Bzyczenie przy rozruchu
-
Witam wszystkich bardzo serdecznie! Od dłuższego czasu szukałem jakiegoś porządnego forum na temat tego cudu techniki jakim jest Dełu Tiko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />... no i w końcu znalazłem! Bez zastanowienia od razu się tutaj zapisałem, poczytałem wiele postów, podrasowując swoją wiedzę na temat tej zwinnej gabloty, ale dręczy mnie do dziś dość denerwujący problem z rozruchem auta, tzn. gdy przekręcam kluczyk stacyjki, aby odpalić moją furę, zamiast uruchomienia silnika dochodzą do mnie dziwnie głosy bzyczenia (czyt. ew. brzęczenia). Silnik owszem odpali, ale za trzecim, a niekiedy za siódmym razem, ale zdarza się też, że chwyta za pierwszym. Trzy tygodnie temu wymieniłem akumulator na nowy, bo stary padł jak kawka i nic już z niego nie szło wyciągnąć, ponieważ myślałem sobie, że wina leży po stronie ładowania akumulatora, ale problem wrócił trzy dni temu. Czyżby coś nie tak z elektryką? Pytałem znajomego, co niby się tam trochę zna na autach, powiedział mi, że możliwe, iż zanieczyszczeniu uległ magnez, który przyciąga coś tam koło szczotek, tam gdzie iskra przeskakuje, fachowo mówiąc, chodzi dość prawdopodobnie o rozrusznik. No to ja się pytam mego znajomego, gdziesz ten rozrusznik jest? Szukał, szukał i borok znaleść nie umiał... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dlatego też zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie mi ew. rad lub pomocy.
Dane techniczne mojej gabloty to:
- ver.: T'800 SX,
- r. prod.: 1998,
- dystans: 62222|5,
- aku: EuroGlobe 35A (open),
- kable świec: SENTECH GG-CLASS C.
Express'em z historii mojej gabloty:
Po zakupie byłem bardzo szczęśliwy! Jedna jedyna awaria to padnięcie akumulatora. Jeden wypadek: spotkanie pierwszego stopnia z Polonezem Caro na skrzyżowaniu ze STOP-em, dzięka Bogu tylko rozbity prawy klosz. Lekko stłuczony z lewej strony zderzak podczas manewrów na placu u teściowej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ach się przeżyło wiele niezapomnianych chwil... . Jak ktoś chce więcej wiedzieć to piszcie na priv, bo nie będę zaśmiecał fora. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />P.S.
Wedle życzenia Diabliczki (bo widzę, że upomina tych co mają gołe profile) uzupełniłem w miarę możliwości swój profil <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
Wydaje mi sie, ze mogl pasc automat sprzegajacy rozrusznik z kolem zamachowym. Nie zawsze Ci po prostu on dziala. Ale to juz proponowalbym podjechac do elektromechanika. Rozrusznik jest zaraz obok kola zamachowego.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Jeżeli można dokładniej określić to "bzyczenie" bo nie bardzo potrafię pomóc. Może to być bendiks, czyli tak jak viper napisał automat sprzęgający rozrusznik z kołem zamachowym, albo zaśniedziałe przewody na połączeniach (najprędzej przewody dochodzące do rozrusznika).
-
Witam wszystkich bardzo serdecznie! Od dłuższego czasu szukałem jakiegoś porządnego forum na temat tego cudu
techniki jakim jest Dełu Tiko ... no i w końcu znalazłem! Bez zastanowienia od razu się tutaj zapisałem,
poczytałem wiele postów, podrasowując swoją wiedzę na temat tej zwinnej gabloty, ale dręczy mnie do dziś dość
denerwujący problem z rozruchem auta, tzn. gdy przekręcam kluczyk stacyjki, aby odpalić moją furę, zamiast
uruchomienia silnika dochodzą do mnie dziwnie głosy bzyczenia (czyt. ew. brzęczenia). Silnik owszem odpali, ale
za trzecim, a niekiedy za siódmym razem, ale zdarza się też, że chwyta za pierwszym. Trzy tygodnie temu
wymieniłem akumulator na nowy, bo stary padł jak kawka i nic już z niego nie szło wyciągnąć, ponieważ myślałem
sobie, że wina leży po stronie ładowania akumulatora, ale problem wrócił trzy dni temu. Czyżby coś nie tak z
elektryką? Pytałem znajomego, co niby się tam trochę zna na autach, powiedział mi, że możliwe, iż
zanieczyszczeniu uległ magnez, który przyciąga coś tam koło szczotek, tam gdzie iskra przeskakuje, fachowo
mówiąc, chodzi dość prawdopodobnie o rozrusznik. No to ja się pytam mego znajomego, gdziesz ten rozrusznik
jest? Szukał, szukał i borok znaleść nie umiał... Dlatego też zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie mi
ew. rad lub pomocy.Nie wiem jak jest w tico ,ale u mnie (swift) po przekręceniu kluczyka (jeszcze przed uruchomieniem ) brzęczy elektryczna pompa paliwa. Może nie chce odrazu zapalać ,bo ma zamałe ciśnienie w układzie paliwowym ,ja robię tak ,że przekręcam dosłownie na moment i za drugim razem odrazu zapala
Pozdro
-
Nie wiem jak jest w tico ,ale u mnie (swift) po
przekręceniu kluczyka (jeszcze przed uruchomieniem
) brzęczy elektryczna pompa paliwa. Może nie chce
odrazu zapalać ,bo ma zamałe ciśnienie w układzie
paliwowym ,ja robię tak ,że przekręcam dosłownie na
moment i za drugim razem odrazu zapala
PozdroTylko, ze w Tico nie ma elektrycznej pompy paliwa <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
-
chwil... . Jak ktoś chce więcej wiedzieć to piszcie na priv, bo nie będę zaśmiecał fora.
Po to m. in. jest forum <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Wedle życzenia Diabliczki (bo widzę, że upomina tych co mają gołe profile) uzupełniłem w miarę możliwości swój
profilHehee, slusznie, ze wypelniles...