Reklamacja
-
Witam:)
Otóż mam takie pytanie, 29.04 robiłem przegląd na 60 000 km.
Między innymi wymieniono mi klocki zakupione w ASO. Ostatnio zauważam szarpanie przodu przy hamowaniu. Stawiam na
klocki. Przejechałem od tego czasu 7.5 tys. km. Czy reklamować je??
Czy reklamacja będzie uznana??Wszystko zależy, na jak długi okres lub przebieg dano gwarancję.
Osobiście uważam, że to raczej nie wina samych klocków, ale najlepiej zdjąć koła przednie i sprawdzić te elementy. -
Witam:)
Otóż mam takie pytanie, 29.04 robiłem przegląd na 60 000
km.
Między innymi wymieniono mi klocki zakupione w ASO.
Ostatnio zauważam szarpanie przodu przy hamowaniu.
Stawiam na klocki. Przejechałem od tego czasu 7.5
tys. km. Czy reklamować je??
Czy reklamacja będzie uznana??A ile, jeśli mozna spytać, kosztowała Cie przyjemność zrobienia przeglądu w rozbiciu na części i robociznę? Jest ciekaw bo właśnie stuktnęło mi 60 kkm.
-
Witam:)
Otóż mam takie pytanie, 29.04 robiłem przegląd na 60 000
km.
Między innymi wymieniono mi klocki zakupione w ASO.
Ostatnio zauważam szarpanie przodu przy hamowaniu.
Stawiam na klocki. Przejechałem od tego czasu 7.5
tys. km. Czy reklamować je??
Czy reklamacja będzie uznana??Witam
A czy sprawdzili ci tarcze hamulcowe? bo ja jak wymieniałem u siebie to tez tak miełem i musiałem wymienic tarcze
pozdr. -
witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W poniedziałek wybieram się do ASO. Skoro zadecydował mechanik o wymianie klocków to domniemywam, że wszystko sprawdził.
I jeszcze jedno, koszt samego przeglądu 170 zł. -
witam
W poniedziałek wybieram się do ASO. Skoro zadecydował
mechanik o wymianie klocków to domniemywam, że
wszystko sprawdził.
I jeszcze jedno, koszt samego przeglądu 170 zł.Mam nadzieje że opowiesz w poniedziałek co załatwiłeś. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
pozdr -
Witam:)
Wreszcie wczoraj wybrałem się do ASO z moim problemem, na wejściu meldując, że chcę reklamować usługę.
Chłopcy zaczęli się jąkać, wreszcie mistrz zasiadł za kierownicą, ja obok i przejechaliśmy sie kawałek.
Diagnoza fachowca: Tarcze <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Ponoć mogły się przegrzać i zimny prysznic mógł je (ją) uszkodzić. Kół nie rozebrali. Proponują nowe za 40 zł. oraz klocki za 30 lub 100 zł.
Nie wiem tera czy się mnie chcieli pozbyć, czy faktycznie jest taka sytuacja.
Tak więc fachowcy-mechanicy napiszcie co o tym sądzicie.
pozdrawiam -
Faktycznie tak moze byc jak mowil mechanik. Tarcze w Tico sa z dosc delikatnego materialu, wystarczy ze hamujesz i sie nagrzeja a nastepnie wjedziesz w kaluze i zostana szybko schlodzone, to spowoduje ich zwichrowanie. Ale zebys ie na 100% upewnic to powinno sie miernikiem sprawdzic bicie tarcz. Ja mam podobnie, z tym, ze tylko 1 tarcza jest krzywa, widac to nawet po tym jak z ta tarcza wspolpracuje klocek. Od strony zewnetrznej jest ok a od wewnetrznej tarcza ledwo co jest wytarta przez klocek. Mozna przetaczac tarcze ale raczej nie polecam, rzadko kiedy to pomaga a koszt nowych tarcz do Tico nie jest taki duzy.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Mozna przetaczac tarcze ale raczej nie
polecam, rzadko kiedy to pomaga a koszt nowych
tarcz do Tico nie jest taki duzy.
Dokładnie. A jeszcze trzeba wziąć pod uwagę to, że jak się kupi nowe tarcze to na 99% i tak będzie je trzeba przetoczyć, bo będą krzywe. Wiem z autopsji (2 razy). -
Dokładnie. A jeszcze trzeba wziąć pod uwagę to, że jak
się kupi nowe tarcze to na 99% i tak będzie je
trzeba przetoczyć, bo będą krzywe. Wiem z autopsji
(2 razy).Może trzeba było jakieś porządne kupić. Osobiście zainwestowałem swego czasu w Brembo i sprawują się naprawdę świetnie, jedyny minus to cena
-
A jeszcze trzeba wziąć pod uwagę to, że jak
się kupi nowe tarcze to na 99% i tak będzie je
trzeba przetoczyć, bo będą krzywe. Wiem z autopsji
(2 razy).A czy tarcze wszystkich firm nie są idealnie równe, czy mówisz o zamiennikach? Bo chyba tarcze szanujących się firm (np Brembo) nie wypuszczą na rynek bubla.
-
Może trzeba było jakieś porządne kupić. Osobiście
zainwestowałem swego czasu w Brembo i sprawują się
naprawdę świetnie, jedyny minus to cenaa jaka cena?
-
a jaka cena?
ok. 100-110 / szt
-
Witam:)
Wreszcie wczoraj wybrałem się do ASO z moim problemem, na wejściu meldując, że chcę reklamować
usługę.
Chłopcy zaczęli się jąkać, wreszcie mistrz zasiadł za kierownicą, ja obok i przejechaliśmy sie
kawałek.
Diagnoza fachowca: Tarcze
Ponoć mogły się przegrzać i zimny prysznic mógł je (ją) uszkodzić. Kół nie rozebrali. Proponują
nowe za 40 zł. oraz klocki za 30 lub 100 zł.
Nie wiem tera czy się mnie chcieli pozbyć, czy faktycznie jest taka sytuacja.
Tak więc fachowcy-mechanicy napiszcie co o tym sądzicie.
pozdrawiamJak masz klocki poniżej 1000km,
to śmiało możesz sobie odpuścić zakup klocków -
ok. 100-110 / szt
To ja mialem na wiosne parke za 190 PLN. Natomiast dla Klubu Tico w Intercars sa za okolo 100 PLN.
-
witam:)
Ceny faktycznie są takie jakie podajecie, polskie za 40 a ponoć dobre za 110 zł. Problem jest tylko jeden, qrna w mieście 120 tys. tych lepszych nie ma na magazynie. Dlaczego?? Bo w ogóle na nie nie ma popytu. Sporadycznie sprzedają się te polskie.
Nie mniej mechanik mnie uspokajał, że z moimi mogę dalej jeźdić. Owe bicie nie jest poważne. -
witam:)
Ceny faktycznie są takie jakie podajecie, polskie za 40 a ponoć dobre za 110 zł. Problem jest tylko jeden, qrna w
mieście 120 tys. tych lepszych nie ma na magazynie. Dlaczego?? Bo w ogóle na nie nie ma popytu. Sporadycznie
sprzedają się te polskie.
Nie mniej mechanik mnie uspokajał, że z moimi mogę dalej jeźdić. Owe bicie nie jest poważne.Odezwij sie na priv do mnie, lepsze da sie kupic niekoniecznie w sklepie, do ktorego wchodzisz.
-
A czy tarcze wszystkich firm nie są idealnie równe, czy mówisz o zamiennikach? Bo chyba tarcze
szanujących się firm (np Brembo) nie wypuszczą na rynek bubla.
Jakbym jeździł czymś lepszym niż Tikawka to może bym się zastanawiał jaka firma. Ale w obecnej sytuacji.... Poza tym przetoczenie kosztuje 20 zł. I hamuje dobrze. Więc skoro nie widać różnicy, to... po co przepłacać. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Poza tym przetoczenie kosztuje 20 zł. I hamuje
dobrze. Więc skoro nie widać różnicy, to... po co
przepłacać.1. żeby się nie bawić w przetaczanie
2. dobre klocki + tarcze= skuteczniejsze hamulce
3. krótsza droga hamowania.
Ale i tak każdy robi to, co uważa za stosowne. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Życzę więc szerokiej drogi. <img src="/images/graemlins/mikolaj2.gif" alt="" /> -
Jakbym jeździł czymś lepszym niż Tikawka to może bym się zastanawiał jaka firma. Ale w obecnej sytuacji.... Poza tym
przetoczenie kosztuje 20 zł. I hamuje dobrze. Więc skoro nie widać różnicy, to... po co przepłacać.Zeby bylo widac roznice, to trzebaby porownac, mosci panie... Zapraszam do mojego auta...
-
Witam:)
Wreszcie wybrałem się do ASOwców z moim ABS-em <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Mój mechanik po zdjęciu kół zmierzył bicie na tarczach. Prawa jest w porządku natomiast na lewej w jednym miejscu jest ubytek prawie 5 mikrometrów. Klocki są w porządku.
Przy okazji sprawdziłem tył i okazało się, że okładziny są mocno już zużyte więc wymieniłem na nowe. Pojawił się jeszcze jeden problem otóż były luzy na tylnm kole więc przy okazji pomyślałem, że warto wymienić łożyska wewnętrzne. Zewnętrzne były oki. I jakież było moje i mechanika zdziwienie <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> kiedy włożył łożyska a one prawie z hukiem wpadły w bębny. Bębny wymieniałem na wiosnę. Problem bica więc pozostał nierozwiązany. Szmatławy bęben. <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
Po tych pracach szarpanie przy hamowaniu zdecydowanie osłabło jednak jest dalej delikatnie wyczuwalne. Poki co to nie podjąłem jeszce decyzji o wymianie tarcz. Poczekam do wiosny.