jeszcze jeden problem...
-
jak hamuje albo jak stoje z wciśniętym hamulcem to samochód jagby przygasa <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />. Puszcze pedał hamulca i jest OK
-
jak hamuje albo jak stoje z wciśniętym hamulcem to
samochód jagby przygasa . Puszcze pedał hamulca i
jest OKtyle pradu jest ciagniete z pradnicy poprzez zarowki hamulca <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
jak hamuje albo jak stoje z wciśniętym hamulcem to
samochód jagby przygasa . Puszcze pedał hamulca i
jest OKWydaje mi sie ze problemu nalezy upatrywac po stronie serwa hamulcow, posprawdzaj przewod podcisnienia idacy od serwa. A hamulce sa mocne?
-
tyle pradu jest ciagniete z pradnicy poprzez zarowki
hamulcaDokładnie. Sprawdź regulator napięcia.
-
Wydaje mi sie ze problemu nalezy upatrywac po stronie
serwa hamulcow, posprawdzaj przewod podcisnienia
idacy od serwa. A hamulce sa mocne?cały czas takie same są ale czy mocne?...
-
cały czas takie same są ale czy mocne?...
wlasnie.. a propos hamulcoof <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
nie mialem okazji jezdzic innym modelem TiCO, ale przesiadajac sie
na inne samochody prawie sobie zeby w kierownice wbijam hamujac
z przyzwyczajenia jak u siebie:)
u mnie lapia dosc nisko i delikatnie, naciskajac mocno do konca oczywiscie sie
blokuja, ale "pasmo hamowania" maja dosc szerokie.
czy Wy tez tak macie ?ps.
jezdze na takich hamulcach juz ponad rok (od kiedy w ogole jezdze TiCO)
i jeszcze nikomu w tylek nie wjechalem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
tyle pradu jest ciagniete z pradnicy poprzez zarowki
hamulca<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> pradnica powiadasz w tico <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
pradnica powiadasz w tico
A może nie? Przecież alternator to też prądnica, tyle że prądu przemiennego, a nie stałego. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
A może nie? Przecież alternator to też prądnica, tyle że
prądu przemiennego, a nie stałego.NO fakt faktem "Prądnice dzieli się ze względu na rodzaj wytwarzanego prądu elektrycznego na prądnice prądu stałego i prądnice prądu zmiennego (alternatory)."
Ale gdzie w tiko pradnica pradnica <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
prdnica przemiennego , alternator zmiennego
Poczytaj sobie trochę lektury na ten temat. Prądnica jest prądu stałego. A tu jest link, który dokładnie wytłumaczy zasadę działania i budowę prądnicy i alternatora.
http://republika.pl/fiza55/Induktor.htm -
wlasnie.. a propos hamulcoof
nie mialem okazji jezdzic innym modelem TiCO, ale przesiadajac sie
na inne samochody prawie sobie zeby w kierownice wbijam hamujac
z przyzwyczajenia jak u siebie:)Heheh, zwlaszcza u Fiata, gdzie skok hamulca jest maly.
u mnie lapia dosc nisko i delikatnie, naciskajac mocno do konca oczywiscie sie
blokuja, ale "pasmo hamowania" maja dosc szerokie.Dzieku temu ladnie sie daje dozowac, ale wrazenia po przesiadce z innego auta bywaja rozne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
czy Wy tez tak macie ?
Tak.
jezdze na takich hamulcach juz ponad rok (od kiedy w ogole jezdze TiCO)
i jeszcze nikomu w tylek nie wjechalemBo droga hamowania jest podobna, albo lepsza jak w CC/SC, tyle, ze sam skok pedalu jest wiekszy. Wymaga przyzwyczajenia.
Nawet daje sie to zrobic, wiem, bo mi mechanik zrobil kiedys, ale po jakims czasie i tak wraca do "normy"... A moze to ja sie przyzwyczajam?
-
dobrze,że znalazłem ten wątek. U mnie tez hamulce bierze dość głęboko, przy mocnym wcisnięciu wyhamowuje stając dęba.
Ale: Na rolkach jak dzis sprawdzalem tylni hebel to wyszlo, ze przy max wciśnieciu pedalu, brutalnie wrecz sila hamowania po obu stronach wynosi 83% - tył.
I teraz:
Diagnosta - troche pierdoła - mowi,że szczeki muszą byc ok, bo recznym brzytwa juz na 4 ząbku. On stawia na cylinderki, że niby przez slabe hamowanie dochodzą tylko do okreslonego rozparcia i dalej juz nie...
Co o tym sadzice? A moze mam do <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> szczęki już? - nie wiem jak wygladaja bo nie sprawdzalem- od nowosci nie byly ruszane samochod ma 33kkm.
Poradzcie! -
dobrze,że znalazłem ten wątek. U mnie tez hamulce bierze dość głęboko, przy mocnym wcisnięciu wyhamowuje stając
dęba.
Ale: Na rolkach jak dzis sprawdzalem tylni hebel to wyszlo, ze przy max wciśnieciu pedalu, brutalnie wrecz sila
hamowania po obu stronach wynosi 83% - tył.Co to jest te 83% - równomierność hamowania, bo siłę raczej nie podaje się w % <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
I teraz:
Diagnosta - troche pierdoła - mowi,że szczeki muszą byc ok, bo recznym brzytwa juz na 4 ząbku. On stawia na
cylinderki, że niby przez slabe hamowanie dochodzą tylko do okreslonego rozparcia i dalej juz nie...Tłoczki mogą być częściowo zapieczone lub korektor sił hamowania trza będzie wymienić.
Co o tym sadzice? A moze mam do szczęki już? - nie wiem jak wygladaja bo nie sprawdzalem- od nowosci nie byly
ruszane samochod ma 33kkm.
Poradzcie!Najlepiej zdejmij bęben i sam wszystko zobaczysz.
-
Co to jest te 83% - równomierność hamowania, bo siłę
raczej nie podaje się w %
Tłoczki mogą być częściowo zapieczone lub korektor sił
hamowania trza będzie wymienić.
Najlepiej zdejmij bęben i sam wszystko zobaczysz.ok. bębny zdjęte. Szczęki są ok, tloczki nie sa zapieczone. Tyl hamuje, z tym,że lewa troche (minimalnie slabiej). Uklad odpowietrzony.
Potem pojechalem do ASO i znów rolki.
Facet, ktory pracuje w Daewoo 10lat, mówi,ze dobra jest skutecznosć tylu jak i przodu, nie ma sie czym martwić.
Aha i moje spostrzezenie - jak wiedzie na rolki tylnymi kolami i zahamuje to tyl "przysiada" - znaczy,ze hamuje.
Jedynie mozna podobno zwiększyc skutecznosc hamowania przez nowe klocki. Te mają jeszcze dokładnie 66mm- co ciekawe mierzylem je rowniez 1500km temu i tez mialy 6mm - bardzo delikatnie hamuję.
Ale nie jest źle z tym hamowaniem - ten glupi diagnosta w pierwszej stacji mnie zasugerowal i zdenerwowal.
Jak mi mechanior zdjął bębny, to się okazalo,ze wogóle nie byly jeszcze ruszane od nowosci....
Wszystko tam jest cacy.
Zatem sie uspokoilem. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Jedynie mozna podobno zwiększyc skutecznosc hamowania
przez nowe klocki.Jeśli ci chodzi o tył auta to tam są szczęki <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Te mają jeszcze dokładnie 66mm-
Pierwsze słysze o takich wielkich coś koledze palec zadrżał <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Wszystko tam jest cacy.
Zatem sie uspokoilem.No to ino pogratulować <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Jeśli ci chodzi o tył auta to tam są szczęki
wiem, mówie o przodzie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Pierwsze słysze o takich wielkich coś koledze palec
zadrżał
no to pokaż mi ,gdzie napisałem 66mm? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
No to ino pogratulowaćthx
-
no to pokaż mi ,gdzie napisałem 66mm?
WE WCZEŚNIEJSZYM POŚCIE ZNAJDŻ ZDANIE:
"Jedynie mozna podobno zwiększyc skutecznosc hamowania przez nowe klocki. Te mają jeszcze dokładnie 66mm- co ciekawe mierzylem je rowniez 1500km temu i tez mialy 6mm - bardzo delikatnie hamuję." <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
WE WCZEŚNIEJSZYM POŚCIE ZNAJDŻ ZDANIE:
"Jedynie mozna podobno zwiększyc skutecznosc hamowania
przez nowe klocki. Te mają jeszcze dokładnie 66mm-
co ciekawe mierzylem je rowniez 1500km temu i tez
mialy 6mm - bardzo delikatnie hamuję."a, zwracam honor!!!! Ale spojrzałem na tę drugą adnotację , gdzie jest napisane "6mm", wczesniej wogóle nie zauwazylem:(
Oczywiscie mają 6mm <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Te mają jeszcze dokładnie 66mm-
co ciekawe mierzylem je rowniez 1500km temu i tez
mialy 6mm - bardzo delikatnie hamuję.tu kolega napisał <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />