Sposób na rdzę
-
A ten cały Brunox nie ma wiązać się z rdzą tylko? Z tego co wiem (nie wiem czy dobrze) to najpierw się go nakłada a potem ściera bo Brunox nie trzyma się blachy. A tam gdzie się nie dochodzi papierem w zagłębieniach lub wżerach od rdzy Brunox zostanie związany z rdzą. I potem dopiero podkład na blachę.
-
Ja robiłem Cortaninem, parę razy pokrywałem nim miejsca pordzewiałe i zeszlifowywałem, takie preparaty trzymają się tylko rdzy, na czystą blachę nie ma sensu kłaść, co do "magicznej" szpachli, moim zdaniem ładnie to się w teorii pisze, szpachla, zeszlifować, podkład, baza, bezbarwny, lecz w mojej sytuacji gdy nie mam dostępu do garażu to było od cholery brudnej roboty, robiłem ranty w trzech drzwiach i maskę, po tej ostrej zimie stwierdzam że:
Tam gdzie robiłem szpachlą, lipa bo purchle wracają, szczególnie na masce, gdzie wiadomo od otwierania i trzaskania przy zamknięciu są drgania i już sie sypie.
Robiłem też poważne "ubytki" klejem dwuskładnikowym "Dragon" (20pln) trzyma jak skała, lepiej i mocniej niż prawdziwa blacha a miałem dziurę 4x5 cm, nie widać rudej i zmian na lakierze, w tym roku jeśli zdarzę zrobić poprawki to tylko tym klejem, łatwiejszy w obróbce niż szpachla, dodam że kleiłem nim także pęknięty zawias w futrynie drzwi w domu, gdzie przeciążenia są olbrzymie i trzyma do dziś
-
Ja robiłem Cortaninem, parę
razy pokrywałem nim miejsca pordzewiałe i zeszlifowywałem, takie preparaty trzymają sięA czy ktokolwiek uzywal kitu do zabezpieczania rantow drzwi? Ja uzywalem i musze stwierdzic, ze bardzo pomaga. Oczywiscie trzeba wczesniej drzwi zabezpieczyc od srodka, zeby woda nie dostawala sie miedzy blachy i zamarzajac nie rozsadzala wszystkiego. Taki kit mozna dowolnie obrabiac, nawet baze mozna na niego klasc bezposredno. Ja np na ten kit kladlem podklad i dopiero baze.
-
Nie kitujesz ?
-
To najlepiej jest żywica poliestrową , proponuje będzelkiem kilka warstw nanieść i wtedy troche porównać ewentualne nierówności papierem i można nanosić podkład i bazę, ruda za szybko nie wylezie zastosowaniu żywicy syntetycznej.
-
Panowie wczoraj wszedlem pod samochod, niestety przez zmie zrobily sie dziury w progach. Tak sobie czytam o zaprawkach z wloka szklanego. Czy ktos ma jakies doswiadczenie? Mam juz preparat do profili zamkniety, do tego brounox i wlasnie trzebaby to ladnie zamknac....
Zatanawiam sie czy za material do klejenia moze posluzyc worek taki bialy jak na ziemniaki lub tapeta z wlokna szkalnego, czy ktos ma doswiadczenie? Do tego utwardzacz i zywica osobno. Wiem, ze sa zestawy, ale wygladaja jak na jedna dziure, a mam jedna w prawym i dwie w lewym do zaklejenia.
Jak to sie w ogole trzyma, jak z trwaloscia? Samochod i tak ma byc sprzedany przed zima, ale przynajmniej do tego czasu chce by jakos to wygldalo i nie poglebialo sie zbyt szybko.
-
Nie kitujesz ?
Nie kituje
-
Powiedzcie mi jaki podkład mam wziąć pod biały lakier. Czy robi to wielką różnice czy wezmę brązowy czy biały? Malowałem wczoraj i coś mi się kolory nie zgadzają. Świeżo położony jest ciemniejszy niż oryginał ;/
-
Powiedzcie mi jaki podkład
mam wziąć pod biały lakier. Czy robi to wielką różnice czy wezmę brązowy czy biały? Malowałem
wczoraj i coś mi się kolory nie zgadzają. Świeżo położony jest ciemniejszy niż oryginał ;/stary lakier pod wpływem słońca zmienia swój odcień, no chyba że kolor był dobierany pod Twoje autko,
podkład nie powinien mieć znaczenia. Znaczenie może mieć także jakość nowego lakieru -
No ale żeby stary lakier zmienił odcień na jaśniejszy? Prawdę mówiąc nowy lakier wydaje się jakiś bardziej szarawy dlatego jest ciemniejszy od oryginału. Nie wiem czym mogło to być spowodowane. W czasie malowania ładnie wyglądało. Może to przez klar? Kurz?
-
trochę też źle go wycieniowałeś co mogło dać tak widoczny efekt, zrób polerke to może będzie lepiej
-
Mimo wszystko jest zbyt duża różnica kolorów. Jak się psiknie lakierem to jest identyczny do oryginalnego. A tej robocie wyszło szare ;/
Polerkę już robiłem pastą tempo lekkościerną. Dało to tylko lepszy błysk na lakierze a kolor ten sam.
-
Panowie wczoraj wszedlem pod
samochod, niestety przez zmie zrobily sie dziury w progach. Tak sobie czytam o zaprawkach z
wloka szklanego. Czy ktos ma jakies doswiadczenie?Powiem Ci tak.
W swoim poprzednim samochodzie robiłem zaprawki z włókna szklanego. Najpierw bierzesz żywicę, dodajesz utwardzacz, mieszasz. Następnie smarujesz uszkodzone miejsce i przykładasz włókno. Kolejnym krokiem jest przesączenie włókna żywicą i czekanie aż wyschnie. Po wyschnięciu powstaje bardzo twarda i szczelna powłoka.
Moim zdaniem tworzywo które powstaje jest kruche. Raczej nie nadaje się na naprawę miejsc, które są narażone na naprężenia. Ja w swojej Corsie robiłem nadkole i dziurkę w drzwiach. Ogólnie po roku żadna rdza już tam nie wyszła. Można to śmiało szpachlowac i malowac.
W Tico także muszę zrobic naprawę tym tworzywem, bo mam małą dziurkę w podłodze i na dniach biore się za to.
Według mnie progi można zrobic, ale to jest moje zdanie. Oczywiście tyczy się to małych ubytków. -
Według mnie progi można
zrobic, ale to jest moje zdanie. Oczywiście tyczy się to małych ubytków.Ja mialem w progach dziury z tylu (w lewym dosc spora) i zywica zalatwila sprawe.
-
Jak malujesz element, to sąsiednie zawsze troszeczkę cieniujesz tak aby "zatuszować" różnicę pomalowanie elementu w kolerze takim jak mialo auto zawsze skutuje innymi odcieniami w kolorze mimo że kolor bedzie się składać z takich samych pigmentów. Zresztą bardzo prosto to udowodnić. Bierzesz kawałek blachy i malujesz...jedną stronę pędzlem, drugą pistoletem, trzecią wałkiem (takim do ścian) i nie wiem jak bedziesz dokładnie to robił zawsze bedzie inny kolor.