Miałem stłuczke z innym autem
-
Jakie zwyżki moge dostać- o co chodzi bo kompletnie nie
rozumie?Nie no, spokojnie. To zależy.
Zwyżkę to by ci dowalili do AC, jakbyś je miał i z niego robił swoje auto.
Przy OC, owszem możesz mieć zwiększoną składkę, jeśli nie masz żadnych zniżek.
Jeśli dorobiłeś się jakichś zniżek to część ci zabiorą, ale.. nie mogą wziąć więcej niż limit (nie pamiętam już szczegółów).W moim przypadku było tak, że zabrali mi część zniżek OC za bezszkodowość (10% czy 20 niepamiętam), podliczyli aktualne i w efekcie zapłaciłem.... mniej niż rok przed stłuczką <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
U Durczoka pewnie strasznie drogo będzie.
Durczoka niepolecam - strasznie drogo a do tego chłopcy nie przykładają się do roboty i lubią przywłaszczać sobie kołki z tapicerki <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
-
Mam nadzieje, że w dwóch tysiącach się zamknie kosz naprawy, bo w innym przypadku to nie wiem czy jest w ogóle sens.
W sumie auto ma dopiero przejechane 35tys km więc stan jest praktycznie idealny, same kłopoty. -
ja mam pytanko odnosnie OC... zawsze biora cos z ubezpieczenia?
Niedawno pocalowalem lekko babke i porysowalem jej zderzak w nowej astrze, ale chciala spisac oswiadczenie... bedzie cos z tego? Bo auto jest na ojca a on ma 60%
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
ja mam pytanko odnosnie OC... zawsze biora cos z ubezpieczenia?
Niedawno pocalowalem lekko babke i porysowalem jej zderzak w nowej astrze, ale chciala spisac
oswiadczenie... bedzie cos z tego? Bo auto jest na ojca a on ma 60%[color:"blue"] Raczej będzie. Bo nowa astra torche kosztuje a servis dużo policzy za malowanie. Za szkody do (bodajze) 380zł nie są zwracane pieniądze.
-
Mam nadzieje, że w dwóch tysiącach się zamknie kosz naprawy, bo w innym przypadku to nie wiem
czy jest w ogóle sens.
W sumie auto ma dopiero przejechane 35tys km więc stan jest praktycznie idealny, same kłopoty.[color:"blue"] No mówie Ci że zrobisz go za 1500zł jeśli nie pojedziesz do ASO. Za błotnik dasz 250zł, klejenie lampy 15zł, klepanie maski około 50-70zł za zderzak (jakbyś pokazał foto to można by łatwiej określić) około 300zł jeśłi cały, za górny pas 100zł a za klejenie jakieś 50zł. Malowanie kosztuje 200zł za element czyli przy klapie, błotniku i zderzaku masz 600zł.
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Naprawy lampy to nie bedzie raczej bo całego reflektora w ogóle nie ma, zderzak jest ucięty tak 1/4 po lewej stronie.
Gdzie najlepiej kupować części na allegro to dużo czasu zajmie raczej.
Wkleje zdięcie wkrótce i powiecie mi jakie części mam kupić, bo jak przeglądałem na allegro to wcale nie takie drogie są, może nie będzie tak źle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] W takim razie lampa lewa 230zł <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> + kierunek 50zł.
-
ja mam pytanko odnosnie OC... zawsze biora cos z ubezpieczenia?
Niedawno pocalowalem lekko babke i porysowalem jej zderzak w nowej astrze, ale chciala spisac
oswiadczenie... bedzie cos z tego? Bo auto jest na ojca a on ma 60%
Jeśli nie zgłosi szkody to nie poleci Ci zniżka. Ja tak miałem ze dwa razy;-) -
Jak nie masz AC to masz Panie wielki wydatek.
Naprawa na własny koszt, albo zostajesz bez fury.Przykre, ale niestety tak już u nas jest... -
Byłem u mechanika, już wiem jakie części kupić:
-pas przedni (okular)
-błotnik przedni lewy
-lampa przednia lewa + kierunkowskaz przedni lewy z regulacją światła+ regulator
-Zderzak przedni (bez halogenów najlepiej w kolorze czerwonym) + belka zderzaka
-pokrywa silnika (maska)Blacharke i malowanie będe miał tanio bo u znajomego, a częsci pokupuje uzywane na allegro.