Kto jedzie na pojeżdżawkę?
-
hmm
no jak by to powiedziec...
troszke za szybko i zupelnie zle dobrany tor jazdy
(bylem troszke zdekoncentrowany) troszke za szeroko
pojechalem no i tak jakos mnie wyplulo w bande.
mialem nadzieje ze otre sie bokiem ale strzelilem
przednim rogiem i kolem.
no i co najzabawniejsze dostalem komorka w oko mimo
kasku itd. szansa jedna na 100siakoś mi się wydaje że ostatnio coś ciągnie Cię do barierek i band czy cóś !!!!
ale kto grubo idzie ten jebnąć musi !!! - stara prawda <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Albo już go nie naprawiaj jak tak cały czas namiętnie walisz lewą stroną w bandy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Albo już go nie naprawiaj jak tak cały czas namiętnie walisz lewą stroną w bandy
Ale jak wali lewą stroną, to znaczy że ma szacunek do swojego pilota.
-
Ale jak wali lewą stroną, to znaczy że ma szacunek do swojego pilota.
Dokladnie, to dobrze swiadczy o kierowcy.
Pozdrowienia dla mistrzow kierownicy co w opisie zawsze maja "lewy śmiało, prawy z uwagą " <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
To i ja się dołączę.
Pierwszy raz byłem na pojeżdżawce w Słomczynie, choć
jeździłem wcześniej na zawody rallycrosowe.
Pojechałem głównie dla dobrej zabawy i poznać tor od
właściwej sobie strony.
Zaczęło się nieciekawie, bo po pierwszych dwóch
przejazdach zapchała nam się dysza główna gażnika i
do depo zjechałem na ssaniu. Dzięki uprzejmości
kolegów z zespołów rallycrosowych, którzy
udostępnili narzędzia (wielkie dzięki dla Was!!!)
odało nam się usunąć usterkę, tylko nie dokręciłem
dostatecznie pokrywy zaworów co poskutkowało
częściowym zabezpieczeniem antykorozyjnym komory
silnika i niego samego.
Później po przejechaniu kilku okrążeń z otwartą pokrywą
silnika, co wzbudziło częściowy entuzjazm wśród
licznie zgromadzonej publiczności, było już tylko
lepiej.
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich uczestników.
Do następnego spotkania.
P.S. Megabajty, co z autem? Do uratowania?Do Skierniewic na szutry udezaj.. www.rajdowanie.tv.pl
-
heh, chcialem zostawic juz ten blotnik w spokoju ale wyklepia mi go mlotkiem no jasne ze mam szacunek dla pilota, nawet ma takie pasy ze nie poczul <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i jeszcze mi przywalil komorko w oko
planowal to chyba od miesiecy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ale trzeba przyznac ze ostatnio cos mnie ciagnie do band i slupkow, chyba najwyzsza pora nuczyc sie jezdzic <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> -
Co ty. Ucz się od Colina McRae.
-
Ale jak wali lewą stroną, to znaczy że ma szacunek do
swojego pilota.też jestem tego samego zdania, w moim przypadku jest dokładnie tak samo, mamy zdemolowaną całą lewą strone
tak trzymaj Dombrol !!!!! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Co ty. Ucz się od Colina McRae.
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
A tak w ogole to dostales od Kuchara jakies cenne wskazowki odnosne jazdy, bo jak tak to sie podziel tym z innymi. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />