Ring wolny: Kulen vs. Wolos czyli czy LPG jest OK
-
Juz nie mów takich rzeczy bo jeszcze zostaniesz konstruktorem instalem 3ej generacji
Bedzie ciezko. Gdybys raczyl sie zorientowac w tematyce, wiedzialbys, ze trzecia generacja to juz lekki przezytek.
tez mi sie nie podobają permanentne podwyżki noPB ale nie zaprotestowałbym w taki sposób. Raczej ograniczylbym
jazdy.Nie kazdy jezdzi dla przyjemnosci. Ja jezdze co prawda na benzynie, ale to moj kaprys - kiedys wyjasnialem czemu nie przewiduje zalozenia LPG. No i najwazniejsze - jakos sie uklada, ze mnie stac... jeszcze.
W czerwcu zrobilem 3680 km. Do pracy mam, w Warszawie, 16-18 zaleznie od drogi. Co tydzien jechalem do Bydgoszczy na zajecia/zaliczenia/egzaminy - oprocz pracy jeszcze studiuje.
Gdybym jezdzil wylacznie tyle, co musze sie przemiescic, ale nie chcial przesiadac sie na komunikacje publiczna (bo po co mi auto jesli jezdze autobusami) - moglbym zejsc do 3500, moze 3200 km. Sam policz ile to zlotowek do zaplacenia pozostaje, jesli auto srednio spala 5,2 litra na 100 km, a benzyna kosztuje srednio 3,8 PLN.
Ty chyba jestes moim zastępca w tej debacie.
Tyle, ze Grzegorz wypowiedzial sie merytorycznie, moze poza informacja, ze korek od zaworku wlewu gazu to obciach. Ty natomiast na pierwszym miejscu stawiasz wrazenia, odczucia, Twoje wlasne "nie" dla LPG, a dopiero daleko, daleeeko jakies weryfikowalne argumenty.
Tyle mojego po lekturze watka...
-
W takim razie poczekaj z wypowiedziami, az Ty zalozysz i sie przekonasz
Kolega i gaz <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
Pierwsze regulacje sa za darmo...
I to chyba zdecydowana większość zakładów gwarantuje <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Będzie z tego dym ale musze to napisać:
1.Przyspieszona korozja ukladu wydechowego
nie zauważyłem mój ex escort wyjeżdził na tłumniku 17 lat (5 dotychczas na gazie) jakieś 100kkm2.częstsza wymiana świec
niby dlaczego świece wymieniam dokładnie tak samo3.częstsza regulacja zaworów - w silnikach, w ktorych nie ma hydraulicznych popyhaczy rzecz
jasna
taka sama tylko nie nalezy olewać
4.Częstsza wymiana filtrów
znowu jakiś nonsens - czy gaz czy benzyna trzeba zmieniać (niby jest 1 więcej)
5.obowiązkowe przeglądy rejestracyjne - te osobne do gazu
nie ma innych przeglądów, tylko ten jest droższy
6.obowiązkowe kontrole okresowe w gazowni całej instali i regulacja
tylko na gwarancji
7.niebezpieczeństwo wybuchu podczas wypadku
sprawdziłem empirycznie w mojego (ex) escorta wbił się Land Cruiser jakieś 0,5-0,7m instalacja uległa zerwaniu z biornik cały ale bak dziurawy paliwo na chodniku - w autku mnie nie było
8.mniejsza powierzchnia załadunku
tak to jedno z czym się zgodzę9.jeśli masz kanal w garazu - zbieranie sie tam oparów gazu
większej bzdury nie słyszałem (DOn Pedro z krrainy desszzczowców by się uśmiał)
10. spadek osiągów silnika
tak w zakresie 5000-6000 obrotów, normalni ludzie używają takich zakresów 3x w roku, za to wzrost mocy i momentu w zakresie (1500-3000 obrotów)
11. ciagłe podwyzki cen gazu, równoległe z podwyzkami PB
tak gaz w ciągu 4 lat poszedł z 1,2-1,6zł, a benzynaka z 2,8-4 (nie będę obliczał że powiększa to kożyść gazu)
12.I nie wierze,zeby trwalosc silnika na gazie choc w 80% dorównywała jego trwalosci na PB
no cóż mój ex escort '87 ma nowego właściciela dobija 300kkm (150kkm) na gazie obawiam się
że jedyną żeczą nie zużytą jest silnik
To tyle
no właśnie tłumaczenie: i tak postanowiłemStrach ma wielkie oczy.
Jak już kiedyś przytoczyłem przy przebiegu 2kkm miesięcznie po 4 latach zwraca się gaz, całe 4 letnie tico i jeszcze na piwko starczy. -
ja wiem ,ze studiujesz Germanistykę i tylko z tej racji Cie nie zbluzgam, a poza tym Cie
polublilem
Zalozylas LPG bo masz zepsuty samochód?!!
Chcialas sobie naprawic autko gazem? Czy ja dobrze rozumiem?!
Jesli obroty Ci walą na 3koła na benzynie w czasie postoju to pewnie masz zwalny komp -
centralke sterująca albo przepustnica sie poszła kochać.
A na gaziku jest rewelacja tak?
Nie jestem fachowcem ale sam powód zalozenia gazu mnie zastrzelil.
Nie ma jak dobry (smieszny ) akcent na koniec dniaNO tak co racja to racja , ale serio:
użyszkodnicy strych gaźnikowców w pewnym momencie mogą kupic niwy gaźnik (500-1000zł) albo założyc gaz (gźnik nie odgrywa wtedy kluczowej roli) za 1200zł i jeździć tanio... -
Strach ma wielkie oczy.
Jak już kiedyś przytoczyłem przy przebiegu 2kkm miesięcznie po 4 latach zwraca się gaz, całe 4 letnie tico i jeszcze
na piwko starczy.Kurczę, no to może jednak rozważyć możliwość założenia instalacji LPG w Tico <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
NO tak co racja to racja , ale serio:
użyszkodnicy strych gaźnikowców w pewnym momencie mogą
kupic niwy gaźnik (500-1000zł) albo założyc gaz
(gźnik nie odgrywa wtedy kluczowej roli) za 1200zł
i jeździć tanio...Całkowita racja, gdyby tą zaoszczędzoną kase odkładać to możnaby, jakąś mocniejszą albo nowszą bryke kupić
-
To nie fair!!!! Nie bylo mnie w domu caly dzien:-))))))
ale widze,że pojechaliscie ze mną o Wy paskudy!
Ale moje zdanie jest niezmienne- LPG to syf i beda sie tego trzymal do śmierci, albo do ceny
PB95 za litr 5zl, w zalezności , który czynnik szybciej nastąpi :-)do 5 zł czyli do września :-)))))
-
do 5 zł czyli do września :-)))))
Czyżbyś miał jakieś wtyki w Arabii Saudyskiej? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />ł
-
Jak przesiadałem się z Escorta na Tico to wydawało mi się że w Escorcie 8l gazu to 12 zł w tico 5-6l benzynki to 15zł i nie będę zakładał...
po 5 miesiącach 10kkm zmiękłem....
i założyłem .....
a koło wożę w pokrowcu za fotelem - w nogach fotelika dla dziecka.natomiast jak widać na załączonym obrazku mam 2 Tica i w drugim nie ma gazu bo
przejeżdża 400-500km w miesiącu (czasem 300) i uznałem że zaoszczędzenie 40-60zł miesięcznie
powoduje zwrot instalacji po ok 30miesiącach i jest bez sensua różnic w eksploatacji nie zauważam (również w mocy) - co dziwniejsze to na gazie jest jakby mocniejsze...
nad tym muszę popracować.
-
Ale moje zdanie jest niezmienne- LPG to syf i beda sie tego trzymal do śmierci, albo do ceny PB95 za litr 5zl, w
zalezności , który czynnik szybciej nastąpi :-)Gaz to gaz i ma najczęściej jednakowe właściwości bez względu na PB, bo nie jest jej składnikiem.
Sądzę więc, że przy cenie 5zł za litr Pb nic w samym LPG i instalacji się nie zmieni - dlaczego wtedy masz zamiar zmienić zdanie?Teoretycznie LPG powinien być syfem bez względu na cenę pozostałych paliw.
-
Gaz to gaz i ma najczęściej jednakowe właściwości bez
względu na PB, bo nie jest jej składnikiem.
Sądzę więc, że przy cenie 5zł za litr Pb nic w samym LPG
i instalacji się nie zmieni - dlaczego wtedy masz
zamiar zmienić zdanie?
Teoretycznie LPG powinien być syfem bez względu na cenę
pozostałych paliw.Ale jesli cena tego syfu bedzie nadal ponizej 2 zl, a PB dojdzie do 5zl, to niestety będę musiał sie na ten syf zdecydować bo zwyczajnie nie dam rady finansowo.
-
Kolega i gaz
No wiesz - gdybym ja zakazal odzywania sie na temat LPG komus, kto ma, ale krotko, za to samemu sie wypowiadal nie majac go, to czulbym lekki dyskomfort <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale jesli cena tego syfu bedzie nadal ponizej 2 zl, a PB dojdzie do 5zl, to niestety będę musiał sie na ten syf
zdecydować bo zwyczajnie nie dam rady finansowo.Niech tylko sobię przypomnę, kto napisał, że skoro kogoś nie stać na benzynę to powinien zrezygnować z samochodu i przesiąść się na inny środek lokomocji <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Za to bardzo dobrze pamiętam kto napisał:
GAZOWNIK = SKNERA <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Niech tylko sobię przypomnę, kto napisał, że skoro kogoś
nie stać na benzynę to powinien zrezygnować z
samochodu i przesiąść się na inny środek lokomocji
Za to bardzo dobrze pamiętam kto napisał:
GAZOWNIK = SKNERApamiętam to, bardzo dobrze.
Nadal tak myślę, ale nie uważam , zeby 3,80 (srednio) bylo jakims kosmicznym wydatkiem dla kogos, kogo stać na auto.
Jak dojdzie do 5zl - to bedzie juz przesada. Np. w Niemczech jest po okolo 1,09 EUR i to juz sie robi powoli duzo jak dla Niemców nawet (wiem, bo mam kolege, który tam pracuje i wie jakie panują tam zapatrywania na ten temat).
Wiec jesli dla Niemcow cena okolo 5zl jest za wysoka i przyjezdzają tankować do nas (cały pas graniczny jest okupowany przez Niemców- ostatnio przekraczałem w Kostrzynie i nie mogłem sie dopchac do dystrybutora bo pelno Szkopów) to dla Polaków(czyt. dla mnie) 5 zl bedzie juz stanowczo za duzo... -
pamiętam to, bardzo dobrze.
Nadal tak myślę, ale nie uważam , zeby 3,80 (srednio)
bylo jakims kosmicznym wydatkiem dla kogos, kogo
stać na auto.
Jak dojdzie do 5zl - to bedzie juz przesada. Np. w
Niemczech jest po okolo 1,09 EUR i to juz sie robi
powoli duzo jak dla Niemców nawet (wiem, bo mam
kolege, który tam pracuje i wie jakie panują tam
zapatrywania na ten temat).
Wiec jesli dla Niemcow cena okolo 5zl jest za wysoka i
przyjezdzają tankować do nas (cały pas graniczny
jest okupowany przez Niemców- ostatnio
przekraczałem w Kostrzynie i nie mogłem sie dopchac
do dystrybutora bo pelno Szkopów) to dla
Polaków(czyt. dla mnie) 5 zl bedzie juz stanowczo
za duzo...
Jesteś mistrzem wykręcania tzw. kota tzw. ogonem <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Jesteś mistrzem wykręcania tzw. kota tzw. ogonem
druga mozliwosć jest jeszcze taka,ze nie rozumiesz tekstu czytanego - tzw. analfabetyzm wtórny <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
druga mozliwosć jest jeszcze taka,ze nie rozumiesz
tekstu czytanego - tzw. analfabetyzm wtórny
Nie gwizdaj na mnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Też potrafię argumentować w obie strony. Problem polega na tym, że conajmniej tak dobrze jak ty <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Nie gwizdaj na mnie
Też potrafię argumentować w obie strony. Problem polega
na tym, że conajmniej tak dobrze jak tyNie gwiżdż sie pisze geniuszu <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Nie gwiżdż sie pisze geniuszu
Taaaak? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Ile bierzesz za godzinę korków z polskiego? -
Taaaak?
Ile bierzesz za godzinę korków z polskiego?Raczej Ciebie by o te korki mozna było spytać...
Jeśli dawać wiarę temu co piszesz w profilu w pozycji "zawód" to powinieneś świecić przykładem w zakresie poprawności i spójności wyrażania się...
No chyba,ze sobie wlewasz z tym "prawnikiem" <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />