Jazda po pijaku
-
wczoraj słuchałem radia i telewizji
normalnie aż mnie ....... szczelił
zatrzymano średnio około 500 pijanych kierowców w święta dziennie (nie wiem czy dobrze
usłyszałem)
SKANDAL
Nie tylko alkohol, ale jeszcze inne środki odużające.
Mnie to nie dynda, bo ciągle czuję się zagrożony na drodze. Mimo że stosuję zasadę bardzo ograniczonego zaufania w stosunku do innych użytkowników (chwalić Boga od ponad 30 lat nie miałem kolizji), nigdy nie mam pewności czy nie zostanę staranowany przez jakiegoś nieodpowiedzialnego.
Niestety, pijani kierowcy na naszych drogach to plaga. Kary za jazdę po spożyciu zostały niedawno drastycznie zaostrzone, ale statystycznie nie wpłynęło to na stan bezpieczeństwa.
Pijanych kierowców przybywa. Powinna być stosowana natychmiastowa wykonalność kary. Nie jestem prawnikiem ale......
Nie zapominajmy, że tacy kierowcy mają (często Bogu ducha winne) rodziny, w które uderzają takie kary finansowe. Tacy delikwenci często są jedynymi żywicielami swoich rodzin.
Winowajcy powinni być kierowani do ciężkich robót, a zarobione przez nich pieniądze przeznaczane na utrzymanie ich rodzin. Nie zapominajmy o tym, że winowajca, jeżeli nawet zostanie skazany i osadzony, będzie siedział na państwowym wikcie, miał dach nad głową i ciepłą strawę, a jego rodzina może w tym czasie przymierać głodem.
Znane mi są przypadki, kiedy zabójca, (kierujący po alkoholu) dwa lata chodzi na wolności i mimo odebranego prawa jazdy dalej jeździ, często po spożyciu. I jest to publiczną tajemnicą.
Sprawa jest bardzo złożona i dlatego nie chcę się jednoznacznie wypowiedzieć w tej ankiecie.
Uważam, że kara powinna być wykonywana natychmiast, dotkliwa, ale nie obciążająca rodziny winowajcy.
Wydaje mi się, że jest potrzebne szerokie uświadamianie społeczeństwa, ostrzeganie przed jazdą po spożyciu i informowanie o możliwych skutkach. Każdy (i ten prowadzący po alkoholu) musi mieć świadomość, że jutro jako pieszy może być zabity przez innego, pijanego kierowcę.
Statystyki mówią o liczbie zatrzymanych, prowadzących po alkoholu. To jest wierzchołek góry lodowej.
Większości i tak się udaje przejechać bez kontroli. Za mało jest kontroli na drodze. Wsiadający za kółko zawsze liczy, że jemu się uda. I często się udaje nie wpaść.
Raz się udało, drugi też, więc przestają działać hamulce moralne.
Każdy z nas zna takie przypadki wokół siebie.
Najgorsze jest to, że często ci, co ustanawiają prawo, sami je łamią, bo czują się bezkarni. Niestety znam wiele takich przypadków.
Spodziewam się, że rozgorzeje zacięta dyskusja, bo temat jest nadzwyczaj poważny, ponadczasowy i dobrze że go poruszyłeś.
<img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> -
Nie zapominajmy, że tacy kierowcy mają (często Bogu
ducha winne) rodziny, w które uderzają takie kary
finansowe. Tacy delikwenci często są jedynymi
żywicielami swoich rodzin.Winowajcy powinni być kierowani do ciężkich robót, a
zarobione przez nich pieniądze przeznaczane na
utrzymanie ich rodzin. Nie zapominajmy o tym, że
winowajca, jeżeli nawet zostanie skazany i
osadzony, będzie siedział na państwowym wikcie,
miał dach nad głową i ciepłą strawę, a jego rodzina
może w tym czasie przymierać głodem.Oczywiście ale ci co maja to powinni płacić jak cholera
Na idiotyzm nie ma usprawiedliwienia pozatym jeśli ktoś jest jedynym żywicielem niech będzie na tyle rosądny by nie jeżdzić po pijaku -
Czy daloby sie cos zrobic zeby ze strony klubowej mozna glosowac na "Best Automotive", bo czasmi sie nie da, np. dzisiaj <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Czy daloby sie cos zrobic zeby ze strony klubowej mozna glosowac na "Best Automotive", bo czasmi
sie nie da, np. dzisiajOstatnio zdarza się to dosyć często, ale to wina serwera obsługującego ABK: http://www.inetcom.pl
Nie można głosować na żadną kategorię. Nie mamy na to żadnego wpływu. Mam nadzieję że niebawem uruchomią.
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Ostatnio zdarza się to dosyć często, ale to wina serwera
obsługującego ABK: http://www.inetcom.pl
Nie można głosować na żadną kategorię. Nie mamy na to
żadnego wpływu. Mam nadzieję że niebawem uruchomią.
Dzieki za wyczerpujace informacje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Raz się udało, drugi też, więc przestają działać hamulce
moralne.
Każdy z nas zna takie przypadki wokół siebie.
A czy ktos w towarzystwie zareagowl kiedy pijany kolega wsiada z kierownice ?,moze pozbyc sie kolezenskich odruchow i jak widzimy takie przypadki powstrzymajmy kolesia ,a jak sie nieda to wezwijmy policje(lepiej jak straci prawko i pare stowek niz ma zlamac zycie sobie i innym a my stracimy "kolege"). Jezeli widze na drodze podejrzanego typa dzwonie na policja zeby go sprawdzili ,to dziala raz jechalem specjalnie i czekalem az go zatrzymaja (jezeli jest wporzo to kontrola mu niezaszkodzi). -
zdarzało się ze widziałem jak kierowca wsiadał pijany ale było to bardzo dawno byłem młody i głupi i nie bardzo człowiek zdawał sobie sprawę z tego co widział. Fakt że miał on (mój znajomy <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> ) do przejechania ok. 300 m i to polną droga co go oczywiście nie usprawiedliwia
Teraz dużo jeżdżę w delegację i śpię w hotelach. Zagospodarowanie czasu wolnego w hotelu przeważnie sprowadza się do <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> w normalnych granicach. Jedna zasada ten kto kieruje pije tylko 100 – 200 g zależnie od tego o której zaczynamy i jak się czuje potem koniec. Reszta może się udyndać byle rano do pracy być zdolnym, ale kierowca koniec. Jak są dylematy kto ma kierować to jest losowanie i jest sprawiedliwie
<img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
taa że już nie wspomne o prędkościach osiąganych przez naszych kierowców...
widze tabliczke teren zabudowany, zwalniam do 60 - 70 km/h ... troche powyżej 60 ale mniej niż 70 ... i tak za szybko jade .. ale czy ktoś inny zwalnia ?? nieee... nawet nogi nei zdejmą z gazu wziuuuu i pędzą po 140 dalej
<img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> a ja sam zostaje, jade sobie dalej spokojnie . Nic tylko zrobić to czym sie Weiss wczoraj zajął.. zadał pytanie czy policia zajmie się sprawą jak dostarczyć im zdjęcie z cyfrówki kierowce łamiącego przepisy .. odpowiedź była że tak, jak zgodzimy się zeznawać to policia kieruje sprawe do sądu grockiego.. wiem to donosicielstwo.. ale patrząc na niektórych to ciarki przechodzą, nic tylko zabrać prawo jazdy do końca życia. -
konfiskata auta to nie najlepsz pomysł .
Zabiera się malucha za 1000 zł( jedna pensja góra dwie ) albo mercedesa za 200 000, kara musi być współmierna dla wszystkich, i co zrobić ze służbowymi samochodami, dlaczego firma ma odpowiadać za głupotę pracownika? A jeśli samochodu nie prowadzi właściciel?
Może lepiej zatrzymanie prawka na dwa lata i usiąść klientowi na zarobkach tak by dostawał powiedzmy przez rok minimum socjalne a reszta dla ofiar wypadków? Można jeszcze dorzucić ograniczenie wolności? Jakiś areszt domowy + obowiązkowe leczenie (na własny koszt oczywiście). -
Wysokosc i rodzaj kary nie ogranicza jezdzenia po pijanemu. Moim zdaniem jest to kwestia "kultury prawnej". Od dziecka uczy sie nas, ze prawo jest do ominiecia lub mozna go olac. Matka uczy dziecko, ze mozna przejsc na czerwonym swietle, ze mozna w hipermarkecie zjesc batonika i zato nie zaplacic itp itd. Bylem ostatnio w Londynie i zaszokowal mnie widok poslusznie wsiadajacych do autobusu londynczykow przednimi (wylacznie) drzwiami i pokazujacych kierowcy bilet. Czy wyobrazacie sobie to w naszym praworzadnym spoleczenstwie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />. W gdansku pojawila sie jakis czas temu prywatna linia autobusowa, w ktorej kierowca sprzedaje bilety i wsiada sie tylko przednimi drzwiami (jak w Anglii) i co? Niech tylko autobus podjedzie do przystanku. Ludzie nawet przea dach wejda <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Oczym to swiadczy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> To jest wlasnie kultura prawna. Jeden z kolegow pisal w komentarzu o reagowaniu na kolege, ktory wsiada po pijanemu do samochodu. No wlasnie, kto reaguje <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> To prowadzi wlasnie do tego, ze wszyscy sie oburzaja na istnienie faktu ale nikt sie nie przejumuje, bo "mnie to nie dotyczy" i tu jest problem. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Macie rację!
Popieram Baranka (nie tylko z oczywiśtych względów <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) co do drastycznych rozwiązań ale formę wybrałabym inną.
Alkohol, środki odużające i "syndrom dnia poprzedniego" to plaga na drogach. A kar skutecznych jak nie było, tak nie ma.
Moim zdaniem problem przede wszystkim nie tkwi w egzekwowaniu kar i ślizganiu się po prawie.
Bez względu na rodzaj kary jaki zostanie wprowadzony "rację" mają Ci co od małego uczeni są kombinacji; jak zostało to już powiedziane.
Oczywiście za spowodowanie wypadku jestem za najwyższym ale i rozsądnym wymiarem kary.
Nie może rodzina cierpieć za idiotę a alkoholizm jest chorobą.
Zabranie prawka na 2 lata??? Co to jest za kara??? Minimum 5 lat. Przymusowe leczenie. Jegomość ma to od razu w aktach i zacznie szanować pracę przy okazji. Przymusowe prace oczywiście poza wymiarem etatowym.
Dodałabym jeszcze jedną. Otóż niech sprawcy wypadków są kierowani do prac w ośrodkach rehabilitacyjnych dla osób poszkodowanych w wypadkach, zwłaszcza dzieci. Może jak taki popracuje przez pół roku patrząc na to co zrobił dotrze do zakutych łbów. Niech się gadzinie śni po noacach.
Tak sobie myślę, że pieniądze za bardzo rządzą rozumem więc takich kar bym zaprzestała lub mocno ograniczyła. Tok myślenia sprowadza się wówczas do tego, że mam kasę wpłacę na konto organizacji charytatywnej i dalej mogę robić swoje, bo mam kasę. Nie tędy chyba droga?
Uświadamianie należałoby zacząć od rodziców a dopiero potem dzeci. Możecie mi zaufać wiem co mówię w kwesti relacji rodzice - dzieci - edukacja (oczywiście to tu też nie ma reguł). Ewentualnie uświadamianie równoległe jednych i drugich.
Nie wiem czy istnieje jakaś jednoznaczna odpowiedź na to jak karać pijanych kierowców. Ale znieczulica społeczna nie może przysłonić zdrowego rozsądku, bo kiedyś to może dotyczyć i mnie. Nie tylko na drogach, zresztą. -
Dla mnie to nie powinno sie jezdzic po pijanemu tam niby jedno piwo nie zaszkodzi sam wsiadalem ale staram sie tego nei robic! powinno byc tak jak w niemczech za przekroczenie predkosci kara pieniezna duza i zabieranie prawajazdy na jakis okres i zeby je odzyskac npo po 6 miesiacach to co miesiac trzeba chodzic na badania krwi ze sie nie pije <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> czy cos takiego jest u nas tez to powinno byc! a sprawdzac powinni najpierw kierowcow PKS (bez obrazy bo nie wszyscy) oraz kierowcow firm przy zakladowych bo widze co sie dzieje u nas w firmie przy elektrowni i on potem wozi ludzi autobusem albo busem:( nie wyobrazam sobie jak by mial mnie taki zawiesc to na pewno jak bym wsiadlo to stracil by potem prace:))))) bo przez niego moga zginac inni!!!!
-
wczoraj słuchałem radia i telewizji
normalnie aż mnie ....... szczelił
zatrzymano średnio około 500 pijanych kierowców w święta
dziennie (nie wiem czy dobrze usłyszałem)
SKANDAL
moim zdaniem powinno się konfiskować samochody za jazdę
po pijaku i kara finansowa powinna być bardzo
wysoka np. przeznaczona na rzecz ofiar
poszkodowanych w wypadkach lub organizacje
charytatywne; a egzekwowanie należności pieniężnej
na zasadzie windykacji
Może wtedy by mniej idiotów jeździło
Widać że obecne kary nie zniechęcają do jazdy po pijaku
o wtórnym wykupie prawka nie wspomnę
dlatego coby troszkę ożywić ospałość kącika proponuje
ankietę
Czy kara za jazdę po pijaku powinna być
bez zmian obecna wystarczy
łagodniejsza niż obecna
bardzo wysoka kara finansowa
bardzo wysoka kara finansowa i konfiskata samochodu
dynda mi tokara powinna byc surowa-ale wydaj mi sie ze z konfiskata samochodu to nie bedize "sprawiedliwie"
mozna tu wiele sytaucjai przytoczyc z ktorych jasna bedize widac ze taka kara nie zawsze dotknie winowajcy.np.pijany pracownik jezdzie samochodem pracodawcy