Rav rozumiem, że
jesteś fanem sportów ektremalnych, bo ja nie widzę sensu w jeżdżeniu na baku do
samego końca żeby się potem modlić, żeby mi jakoś do tej stacji dociągnął I się
może powtórzę ale jak jeździsz do samego końca to pompa Ci zasysa potem cały syf,
który sobie leży na dnie zbiornika co nie jest zbyt zdrowe ani dla pompy ani dla
silnika.
Bardzo rzadko tak robie, gowno prawda z tym zasysaniem syfu, bo juz bym 100 razy pompe rozwalil, a smiga super, silnik inna sprawa, ale tez 70 tys przejechal od jego kupna, a juz wtedy bral oleju duze ilosci, takze nic od takiej jazdy mi sie nie przydarzylo