Na następnych śiatłach modeo go dogoniło więc ten
grzecznie zjechał na prawy pas (dalej myśląc że to
korpus), jakie było jego zdziwinie gdy panowie
zajechali mu drogę, jeden wyciągnał broń a drugi
kazał wysiadać
indyk myslal o niedzieli...
a w ogole to mial szczescie, ze nie zaczeli strzelac hehe