zle chodzi silnik (nie ma mocy??)
-
chyba najpierw wymienie swiece i kable... nie zaszkodzi.. jak nie pomoze to wtedy pomyslimy co dalej...
-
Ja też mam problem jak jest zimny. Jak mam na dwójce ze
2000 obr. i jak wcisne gaz to lipa nic dusi sie. Na
większych obrotach jest dobrze. No ale jak sie już
rozgrzeje to jest dobrze.Dokladnie mam to samo, widac taka uroda auta <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
a moze to tylko w sedanach <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Dokladnie mam to samo, widac taka uroda auta
a moze to tylko w sedanachbo tym sie jezdzi na 4000 obr a nie 2000 ;bbb <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Ja mam to samo ale nie zawsze. Jak ktoś będzie wiedział dlaczego tak się dzieje to też chętnie przeczytam !
-
Na początek przewody WN i świece, bo jak ktoś mądrze powiedział, nie zaszkodzi, a może nawet pomóc. Jeżeli strzela w wydech to może być opóźniony zapłon. Wymiana filtra paliwa niczemu też nie zaszkodzi i nawet jest wskazana raz na 60kkm. Jeżeli chodzi o elektronikę to zworka i odczytywanie kodów błędów - może coś wykaże
-
ja mam hatchbacka i też jest to samo. Od jakiegos czasu z tym walcze i nic. Co juz sie poprawi i jest niby dobrze, to nagle nie wiadomo dlaczego pewnego dnia odpalam i znów to samo - dusi się na niskich obrotach <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
ja mam hatchbacka i też jest to samo. Od jakiegos czasu z tym walcze i nic. Co juz sie poprawi i
jest niby dobrze, to nagle nie wiadomo dlaczego pewnego dnia odpalam i znów to samo - dusi
się na niskich obrotachtez tak mialem w 8v i pamietam ze lekko przyspiesylem zaplon i pomogło !!! i wogole lepiej chodził, najpierw warot jednak spr swiece i kable
-
Mam ten sam problem,ale wiem co jest przyczyną(bynajmnie u mnie)Zalewają się świece ale nie paliwem tylko płynem chłodniczym,który dostajje się przez nieszczelną głowice,musze uszczelnić ją.Wyjmij fajki i sprawdź czy nie są mokre.
-
chyba najpierw wymienie swiece i kable... nie
zaszkodzi.. jak nie pomoze to wtedy pomyslimy co
dalej...Chyba najperw zacznij od czegoś innego... kabelki to spory koszt (około 100pln), najpierw wymieni filtr paliwa (koszt 35zł) i podjedz gdzieś żeby Ci sprawdzili wydech, mi się sypnał i wczoraj dałem do mechanika - rozsypał sie katalizator i kawałki blokowały układ - auto było słabe.... wycieli katalizator i wstawili strumiennice, jest OK. Filtr jak zmieniałem to wyleciał z niego taki syf że każdy się dziwił jakim prawem auto jexdziło wogóle. Czesto zapominamy o wymianie filtru paliwa a jest on tez ważny. Kabelki i swiece tez ostatnio wymieniłem - profilaktycznie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale to jednak wydatek, więc sugeruje je zmienić w nastepnej kolejności, chociaz świece tez bym wymienił na pierwszym miejscu, też moge być podejzane.
Aha i kupuj japońskie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Boshe może i sa dobre ale zostawmy je golfiarzom <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Ja bym jeszcze na twoim miejscu sprawdził pasek rozrządu może przeskoczył o jeden ząbek a to dużo i mogą być takie jazdy własnie, moze swieca jest uszkodzona <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
wymienilem swiece.. na razie wszystko dobrze.. przejechalem nim po wymianie swiec jakies 500 kilosow... cos raz mialem jakby spowrotem wrocil problem ale tylko raz i koniec.. wiec nie mysle o tym na razie... jak bedzie cos nie tak wezme sie za filtr paliwa...