[moje auto] Dżizasowe biało-żółte GTi
-
Swift umarł
W ostatnim czasie przy dodawaniu gazu zaczęło coś trzeszczeć, ze środka samochodu dźwięk był prawie niesłyszalny, tak jakby koło zapasowe obcierało się o blachę, z góry silnika też nic słychać nie było dopiero od dołu, coś jakby luz miało jakby było niedokręcone i zaczęło drgać i się obracać
Tak więc przestałem jeździć i miałem ustawić się z Mjeciem co by zdiagnozował, ale dzisiaj musiałem do biedry podjechać, wszystko bez problemu ale nadal chrobocze po czym wróciłem chciałem zapalić jeszcze co by dla was dźwięk nagrać silnik ładnie zakręcił i zdechł za moment i teraz tak cały czas... kręci złapie na ułamek sekundy i przestaje pracować
Także jutro do Mjecia na lince (dobrze że nie pojechałem tak, bo bym stanął może w szczerym polu gdzieś).
Sądząc po dźwięku, który nie jest stukaniem tylko trzeszczeniem czy innym chrobotaniem to nie panewka i na pewno też nie z głowicy się wydobywa
-
Znów szybciej stoi jak jeździ
Oby usterka okazała się jakąś pierdołą!
-
pewnie klin na wale poszedł którymś
-
Nie wiem mam nadzieję że jakaś głupota chociaz na dole silnika na prawde nie ma wiele rzeczy do zje**nia się, ehh składać drugi silnik było by nie fajnie
-
Swift umarł
W ostatnim czasie
przy dodawaniu gazu zaczęło coś trzeszczeć, ze środka samochodu dźwięk był prawie
niesłyszalny, tak jakby koło zapasowe obcierało się o blachę, z góry silnika też nic
słychać nie było dopiero od dołu, coś jakby luz miało jakby było niedokręcone i
zaczęło drgać i się obracaćA już mnie nastraszyłeś, że mocowanie wahacza chrupnęło
-
A już mnie
nastraszyłeś, że mocowanie wahacza chrupnęłoWiesz jak się zepsuło coś drogiego to już chyba lepsze by było mocowanie...
-
BPX - hamuj język, M@rek już Ci zwrócił uwagę
Wracając do usterki, oby nie obrócona panewka -
Dobra wiele krzyku o nic Pompa się zapowietrzyła (bo tak) to i nie zapalał, ale mu przeszło... Jeśli chodzi o chrobotanie to układ wydechowy umarł w ten czy inny sposób xD W przeciągu miesiąca powinien trafić już docelowy układ wydechowy czyli pełen przelot na razie na jakiejś zwężce od catbacka 2.25 cala z tłumikiem końcowym w stylu MKV'a. Odprężony silnik odprężony wydech będzie moc
- chłodnica oleju trafi niebawem
-
Uuuu, a będzie darł się jak mój?
-
Bardziej bo na jednym tłumiku na razie
-
zweryfikujemy, mam decybelomierz
-
zweryfikujemy, mam
decybelomierzNo to kiedy spot?
-
Jak dzizas wydech wsadzi, około miesiąca.
-
Jak dzizas wydech
wsadzi, około miesiąca.Czyli wreszcie zrobimy grill-spota!
-
Możliwe, możliwe, dziżas, wsadzaj wydecha i będziem po tunelach siać strach
-
ciekae laikon czy twoj glosniej drze sie od mojego cabrio
Edit by Hellsin: Boxxing - słownictwo !
-
Który z was mówił coś o przepływce, że wala mu się rozwiercona :> Likaon? Bo tak jakbym na spocie gdzieś coś usłyszał
Swift trochę się jakby zalewa od listwy i wtrysków z mk1 także wypadałoby w jakiś sposób oszukać system. Mjecio miał rozwiercona i mówi że było git, także kto tu z okolic ma na podmiankę?
-
U mnie za dużo powietrza dostawał, niskie obroty były, ogólnie cuda, jak ją gdzieś znajdę to przywiozę na podmiankę, w ogóle to pomiary musiałbym porobić co wypluwa rozwiercona przepływka a co normalna, mam jeszcze do zamontowania rozwiercony kolektor, przepustnicę sr20 no i oldschoolowego mastera DET2 aby podlać w razie czego.
-
Spoko loko, ja bym jeszcze pokombinował z przepustnicą może razem z wtryskami by się to unormowało, wtedy bym się zastanawiał czy EMU czy ECU, ale chętnie zostałbym przy przepływomierzu jakimś 60mm z innego samochodu ale co by można było emulować pod turbo
Jeszcze kwestia regulacji przepustnicy, u siebie ustawiłem tak że pod światło jest całkowicie zamknięta przez co strasznie szarpie jak się odejmuje gazu, zastanawiam się czt ją rozszczelnić czy to właśnie wina byt dużej dawki paliwa
-
Szarpanie to czesto wina zle ustawionego tps - moze sprawdz czy lekkie wyprzedzenie go nie pomoze.