[moje auto] Suzuki Swift 1.3 mk4 5d - Suzi (cz.2)
-
tak, a jak awaryjne
nacisne to brak reakcji, chyba ze wlaczony jest kierunek to przestaje mrugać i cykaćI wtedy bezpiecznika nie wywala?
-
Schematy mówio, że awaryjne muszą zwierać 3+2 przewody, jeden jest nie używany w ogóle, wiec możliwe że to wlaśnie zasilanie wszystkiego, dajesz awaryjne a on rozwiera resztę, nie podając zasilania.
-
Schematy mówio, że
awaryjne muszą zwierać 3+2 przewody, jeden jest nie używany w ogóle, wiec możliwe że
to wlaśnie zasilanie wszystkiego, dajesz awaryjne a on rozwiera resztę, nie podając
zasilania.dokladnie tak jest, ale gdzie szukać problemu, czemu nie działają?
-
dokladnie tak jest,
ale gdzie szukać problemu, czemu nie działają?A Plastekk nie wie jak zaradzić?
-
dla mnie najprostszą rzeczą przy swapie to było zrobienie awaryjnych i wycieraczek. dziwne, a tym bardziej ze preciez u Ciebie wiązka spod deski została oryyginalna z mk4
-
Ja dopiero wieczorem spojrzę w schematy, sądzę że elektryk który lepił elektrykę szybciej zareaguje, no albo Plastekk.
-
tam jest przelacznik zespolony chyba popsuty , bo reszty nie ruszałem. Nad autem spędziłem tyle godzin ze nie mialem już chęci na zbawe z awaryjnymi
-
No jak, przez tydzień się popsuł? No ale ja się nie dziwię, swapy zawsze na coś chorują.
Rav, zassij schematy albo manual do GTi, tam znajdziesz odpowiedź, w tabelach do zespolonego dokładnie. -
była sciągana obudowa od przelacznika zespolonego a tam kilka kwiatków których nie ruszałem bo nie ja tam rzeźbiłem Na pewno zaczałbym od przelacznika zespolonego bo nic innego nie bylo dotykane . A co do swapa to i tak działa wszystko
Opiszę po kolei co się działo:
Ogólnie buda to węgier , kolory kabli nie zgrywały się , cała elektryka jest całkiem inaczej ogarnięta , pasowała tylko jedna wtyczka pod deską której nie musialem przerabiać ale dodawać piny . Puszka bezpieczników w mk4 jest przy wiazce silnikowej a tam 8 przekaźników , w gti są tylko dwa i puszka jest rozłączalna .
Sam swap mechanicznie był całkiem prosty , 3 dni zajeło mi oczywiscie wspomaganie bo nie pasuje nic poza pompą i łapą do silnika.. Trzeba było powiększyć otwór w scianie grodziowej , dać inne weże do zasilania zbiorniczka + dać mu odpowiednie miejsce. Kolejne pare dni zabawy to był łącznik pomiędzy maglownica a kolumna . Oczywiscie się roznia wieloklinem i długościa całego drązka wiec kolejne łączenie dwóch części w jedno , zrobione jest to nawet mocniej niż w oryginale.
Auto dostało nowe sprzęgło , nowy wydech , nowy docisk i łożysko oporowe , olej Liqui , filtr powietrza , Moly , do skrzyni Castrol taf-x , drugi alternator , uszczelniacz pół osi bo zaczeło się lać ze skrzyni , rozrząd NTN + mitsuboshi + uszczelnienie misy na Dirko + wszystkie nowe simeringi corteco. pokrywa zaworów wypiaskowana i pomalowana na zbliżony do oryginału kolor. Auto teraz jest też wyposażone w dwie rozpórki , przednia custom z przed kilku ładnych lat , tylna to samoróbka choć bardzo solidna.
Ogólnie przy odpaleniu auta nie było ładowania , smarowania , wentylatora i klaksonu . Do smarowania trzeba było dodac kabel który jest niestety widoczny i jest to jedyny kabel po którym z grubsza można poznać że auto zostało przeszczepione , więcej kabli nie sztukowałem i wszystko jest jak w oryginale . Z alternatorem było troche zabawy ponieważ nawet na zgaszonym silniku był wzbudzony i pobierał 3A prądu , ale dostał sterowanie po przekaźniku i jest cud miód malina. Wentylator został zrobiony od podstaw samemu , działa nawet lepiej niż w oryginale czytaj działa jak w vag'owskich autach - po wyłączeniu samochodu nadal studzi chłodnicę , szkoda że nie ma pompki do obiegu płynu bo byłoby całkiem ok
Silnik po odpaleniu dymił strasznie i grały szklanki a to dlatego że podczas transportu przybierał różne pozy i olej był wszędzie. Teraz po wypaleniu wszystkiego jest na prawdę OK , silnik jest bardzo cichy , odpala bez problemu nawet od razu po umyciu całej komory wodą. W środku jest mega czysty , widać że ktoś dbał o olej , ma też nową misę olejową. Kompresja na 4 garach równa , po 14.4 bara!
Były też liczne problemy jak brak obrotomierza ( trzeba było znowu dorabiać jeden kabel do zegarów ) , wystrzelił przewód od wspomagania przy zbiorniczku co skutkowało powodzią , czy nagle zaczał lecieć olej z uszczelniacza pól osi i trzeba było znowu rozbierać pól auta.
Wszystko inne zachowane jest w oryginale i pochodzi z swifta gti , no poza linka gazu która pasuje dać od 16v. Noise Supressor został od mk4 , na ścianie grodziowej został rezystor wtryskiwacza od monowtrysku ale nikomu nie przeszkadza więc niech sobie siedzi.
Do ogarniecia jest wtyczka od komputera która potrafi nie łaczyć! Mimo ze jest cała , piny podginałem , psiukałem różnymi cudakami to i tak nie jest za dobrze , linka prędkosciomierza bo Rafał połamał spinkę i licznik "skacze" dlatego czasami potrafi zapalić się check engine . Więcej grzechów nie pamietam bo w sumie wszyskto smiga jak rakieta aż tyłek przysiada przy zapinaniu dwójki
-
tam jest
przelacznik zespolony chyba popsuty , bo reszty nie ruszałem. Nad autem spędziłem
tyle godzin ze nie mialem już chęci na zbawe z awaryjnyminie moze byc popsuty bo wczesniej działały idealnie
-
kable były ruszane pewnie , pewnie jakiś sie oberwał. trzeba zobaczyć czy idzie zasilanie na zielone kabelki i wraca białymi po załączeniu jak dobrze pamietam. jeżeli nie bezpiecznik to nie ma opcji zeby nie działały jezeli przełącznik jest OK
-
A czyli zwiera do masy jednak, tego wieczorem juz nie ogarnąłem.
-
kable były ruszane
pewnie , pewnie jakiś sie oberwał. trzeba zobaczyć czy idzie zasilanie na zielone
kabelki i wraca białymi po załączeniu jak dobrze pamietam. jeżeli nie bezpiecznik to
nie ma opcji zeby nie działały jezeli przełącznik jest OKsprawdzilem bezpieczniki w brzowej skrzynce tylko, bo nie wiem, kore jeszcze mógłbym sprawdzić, tam wszystkie ok
-
Dziś wymieniłem świece, oto stan starych
-
Dziś wymieniłem
świece, oto stan starych
http://img46.imageshack.us/img46/8940/dsc0070oj.jpgŁadne były
Ciekawe ile miały przelotu
-
Ładne były
Ciekawe ile miały
przelotuładne? to dobra informacja, myslalem ze średniawo
Tego pewnie nawet plastek nie wie...
edit:
ważne że wszystkie identyczne -
ładne? to dobra
informacja, myslalem ze średniawo
Tego pewnie nawet
plastek nie wie...
edit:
ważne że wszystkie
identyczneTrochę przykopcone - mieszanka za bogata widocznie była. Grunt, że nie zawalone nagarem ze spalonego oleju.
Prawidłowo powinny być brązowe, pojeździsz na nowych z 1000 km to sprawdzisz
-
Dziś natomiast udało mi się doprowadzić obroty do normy, wcześniej miałem z nimi problem, tzn na wolnym biegu, luzie utrzymywały się na granicy 1500-1600, świece wymieniłem, żeby wyeliminować problem, nic to nie dało. Dziś natomiast zdjąłem kapselek i ręcznie ustawiłem obroty, początkowo nieudolnie, bo po odpaleniu silnik chodził na 200 obr/min, finalnie jednak przy wyłączonych lampach itp zostało na tysiącu/min.
Teraz w temacie silnika została tylko kontrolka zapalająca się podczas jazdy 'check engine'. -
Wybłyskaj kody błędów, prędkościomierz działa czy nadal się wypina?
-
Wybłyskaj kody
błędów, prędkościomierz działa czy nadal się wypina?predkosciomierz działa super, a kodów błędow nie umiem błyskać niestety ; (