Niepokojący hałas z tyłu auta
-
Witajcie po
dłuższej przerwie. Autko już zdrowe- winne okazało się łożysko ( to mniejsze ) w
lewym tylnim kole.Czyli dobrze wyprorokowałem
Ja z tyłu ostatnio zakładałem CXy i też dają radępozdro serdeczne
:-)Pzdr
-
Ja już wcześniej się przekonałem i pisałem tu na forum by nie kupować tego badziewia firmy JC.Termostat zakupiony padł po miesiącu i nic więcej nie kupię z tym logo.Taka oszczędność paru złotych wychodzi potem, że trzeba wydać 2 tyle.
Sam zaś polecam tanie łożyska firmy CX na tył. Spokojnie wytrzymują duże przebiegi i mimo nabijania ich ze parę razy nadal śmigają. -
Ja już wcześniej się przekonałem i pisałem tu na forum
by nie kupować tego badziewia firmy JC.Dołożę się: nie polecam tego producenta. Nabyłem bębny hamulcowe JC, do których nie pasują szpilki Tico - otwory w bębnach są za duże i nie ma mowy o zamontowaniu ich do bębna. Próbowałem ze szpilkami różnych producentów.
Najgorsze, że bębny kupiłem w InterCarsie - a miałem do tej hurtowni zaufanie, że dokonują jakiejś selekcji i nie handlują wszystkim, co jest dostępne. Potem się u nich dowiedziałem, że JC to "chińszczyzna"... Teraz czekam na rozpatrzenie reklamacji i mam nadzieję na zwrot kasy. -
Teraz czekam na rozpatrzenie reklamacji i mam nadzieję na zwrot kasy.
Bębny, do których nie pasują seryjnie produkowane szpilki(zresztą dotyczy to równierz
piast),to normalny złom i sprzedawca nie robi łaski zwracając gotówkę, lub może zaproponować bębny innego producenta, wolne od wad.Jeżeli bedziesz miał problemy z tą reklamacją to poproszę o info. -
Nabyłem bębny hamulcowe JC, do których nie pasują szpilki Tico
A nie ma bębnów razem ze szpilkami?
Do Fiesty żony kupiłem bębny w sklepie i były od razu ze szpilkami.
Ja szukałbym bębnów od razu ze szpilkami nawet choćby były droższe.Nawet znalazłem bębny ze szpilkami na Allegro do tico.(załącznik)
-
A nie ma bębnów
razem ze szpilkami?
Do Fiesty żony
kupiłem bębny w sklepie i były od razu ze szpilkami.
Ja szukałbym bębnów
od razu ze szpilkami nawet choćby były droższe.
Nawet znalazłem
bębny ze szpilkami na Allegro do tico.(załącznik)bez szpilek sa tansze , a szpilki nie zuzywaja sie
-
bez szpilek sa tansze , a szpilki nie zuzywaja sie
A ja mam właśnie szpilki zużyte i gwinty zmasakrowane.
Musiałem nawet zastosować dłuższe, kryte nakrętki.
Pamiętam że za jedną w sklepie płaciłem 3 złote.
Taniej niż na Alledrogo. -
Bębny, do których
nie pasują seryjnie produkowane szpilki(zresztą dotyczy to równierz
piast),to normalny
złom i sprzedawca nie robi łaski zwracając gotówkę, lub może zaproponować bębny
innego producenta, wolne od wad.Też jestem tego zdania. Jednak chłopak od reklamacji był uprzejmy podzielić się swoją refleksją, że mam marne szanse . Nie zważając na te słowa złożyłem reklamację i czekam...
Jedyny problem może być w tym, że bębny kupiłem rok temu. Po prostu byłem w Lublinie, miałem parę złotych nadwyżki i zrobiłem większe zakupy "na zaś", mając w perspektywie wymianę m.in. tych bębnów. Pudełek nie otwierałem, bo nawet nie przypuszczałem, że bębny mogą być niekompletne (znaczy będzie brakować szpilek). Dopiero miesiąc temu, gdy miałem czas na grzebanie w aucie, przed rozebraniem hamulców otworzyłem jedno pudełko i zobaczyłem, że brakuje szpilek... I zacząłem poszukiwania po sklepach pasujących szpilek (bez powodzenia). Tak więc do IC oddałem jedno otwarte pudełko z bębnem, drugie nienaruszone, no i paragon. Myślę, że data zakupu nie powinna mieć tu znaczenia.
Cholera, wychodzi na to, że kupując dziś samochód trzeba sprawdzić, czy w środku znajdziemy kierownicę i fotel kierowcy przynajmniej...Jeżeli bedziesz miał problemy z tą reklamacją to
poproszę o info.Dzięki, Lars. Na pewno skorzystam w razie kłopotów.
-
A nie ma bębnów
razem ze szpilkami?Nie wiem, nie przyszło mi do głowy, że nie będzie nowych szpilek w komplecie. A gdy już to wyszło, nadal byłem spokojny, że kupię po prostu nowe szpilki i będzie OK. Problemy zaczęły się, gdy wyszło, że szpilki dwóch producentów nie pasują...
-
Leo niech zgadnę,czy to był sklep na Lubartowskiej?:)
Ja osobiście nigdy nie widziałem firmy która daje bęben już z nałożonymi szpilkami.
Zawsze kupy wałem te elementy osobno.Bierz szpilki koloru białego,na allegro są i szukaj firmy która najpewniej ręczy za ich twardość.
Poleciłbym ci do tego pełne śruby z większym stożkiem. -
Leo niech
zgadnę,czy to był sklep na Lubartowskiej?:)Nie. IC na Rapackiego.
Ja osobiście nigdy
nie widziałem firmy która daje bęben już z nałożonymi szpilkami.
Zawsze kupy wałem
te elementy osobno.Bierz szpilki koloru białego,na allegro są i szukaj firmy która
najpewniej ręczy za ich twardość.
Poleciłbym ci do
tego pełne śruby z większym stożkiem.Dwa komplety śrub białych miałem, a nawet jeden komplet do Matiza (te mają większą średnicę, ale nie są M10, jak u nas, lecz M12). Oba komplety wchodziły luźno w otwory bębnów. A nie chcę mocować ich spawaniem.
-
Nawet znalazłem bębny ze szpilkami na Allegro do tico
Stach to zdjęcie które pokazałeś to zdjęcie bębnów z hurtowni w Chorzowie i są to najgorsze bębny. W co drugim bębnie nie pasują szpilki, po prostu się ukręcają. Kupiłem tam u nich raz te bębny i potem bardzo żałowałem... trzy razy wymieniali mi ten bęben aż w końcu przywieźli mi polski zameto który był OK. Nie radze kupować w tej hurtowni połowę części ponieważ są bardzo złej jakości i nie koniecznie najtańsze. Kupuje u nich tylko takie części których nie ma w innych sklepach.
-
Najwidoczniej pracownik musiał pomylić frezy,nigdy nie trafiła mi się taka sztuka a nawet nie słyszałem o takiej pomyłce.Lub ktoś przed tobą zareklamował bęben licząc że koleś się nie szczai że otwory zostały rozwiercone(np.oddał bo źle dopasował otwór do śruby)
-
Stach to zdjęcie
które pokazałeś to zdjęcie bębnów z hurtowni w Chorzowie i są to najgorsze bębny. W
co drugim bębnie nie pasują szpilki, po prostu się ukręcają.Wspomniałem wyżej aby szukać szpilek białych,chyba że ktoś chce zdejmować koło za pomocą szlifierki kontowej
Spotkałem się ze śrubami marnej jakości ,ale bębna ze złym otworem to jeszcze nie widziałem:)
p.s.Ja nie żałowałem kasy na śruby...bo wymieniać jedną szpilkę po każdym wyważaniu koła to już mnie szlak trafiał,a jak od 2 lat mowie że odkręcał koło ja i ja zakręcam to zawsze słyszę od gości ze i tak zniżki nie dostane...
-
Najwidoczniej
pracownik musiał pomylić frezy,nigdy nie trafiła mi się taka sztuka a nawet nie
słyszałem o takiej pomyłce.Lub ktoś przed tobą zareklamował bęben licząc że koleś
się nie szczai że otwory zostały rozwiercone(np.oddał bo źle dopasował otwór do
śruby)Znajac akurat ten sklep, smialo moge powiedziec, ze pracownik nie wiedzial co sprzedaje On tylko przed monitorem widzi, co jest (i to tez nie zawsze), ale to, co wyda magazyn okazuje sie byc zupelnie inne (czesto tak bywa )
-
Wspomniałem wyżej
aby szukać szpilek białych,chyba że ktoś chce zdejmować koło za pomocą szlifierki
kontowejCzyli takiej kontowo-bankowej?
Spotkałem się ze
śrubami marnej jakości ,ale bębna ze złym otworem to jeszcze nie widziałem:)Dzisiaj wszystko mozliwe, wszystko juz ma swoj zamiennik-podrobe i to czesto pod postacia oryginalu (jak to z czesciami tico bywa)
-
p.s.Ja nie
żałowałem kasy na śruby...bo wymieniać jedną szpilkę po każdym wyważaniu koła to już
mnie szlak trafiał,a jak od 2 lat mowie że odkręcał koło ja i ja zakręcam to zawsze
słyszę od gości ze i tak zniżki nie dostane...Bo chopom nie chce się kluczem dokręcić tylko wio z pistoletu ładują,aż szpilki gwiżdżą
Również sam odkręcam i dokręcam szpilki. Na razie żadna nie wymagała wymiany. -
Bo chopom nie chce
się kluczem dokręcić tylko wio z pistoletu ładują,aż szpilki gwiżdżą
Również sam
odkręcam i dokręcam szpilki. Na razie żadna nie wymagała wymiany.Ja wywazam i zmieniam kola u znajomego mechanika. Zawsze dokreca kluczem dynamometrycznym
-
z 3 tygodnie temu stwierdziłem że chyba wreszcie dorosłem aby zmienić swoje oryginalne felgi wraz z bieżnikiem dębicy 124 które w tydzień po zakupie przemieniły mi się w bieżnik typu SLICK na coś co nie będzie przy przekroczeniu 100km/h usilnie i intensywnie pokazywało mi jakie to uczucie strzelać z Kałacha.:)
Ale aby życie miało smaczek,odwiedziłem 3 Panów co koła wyważają,jeden patrzy,otwory na śruby,każda dziurka preferuje inny wymiar.
15 min i nie udało się,Pan mówi że nie da rady kółek wyważyć tak aby nie biły.Nie zapłaciłem,nie chcąc płacić od samego początku.
I tak aż do tego 3 Pana,i kombinowali,nawet nie chcąc podglądac zauważyłem tajne mixy z odważników aby tylko zarobić swoją dole.
Ale zanim zaplaciłem wsadziłem typa w auto ze mną bo mówił że nie będą bić oczywiście wyszło jak zawsze,biło ile wlazło.
Kółka zaczerniane,przeżył wszystko(czasówki po lesie, pionowe krawężniki,jazdę w pozycji V,50km na dwóch flakach,Nawet ku wdzięczności pewnego razu ujrzałem to co zapiera dech w piersiach,kiedy mijasz własną lewą kolumnę MC-persona wraz ze szczęką,przewodem,półośką i przegubem zew.Oczywiście dłużny nie byłem chciałem im pokazać świat z mojej perspektywy,nawet to zrobiłem,następnie na jednej z opon oparłem łokieć aby posłużyć jako posąg dla mijających mnie aut.;] -
Cholera, wychodzi
na to, że kupując dziś samochód trzeba sprawdzić, czy w środku znajdziemy kierownicę
i fotel kierowcy przynajmniej...A już koniecznie sprawdzić obecność koła zapasowego i lewarka. Bo to przestałą być oczywista oczywistość podobno