klocki hamulcowe
-
najwyższy czas zebym wymienił klocki hamulcowe i tu mam prośbe/pytanie:
powiedzcie mi jakie klocki warto wstawić do swifta, żeby za rozsądne pieniądze usprawnić
beznadziejny układ hamulcowy? bo zmiana tarcz (w sumie mam niecałe 30k km) to po pierwsze
troche za wcześnie po drugie chyba w koszty idzie
btw co ile mniej wiecej wymienia sie klocki, a co ile tarcze?
pozdroJa poleca klocki KASHIYAMA< a tarcze ZUIKO.
Kashiyama dużo ludzi od nas kupuje i nie narzeka, a Zuiko sam mam i też nie zauważyłem jakiś przeciwskazan przed stosowaniem ich.Klocki U mnie kosztuja 110 zł, a tarcze 138zł.
-
Mam nówki komplet przód i tył, japońskie klocki, nie jakieś Lucasy i inne Wokingi
Ja mam Wokingi w swoijej furze. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
W zasadzie hamują. A to badziewna firma jest?? Mam sie martwić o swe bezpieczeństwo? -
Ja mam Wokingi w swoijej furze.
W zasadzie hamują. A to badziewna firma jest?? Mam sie martwić o swe bezpieczeństwo?Lockhid za 150 PLN podobno też są dobre.
-
Lockhid za 150 PLN podobno też są dobre.
ja mam z JC ,nie narzekam ,chamuje się dużo lepiej niż w 1.0 ,a z tego co pamiętam tarcze mają takie same? (nowsze modele)
-
btw co ile mniej wiecej wymienia sie klocki, a co ile tarcze?
u mnie fabryczne klocki skończyły się po 42 kkm; tarcze nie wiem ale mam nadzieję, że ze 100 kkm wytrzymają.
kupiłem jakieś austriackie klocki za 70/komplet - przejechały już 21 kkm, hamują tak samo jak oryginały
-
kupiłem jakieś austriackie klocki za 70/komplet - przejechały już 21 kkm, hamują tak samo jak
oryginały
czyli słabo hamują <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> -
Za rozsadne pieniadze mozesz kupic FERODO Premier. Koszt to ok 140 pln/ komplet. Poprawa skutecznosci jest wyrazna
Tak sie zastanawiam. Klocki lepszej firmy moga przejechac troche wiecej ? Jesli skutecznosc jest wieksza i do tego wiecej przejada to warto pomyslec o troszke drozszych klockach. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Co do klocków to moge załatwić:
Ferodo FDB 780 za 122 zł na przód
To chyba dobry produkt. Nie znam sie za bardzo na firmach produkujacych klocki hamulcowe, ale Ferodo to cos mi sie telepie w głowie, ze to dobra firma. Myle sie? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
To chyba dobry produkt. Nie znam sie za bardzo na
firmach produkujacych klocki hamulcowe, ale Ferodo
to cos mi sie telepie w głowie, ze to dobra firma.
Myle sie?nie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
nie.
A co z zywotnoscia. Jak sa lepsze to przejada wiecej kilometrow ?
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
A co z zywotnoscia. Jak sa lepsze to przejada wiecej kilometrow ?
ludzie bolidu F1 z swista nie zrobicie , a hamulce takie ma i koniec
Ostatnio to przerabialem nowe tarcze Mikoda jak dobrze poszukasz to 160 pln za komplet do tego kupilem japonskie klocki za 100 pln i komplet uszczelniaczy 50 pln .. efekt??? Troche poprawione hamowanie i to wszystko.(no i zapomnialem dodac wymiana plynu amulcowego w ukladze tez ok 20 pln)
Pozdr <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
ludzie bolidu F1 z swista nie zrobicie , a hamulce takie ma i koniec
Ostatnio to przerabialem nowe tarcze Mikoda jak dobrze poszukasz to 160 pln za komplet do tego kupilem japonskie
klocki za 100 pln i komplet uszczelniaczy 50 pln .. efekt??? Troche poprawione hamowanie i to wszystko.(no i
zapomnialem dodac wymiana plynu amulcowego w ukladze tez ok 20 pln)Pozdr
Tarcze mam w stanie bdb, tylko klocki do wymiany. Musze odwiedzic bebny z tylu i zobaczyc czy tez przypadkiem i szczeki nie sa do wymiany. Same bebny tez raczej w stanie bdb. No i musze wymienic plyn hamulcowy. Ale to jak zrobi cie cieplo. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
najwyższy czas zebym wymienił klocki hamulcowe i tu mam prośbe/pytanie:
powiedzcie mi jakie klocki warto wstawić do swifta, żeby za rozsądne pieniądze usprawnić
beznadziejny układ hamulcowy? bo zmiana tarcz (w sumie mam niecałe 30k km) to po pierwsze
troche za wcześnie po drugie chyba w koszty idzie
btw co ile mniej wiecej wymienia sie klocki, a co ile tarcze?
pozdro
U mnie oryginalne klocki wytrzymaly 71tys. Mozna by jeszcze pojezdzic z 2tys. ale szkoda mi bylo tarcz bo blaszki informujace o zuzyciu klockow juz piszczaly. Kupilem oryginalne japonskie klocki za 140zl z wymiana w Auto-Tim w Chorzowie, panowie robia tylko Suzukach. Nowe klocki hamuja troche lepiej niz stare ktore juz byly zeszklone. -
U mnie oryginalne klocki wytrzymaly 71tys. Mozna by jeszcze pojezdzic z 2tys. ale szkoda mi bylo
tarcz bo blaszki informujace o zuzyciu klockow juz piszczaly. Kupilem oryginalne japonskie
klocki za 140zl z wymiana w Auto-Tim w Chorzowie, panowie robia tylko Suzukach. Nowe klocki
hamuja troche lepiej niz stare ktore juz byly zeszklone.
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
to juz pod koniec nieźle musiały być zjechane... -
Wymienilem dzisiaj klocki hamulcowe i powstal dylemat. Musialem zrobic troche miejsca, zeby moc spowrotem zalozyc zaciski.W wyniku tego podniosl sie poziom plynu hamulcowego w zbiorniczku wyrownawczym. Teraz jest okolo 1 cm ponad stan MAX. Czy ten max jest dla picu, czy faktycznie za duza ilosc plynu moze miec negatywne konsekwencje. Dodam, ze nie odlalem z lenistwa.
-
Podstawowe primo, plynu sie nie dolewa. Dla tego powstal nadmiar bo musiales robic dolewki. Z zasady plynu ubywa dla tego, ze zuzywaja sie klocki i szczeki a tym samym zwieksza sie objetosc ukladu hamulcowego. Skrajny poziom swiadczy wiec o zuzyciu elementow ukladu i jest elementem djagnozowania. Jak wczesniej dolales to zmyliles tylko djagnoze zuzycia klackow. No i teraz jest problem. Ale niewielki. Jak jest ciut ponad kreche to sie nic nie powinno stac. Najwyzej jak sie zagotuje to troche wycieknie. Korek nie jest szczelny.
-
Podstawowe primo, plynu sie nie dolewa. Dla tego powstal nadmiar bo musiales robic dolewki. Z zasady plynu ubywa dla
tego, ze zuzywaja sie klocki i szczeki a tym samym zwieksza sie objetosc ukladu hamulcowego. Skrajny poziom
swiadczy wiec o zuzyciu elementow ukladu i jest elementem djagnozowania. Jak wczesniej dolales to zmyliles
tylko djagnoze zuzycia klackow. No i teraz jest problem. Ale niewielki. Jak jest ciut ponad kreche to sie nic
nie powinno stac. Najwyzej jak sie zagotuje to troche wycieknie. Korek nie jest szczelny.Ja nie oszukiwalem, to gunio <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A na powaznie. To wlasnie pomyslalem, ze jak bedzieza duzo to sie samo wyleje.
Dzieki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Ja nie oszukiwalem, to gunio
A na powaznie. To wlasnie pomyslalem, ze jak bedzieza
duzo to sie samo wyleje.
Dziekiodessij strzykawką i po sprawie
-
odessij strzykawką i po sprawie
Nimam, bede musial do apteki wdepnac. Pokombinuje z kubeczkiem albo innym naczyniem. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Nimam, bede musial do apteki wdepnac. Pokombinuje z
kubeczkiem albo innym naczyniem.włóż szmatkę - niech nadmiar wsiąknie