Opinie o doważaniu kół.
-
Witam.
Czy macie jakies opinie o dowazaniu kol na samochodzie..
W necie mozna przeczytac rozne opinie na ten temat, wiec zdaje sie na wasze doswiadczenie.Pozdrawiam
-
Witam.
Czy macie jakies opinie o dowazaniu kol na samochodzie..
W necie mozna przeczytac rozne opinie na ten temat, wiec
zdaje sie na wasze doswiadczenie.
PozdrawiamJa u siebie nic nie ruszam <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Ja u siebie nic nie ruszam
Przy kazdej wymianie opon czy po zlapaniu kapcia trzeba wywazac kola bo inaczej moze ci nawet drgac kierownica a nawet caly samochod
-
nigdy nie wywazam (i nie dowazam) kol 12 calowych. Przejechalem juz na takich ze 250 Mm i nie mialem zadnych zlych objawow. Byc moze w okolicach 180-200 km/h...
-
nigdy nie wywazam (i nie dowazam) kol 12 calowych. Przejechalem juz na takich ze 250 Mm i nie mialem zadnych zlych
objawow. Byc moze w okolicach 180-200 km/h...Czekaj - nigdy nie wywazales kol po zmianie opon?
To musisz jezdzic max 40 km/h - wlasnie przy tych malych i lekkich bardziej sie czuje roznice w masie.
Ale moim prywatnym zdaniem to nigdy nie dowiedziales sie, ze masz wywazone - niezly ten macher od opon, tak uwage zaprzatnac i mimochodem wywazenie zrobic <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Czekaj - nigdy nie wywazales kol po zmianie opon?
To musisz jezdzic max 40 km/h - wlasnie przy tych malych
i lekkich bardziej sie czuje roznice w masie.
Ale moim prywatnym zdaniem to nigdy nie dowiedziales
sie, ze masz wywazone - niezly ten macher od opon,
tak uwage zaprzatnac i mimochodem wywazenie zrobicano, mi zawsze (i to chyba jest w wiekszosci serwisow opon)
wywazaja przy zmianie opon za free, nawet nie pytajac czy chce.
to wrecz normalne, ze kola powinny byc wywazone, nie ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
ano, mi zawsze (i to chyba jest w wiekszosci serwisow
opon)
wywazaja przy zmianie opon za free, nawet nie pytajac
czy chce.
to wrecz normalne, ze kola powinny byc wywazone, nie ?na niektórych stacjach Shell jest usluga wywazania dynamicznego kół w cenie 25 zl/kolo.
Cena po luje ale raz na jkis czas , jesli cos drzy w furze mozna sie pofatygowac. -
Czekaj - nigdy nie wywazales kol po zmianie opon?
To musisz jezdzic max 40 km/h - wlasnie przy tych malych i lekkich bardziej sie czuje roznice w
masie.
Ale moim prywatnym zdaniem to nigdy nie dowiedziales sie, ze masz wywazone - niezly ten macher
od opon, tak uwage zaprzatnac i mimochodem wywazenie zrobicGeneralnie popieram,
a swoją drogą w maluchach w latach 70 tych nie wyważali, były dętkowe opony
to samo w Warszawach i Żukachgeneralnie przy nowej feldze i oponie ciężarki są malutkie i ich brak może byc mało
odczuwalny.Co do wyważania wystarczy zwykłe..
to na Shellu to tzw "dynamiczne" na aucie i to jest kompletnie zbędne
przy takich kółkach... -
Witam.
Czy macie jakies opinie o dowazaniu kol na samochodzie..
W necie mozna przeczytac rozne opinie na ten temat, wiec
zdaje sie na wasze doswiadczenie.
PozdrawiamWyważenie kół to istotna rzecz ! Ja po zmianie opon nie wyważyłem no i efekt tego był taki że kierownica mi tak wibrowała przy większych prędkościach że jej utrzymać nie mogłem a z tyłu mi wytłukło łożyska <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
na niektórych stacjach Shell jest usluga wywazania
dynamicznego kół w cenie 25 zl/kolo.
Cena po luje ale raz na jkis czas , jesli cos drzy w
furze mozna sie pofatygowac.TAKA CENA?????
Ludzie kochani ja jak zmieniam opony z letnich na zimowe (moze byc i na odwrot) to place z wywazeniem 10zl od kolka.
to juz bym wolal dwa razy zmienic oponki i jeszcze bym 5 zlociszy zaoszczedzil na kazdym kole. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
na niektórych stacjach Shell jest usluga wywazania
dynamicznego kół w cenie 25 zl/kolo.
Cena po luje ale raz na jkis czas , jesli cos drzy w
furze mozna sie pofatygowac.Coś Ci sie pomyliło. ja wyważałem na Shellu i zapłaciłem 25zł ale za komplet (4 koła)
-
Czekaj - nigdy nie wywazales kol po zmianie opon?
To musisz jezdzic max 40 km/h - wlasnie przy tych malych
i lekkich bardziej sie czuje roznice w masie.
Ale moim prywatnym zdaniem to nigdy nie dowiedziales
sie, ze masz wywazone - niezly ten macher od opon,
tak uwage zaprzatnac i mimochodem wywazenie zrobicnigdy nie wywazam kol 12. tak, jak napisalem. Sa to male kolka i predkosci sa male,a sila odsrodkowa zalezy liniowo od promienia i kwadratowo od predkosci.
kola 15calowe wywazam zawsze.Pzdr. -
nigdy nie wywazam kol 12. tak, jak napisalem. Sa to male kolka i predkosci sa male,a sila odsrodkowa zalezy liniowo
od promienia i kwadratowo od predkosci.
kola 15calowe wywazam zawsze.Pzdr.Nie wiem z jakimi predkosciami jezdzisz, ale na moje oko to skoro srednica jest mala, to przy tej samej predkosci ilosc obrotow jest o wiele wieksza, niz przy 15".
Ja Tikiem jezdze o wiele szybciej niz 60 km/h. -
na niektórych stacjach Shell jest usluga wywazania dynamicznego kół w cenie 25 zl/kolo.
Cena po luje ale raz na jkis czas , jesli cos drzy w furze mozna sie pofatygowac.www.autobalans.pl mowi, ze 20 PLN za calosc.
-
Nie wiem z jakimi predkosciami jezdzisz, ale na moje oko
to skoro srednica jest mala, to przy tej samej
predkosci ilosc obrotow jest o wiele wieksza, niz
przy 15".
Ja Tikiem jezdze o wiele szybciej niz 60 km/h.tak, spodziewalem sie takiej odpowiedzi. masz racje. Przy tej sasmej predkosci liniowej mniejsze kolka maja wieksza obrotowa. I przy takiej samej predk.lin. wieksza jest sila odsrodkowa na obwodzie kola mniejszego.
Chyba nie ma sie co spierac. Roznica bierze sie stad, ze ja ticiem rzadko jezdze powyzej 70km/h. To auto sluzy w rodzinie jako auto miejskie i baaaaarzdo rzadko opuszcza Krakow.
A wczesniej na 12 jezdzilem maluchem i tez nie za szybko.Pzdr. -
tak, spodziewalem sie takiej odpowiedzi. masz racje. Przy tej sasmej predkosci liniowej mniejsze kolka maja wieksza
obrotowa. I przy takiej samej predk.lin. wieksza jest sila odsrodkowa na obwodzie kola mniejszego.
Chyba nie ma sie co spierac. Roznica bierze sie stad, ze ja ticiem rzadko jezdze powyzej 70km/h. To auto sluzy w
rodzinie jako auto miejskie i baaaaarzdo rzadko opuszcza Krakow.No tak - to wyjasnia wszystko, bo na miescie ("rowne" drogi) to moze byc malo wyczuwalne. Zwlaszcza, jak sie "uda" trafic z obciazeniem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ale chyba jednak raz w roku warto wywazyc, mniej sie zuzywaja elementy zawieszenia.
BTW to ja po miescie jezdze znacznie szybciej czasem, ale nie proponuje mnie nasladowac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A wczesniej na 12 jezdzilem maluchem i tez nie za szybko.Pzdr.
Hmm... mialem Malca - sluzbowego, jezdzilem w trasach i raz z gorki nawet 130 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Za to jaki mialem zly humor jak mnie wyprzedzil Polski Express. Przesiadlem sie na Malca ze Swifta <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Po kilku miesiacach w Suzi to Maluch nie mial szans byc lubiany <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No tak - to wyjasnia wszystko, bo na miescie ("rowne"
drogi) to moze byc malo wyczuwalne. Zwlaszcza, jak
sie "uda" trafic z obciazeniem
Ale chyba jednak raz w roku warto wywazyc, mniej sie
zuzywaja elementy zawieszenia.no moze warto, ale jak sie uzywa 2 kompletow opon, to wywazanie jest juz 2 razy w roku. Wiem, ze chytry traci 2 razy, ale w tico (dawniej w 126p) nie wywazam i tak juz zostanie.
BTW to ja po miescie jezdze znacznie szybciej czasem,
ale nie proponuje mnie nasladowac
no, ja czasem tez,a le rzadko.Hmm... mialem Malca - sluzbowego, jezdzilem w trasach i
raz z gorki nawet 130mnie sie tez zdarzalo, ale raczej w mlodzienczym wieku....
Przejechalem 3 fiaty 126p.
Pzdr.