Demontaż stacyjki - jak?

[miechomiecho]

Nieźle!
Potrzebowałeś tylko
sześciu minut.
BTW da się taką
usterkę naprawić czy trzeba wymieniać bębenek? Sprężynka pęka, zeskakuje gdzieś czy
coś innego się dzieje?

Ja wymieniłem bębenek, bo miałem ze szrotu. Wydaje mi się, że wystarczy wymienić jedną ze sprężynek, ale wolałem nie rozbierać więcej niż to było konieczne

[leo]

Ja wymieniłem
bębenek, bo miałem ze szrotu. Wydaje mi się, że wystarczy wymienić jedną ze
sprężynek, ale wolałem nie rozbierać więcej niż to było konieczne

Wymienić lub dorobić.
Tak wolałbym, żeby nie nosić dwóch różnych kluczyków (do zamków i do stacyjki).

[miechomiecho]

Wymienić lub
dorobić.
Tak wolałbym, żeby
nie nosić dwóch różnych kluczyków (do zamków i do stacyjki).

Też tak wolałem i wymieniłem sam bębenek

[leo]

Też tak wolałem i
wymieniłem sam bębenek

Ale przecież bębenek to jest ta część, do której się wkłada kluczyk...?

[miechomiecho]

Ale przecież
bębenek to jest ta część, do której się wkłada kluczyk...?

Nii, to jest ta część, która to poruszona przez kluczyk umieszczony w nierozbieralnej części stacyjki jest Myślałem, że będę musiał rozbierać stacyjkę, ale okazało się, że sam uniwersalny zresztą, bębenek wymienię

[leo]

Ważne, że działa.

[Sharky]

Ale przecież bębenek to jest ta część, do której się wkłada kluczyk...?

Stacyjka w Tico składa się z dwóch części, tzn. tej, do której wkładasz kluczyk (z prawej strony) i wyłącznika zapłonu (plastikowy "bębenek" ze stykami) - ta część jest widoczna z lewej strony po zdjęciu osłony kierownicy).
Tak naprawdę, mechanizm kluczyka umożliwia jedynie jego obrót i tylko taką pełni rolę.
Z tej części mechanizmu wyprowadzony jest płaskownik (taki trzpień), który właśnie wchodzi w mechanizm wyłącznika zapłonu ("bębenka" ze stykami).
Jak to wygląda możesz zobaczyć na fotkach, które robiłem podczas rozbierania wyłącznika zapłonu na początku tego roku.
Tak więc, jeżeli wymieni się tylko tą część, to część "kluczykowa" pozostaje bez zmian.

PS.
W tym wątku są fotki i opis - TU KLIKAĆ

[leo]

Jasne.
Posługiwałem się więc nomenklaturą z innej dziedziny.

[mariuz]

Jasne.
Posługiwałem się
więc nomenklaturą z innej dziedziny.

To chyba tylko tico ma takie nazewnictwo

Leo dobrze myślałeś na początku. Kluczyk wkłada się do bębenka, który to obraca się w obudowie bębenka:
Przykład
Przykład 2

[leo]

To chyba tylko tico ma takie nazewnictwo
Leo dobrze myślałeś
na początku. Kluczyk wkłada się do bębenka, który to obraca się w obudowie bębenka:
Przykład
Przykład 2

Wiem, że dobrze myślałem...
Nawet mi do głowy nie przyszło, żeby poszukać czegoś na potwierdzenie. Podziękuj zatem swojej małej, żółtej koparce JCB.

[mariuz]

Nawet mi do głowy
nie przyszło, żeby poszukać czegoś na potwierdzenie.

nie no po prostu znałem znaczenia terminów takie jak Ty, do tego nie siedzę w tym ani zawodowo, ani hobbystycznie, więc chciałem zobaczyć czy nie strzelam gaf jakichś. Ale okazało się, że ślusarstwo samochodowe nie ma odwrotnych określeń niż nieruchomościowe

Edit:
Przeczytałem temat po raz siódmy i ósmy i stwierdzam że ja już nie wiem komu tłumaczyłem bo się zamotałem co ja pisałem, co ja czytałem i w ogóle co i jak.
Jeszcze ten "uniwersalny bębenek" mnie rozstroił do końca i nie wiem co się dzieje