Re: Suzuki swift Gti Za[BIP]
-
Witam. Mam ogromny problem. Coś złego stało się z moim swiftem. Mianowicie kręci tylko do 2tyś obrotów i gwałtownie spada. Wie ktoś co to może byc ? Mam nadzieje ze to nie jest nic powaznego
-
moze kable wysokiego napiecia?
-
Sprawdź sobie wtyczki od wtryskiwaczy, czy aby na pewno żadna nie jest luźna. Zdarzały się takie przypadki w GTi. Jeśli z nimi jest ok., proponuję zerknąć na TPS'a.
-
Sprawdź sobie
wtyczki od wtryskiwaczy, czy aby na pewno żadna nie jest luźna. Zdarzały się takie
przypadki w GTi. Jeśli z nimi jest ok., proponuję zerknąć na TPS'a.poruszlaem te wtyczki i nie sa luzne co to jest ten tps??
-
TPS, inaczej Throttle Position Sensor, czyli pisząc po polsku czujnik położenia przepustnicy, który przesyła dane do ECU (komputera samochodu) odnośnie stopnia zamknięcia, tudzież otwarcia przepustnicy. Na podstawie m.in TPS'a ECU steruje kątem zapłonu, dawką paliwa itd...
-
Czujnik położenia przepustnicy. Szukajka prawdę Ci powie wszystko masz opisane na forum,, w technicznym jest podklejony temat o regulacji TPS'a.
EDIT: Krissgti był pierwszy
-
-
panowie sprawdzalem gti oraz kable zaplonowe sa ok przebijaja ale przekladalem z cabrio i wszystko dziala przepustnica tez ok otwiera sie do konca oraz ja przeczyscilem , rozwazam pare opcji filtr paliwa, pompa paliwa lub moze byc gdzies zatkany wydech co o tym myslicie??
-
byl u mnie dzisaj mechanik sprawdzalismy wszystko nie jest to pompa b.dobrze pompuje ani filtr paliwa sa 2 opcje, zatkany wydech albo cos z przepustnica mowil cos ze w 1 wezyku powietrze dmucha a nie ciagnie chodzi mi o taka kopulke ktora est nad wtryskami raz jak zatkal jedno wyjscie od rurki to nad wtryskami gdzie ejst taka kopulka to zaciagnal obroty powyzej2 tysiecy mysle ze z 6-7 bylo wiec jest cos z dolotem lub wylotem
-
panowie dzisaj jescze wykluczylem wydech odkrecilem przed katem i dalej to samo teraz jestem pewny w 100 % ze jest to cos z dolotem mechanik zatkal pewna dziurke po wezyku i wbil sie na obroty macie moze jakies pomysly??
-
Sprawdziłeś ten czujnik położenia przepustnicy?
-
czyli co dokladniej to co jest na przepustincy czyli w tym temacie na kaciku technicznym?
-
Podpiąłeś się pod kompa i sprawdziłeś kody błędów? Masz manual na stronie, jak to zrobić... Od tego się zaczyna. Dopiero gdy CHECK nic nie wybłyska można kombinować. Zresztą pisaliśmy Ci tu, co masz sprawdzić w pierwszej kolejności (TPS) i naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, czemu jeszcze tego nie zrobiłeś. Dopiero, gdy on okaże się ok., można kombinować dalej. Swift GTi to nie polonez, ma kupę rożnych czujników i to one najczęściej są przyczyną niedogodności. I wybacz, ale z tego co piszesz, to wydaje mi się, że Twój mechanik nie ogarnia takich silników...
-
zrobilem wszystko, pierw rozregulowalem przepustnice a pozniej wszytko ladnie odnowa zrobilem i to nie byla przyczyna na koniec dni kolega mowi zebym odpial kable od przepustnicy odpialem go i zaczelo wszystko dzialac tylko martwi mnie jedna rzec jest caly czas check engine wiece jaka jest przyczyna i czy jest sens kupowac nowy kabel?? odrazu auto przetestowalem i dalem mu troszke po garach rotfl: chyba brat musi nowe sprzeglo kupic
-
Przy odpiętym TPS'ie wywala checka, bo auto pracuje w trybie awaryjnym.
-
-
czyli co moze byc powodem ze nie dzialalo? poniewaz wszystko normalnie wkreca sie na obroty moze byc tak ze padl ten czujnik polozenia przepustnicy i komputer glupieje nie widzi tego w jakim polozeniu jest pedal gazu i odcina paliwo po przekroczeniu 2 tys jak zgubi sygnal
-
dobra juz cos sie dowiedzialem gdy kostka jest wpieta to auto wysyla zle dane do sterownika a on nie wie ze sa zle i ustawia mieszanke paliwowpw powietrzna co skutkuje na niewlasciwa prace silnika a gdy kostki sa odpiete to zachodzi w ten tryb awaryjny gdzie sa zapisane uniwersalne parametry silnika w ktorym pomijajac czujnik wspomaga sie innymi sprawnymi czujnikami i dlatego wyswietla sie ten check engine ale co do cholery jasnej jest nie tak moze jakies wezyki podcisnieniowe co o tym myslicie?
-
ale tu zostało wszystko wytłumaczone
padł Ci czujnik TPS czyli czujnik położenia przepustnicy który steruje zapłonem i dawką paliwa . Jako że u Ciebie TPS jest po psuty to auto nie chce chodzić w jakimś zakresie obrotów
jak go odpinasz to auto chodzi w trybie awaryjnym i ma określone na stałe dane wartosci co do paliwa i zapłonu. Czyli auto bedzie chodzic ale nie tak jak jakbys chcial.
TPS to koszt 200zl i cieżko o sprawny.
-
Ano zostało, dlatego nie wiem już, czy się śmiać, czy płakać... To trochę tak, jakby kolega Boxxing2 nie był w stanie zrozumieć, że w samochodach istnieje coś takiego jak elektronika, płytki, czujniki i komputery, których się nie naprawia, ale wymienia... Szuka, traci czas na mechanika, który z tego co widzę też tego nie ogarnia, zamiast podpiąć się pod kompa, który by mu szybciutko wyświetlił błąd... Pisze się mu, co trzeba zrobić, a on dalej swoje metody rodem z PF125p... TPS'a można sprawdzić na dwa sposoby, albo go pomierzyć, albo zamienić się na chwilę z kimś, u kogo jest sprawny... A ten zamiast wziąć w łapę miernik zastanawia się nad wężykami... Sorry za ton wypowiedzi, ale po prostu ręce opadają . Ja rozumiem, że ktoś nie ogarnia elektroniki, ale nie rozumiem pytania się po 10 razy o to samo i kombinowania, jak koń pod górkę mimo udzielenia jasnych instrukcji przez innych forumowiczów...