha chłopak.
kazdego z nas moze to samo spotkac, nie wierze mokry ze ty jezdzisz przepisowo. moze chlopak troche przesadził z
predkoscia - nie mowie ze nie. kare napewno powinien poniesc, ale czy ten wyrok co kolwiek da. chyba tylko ze
bedzie mial zniszczone zycie juz. i tak bedzie zyl z poczuciem winny ze zabił.
a obwiniac mozna wszytkich o ten wypadek.Takie przypadki daja do myslenia. W jednej chwili mozna przesrac swoje zycie i to w pelnym slowa tego znaczeniu.
Facet zabil 5 ludzi, kazde mialo rodzine, znajomych. Pomysl jak oni sie czuja. Wcale mi go nie jest zal i nie bede sie zastanawial co przyniesie kara wiezienia. Do pierdla sie idzie, zeby sobie pozyc na paru metrach kwadratowych przez kilka lat i tesknic za wolnoscia i mozliwoscia robienia tego co sie chce. Powinien trafic do paki i to na maxymalny wymiar kary. W koncu jest 10 lat za zabicie czlowieka w wyniku wypadku samochodowego, a koles zabil w jednej chwili 5 osob.
Jedno jest pewne, czlowiek ten do konca zycie bedzie placil za swoja glupote i to jest pocieszajace. Bedzie splacal to w swerze swojej psychiki i w sferze fionansowej. Jesli ma troche grosza, to rodziny wyrwa z niego ostatnia zlotowke. Beda go pozywac o odszkodowania, az do skutku. Koles nawet jak wyjdzie, bedzie przesiadywal w sadach na sprawach o odszkodowania.Pzdr
-
wyrok nie słuszny, co to dam komu ze bedzie siedział 5 lat w wiezieniu - nic
juz lepiej by było jak by przez te 5 lat pracował przy robotach drogowych, ale odpracował to w
innym czynie społecznym.własnie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
nie wierze mokry ze ty jezdzisz przepisowo.
nie jeżdże przepisowo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, ale też nie zdażyło mi sie przekroczyć więcej niż o 20km/h ograniczenie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
a jazda w zimie sie też troche różni <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />kare napewno powinien poniesc, ale czy
ten wyrok co kolwiek da. chyba tylko ze bedzie mial zniszczone zycie juz. i tak bedzie zyl
z poczuciem winny ze zabił.
a obwiniac mozna wszytkich o ten wypadek.zgdzam się <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
nie jeżdże przepisowo , ale też nie zdażyło mi sie
przekroczyć więcej niż o 20km/h ograniczenie
a jazda w zimie sie też troche różni
zgdzam sięnormalnie nie wierze w to, ze nie zdarzylo ci sie przekroczyc ograniczenia o wiecej niż na 20 km\h nawet w zimie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
własnie
nie jeżdże przepisowo , ale też nie zdażyło mi sie
przekroczyć więcej niż o 20km/h ograniczenieZapraszam do Żor .... na nowo oddaną (w sumie nie do końca jeszcze oddaną) dwupasmówkę między osiedlami - zobaczymy czy pojedziesz przepisowe 30km/h+20 <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
normalnie nie wierze w to, ze nie zdarzylo ci sie przekroczyc ograniczenia o wiecej niż na 20
km\h nawet w zimiemożesz nie wierzyć <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
możesz nawet zarzucić mi kłamstwo,i wybielanie własnej osoby <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
możesz nie wierzyć
możesz nawet zarzucić mi kłamstwo,i wybielanie
własnej osobyja sie nie wybielam, ale sorki ale nie wierze w to co mowisz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ja sie nie wybielam, ale sorki ale nie wierze w to co
mowiszSą ludzie, którzy bardzo skrupulatnie przestrzegają ograniczeń.
Ja do nich nie należę, ale w mieście nie przeginam - +20 km/h to był maks (i to przez własną głupotę - zresztą dostałem za to mandacior). Ale w zimie wolę sobie odjąć kilka kilometrów od przepisowej pedkości, a nie przelecieć przez całą drogę (w sumie na samej drodze tylko raz mi się zdarzył mały poślizg na zakręcie i do tego w pełni kontrolowany - co innego ćwiczenie poldolotem bączków na lodowisku). Zeszłej zimy widziałem na krótkiej w sumie drodze Oleśnica-Wrocław wiele ciężarówek (w przydrożnymn rowie), których kierowcy nie wzięli sobie do serca ograniczenia do 50km/h i zapierniczali 70-90km/h. Problem w tym, że przy 30-40km/h już nieźle bujało po drodze - ale wtedy jechałem te 30-40 i było OK.To nie prawda, że gościowi raz się przydarzyło jechać za szybko - kolejny mitoman "szybkiej i bezpiecznej" jazdy. To pecha mieli Ci, którzy stanęli na jego drodze - i to oni są JEDYNYMI ofiarami BEZMYŚLNOŚCI kierowcy (życia im nikt już nie zwróci, więc proszę mi się tu nie użalać nad jednym idiotą, który ot tak im te życia odebrał, bo to zakrawa na kpiny)...