Oporność cewki zapłonowej i zakup nowej cewki
-
Jak słusznie kolega piszący
wcześniejszy post zauważył, cewka napuchłaMoim zdaniem, co najwyżej pierwsza blaszka rdzenia.
a rdza jakby się wdarła między blachy.
No właśnie, jakby. Na tej fotce nie widzę nic takiego, z czym nie poradziła by sobie szczotka druciana. Weź pod uwagę, że rozmawiamy o rdzeniu magnetycznym, a nie o elemencie przewodzącym prąd.
-
Moim zdaniem, co najwyżej
pierwsza blaszka rdzenia.
No właśnie, jakby. Na tej
fotce nie widzę nic takiego, z czym nie poradziła by sobie szczotka druciana. Weź pod uwagę,
że rozmawiamy o rdzeniu magnetycznym, a nie o elemencie przewodzącym prąd.Może ta fotka rozjaśni sprawę, na zdjęciu dokładnie nie widać ale cewka z jednej strony jest napuchnięta
-
A teraz, to inna mowa. Dobrze zrobiłeś, że zainwestowałeś w nową. Na tej już długo byś nie pojeździł.
-
Zastanawia mnie jednak dlaczego cewka znalazła się w tak opłakanym stanie
Poprzedni tikacz zawsze stał pod chmórką i na cewce śladu rdzy nie było -
Zastanawia mnie jednak
dlaczego cewka znalazła się w tak opłakanym stanie
Poprzedni tikacz zawsze stał
pod chmórką i na cewce śladu rdzy nie byłoWoda kapie na cewkę i stąd ta rdza... Być może zmieniłeś miejsce parkowania lub była już ona wcześniej wymieniana przez poprzedniego właściciela...?
-
Woda kapie na cewkę i stąd ta
rdza... Być może zmieniłeś miejsce parkowania lub była już ona wcześniej wymieniana przez
poprzedniego właściciela...?Albo też ma za dużą przerwę w uszczelce nad cewką i woda na nią leci
-
Albo też ma za dużą przerwę w
uszczelce nad cewką i woda na nią leciBardzo prawdopodobne
-
Zastanawia mnie jednak
dlaczego cewka znalazła się w tak opłakanym staniePrzyznam, że też jestem zdziwiony. W moim Tico ten rdzeń wyglądał przyzwoicie, pomalowany na czarno. Jedyna rzecz jaka mi przychodzi do głowy, to to, że od początku było coś skopane, np.rdzeń przed pomalowaniem już złapał rdzę albo wcale nie był pomalowany.
-
Przyznam, że też jestem
zdziwiony. W moim Tico ten rdzeń wyglądał przyzwoicie, pomalowany na czarno. Jedyna rzecz jaka
mi przychodzi do głowy, to to, że od początku było coś skopane, np.rdzeń przed pomalowaniem
już złapał rdzę albo wcale nie był pomalowany.Zawsze ktoś go mógł "odświeżyć" szczotką drucianą
-
Zawsze ktoś go mógł
"odświeżyć" szczotką drucianąJak by się komuś chciało machać szczotką, to potem by pomachał trochę pędzlem i rdzeń wyglądałby dużo lepiej.