Drogi Lars'ie-odpowiadam i komentuje otóż:
<img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
Jeżeli nie dysponujesz analizatorem, to nie ma to sensu. Moim zdaniem warto za to
podjechać do warsztatu z analizatorem i ustawić sobie porządnie skład mieszanki.
No niestety nie dysponuje... skład mieszanki jak narazie mnie nie niepokoi, gdyż szatanek chodzi całkiem nieźle i nie kopci ani nic, ale tak dla swiętego spokoju mogło by się przydać <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A używałeś przy tej regulacj obrotomierza ?
Nie, nie używałem, gdyż takowego nie posiadam, ale myslę, że to będzie gdzieś w Twoich granicach.
I mam nadzieję że robiłeś na zimnym silniku ?
No a jak można ustawiać obroty na ssaniu z wyłączonym ssaniem?;p Oczywiście, że na zimnym;)
Ciekawe na ile obrotów masz ustawione (ja sobie ustawiam lato~2000,zima~2200).
No myslę, że na oko-nie dysponując obrotomierzem coś koło tego będzie. Ni wyje mi, chodzi dość spokojnie, ale bez gazu spokojnie ruszę i bez gazu spokojnie jedzie na dwójce np;P, czego nie mozna było zrobić wcześniej, bo gasł.
Warunek-regulacja na nagrzanym silniku i wg.obrotomierza.
Na nagrzanym regulowłem, ale obrotkiem nie dysponuję;/
Fabryka podaje że obroty jałowe
powinny wynosić 900-1000 obr/min. jednak ja ustawiam sobie zawsze ~1100-1200 obr/min.
Przy tych obrotach nie ma tych problemów o których piszesz wyżej.
Już tych problemów nie mam, bo wyregulowałem (dorobiłem se wkrętaczek;D
Całkowice się z Tobą zgadzam.
Ja też się z sobą zgadzam i z Tobą Przyjacielu również <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
Pamiętaj jednak że to robisz dla siebie i rób to
porządnie!
Staram się najlepiej jak tylko potrafię.
Bez obrotomierza to nie regulacja jak się nie wie co się ustawiło
Jak się nie ma to co się poradzi;(
Znam ten ból!!
Boli głównie to, że nie mam pewności, czy wszystko jest ok.
Aż się wkurzyłem i dorobiłem sobie odpowiedni śrubokrę! Zobaczysz,mała rzecz
a jak cieszy.To bardzo przydatne i potrzebne narzędzie.
Hehe-zrobiłem sobie dzisiaj ze starego krzywego gwoździa <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> - czas pracy to ok 2 minuty <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Przy tych regulacjach warto wymontować
zbiornik par paliwa z węglem aktywnym.Wtedy dostęp jest o wiele lepszy!
Tak też zrobiłem:)
No a co
z obrotomierzem ?Masz ?
nie, niestety bez obrotka, gdyż takowym nie dysponuję;(
Dzięki Lars, wielkie dzięki masz u mnie wirtualne
<img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> ale jeszcze Cię podręczę troszkę... Na bardzo zimnym rano lubi mi przygasać, ale chwilkę potem obroty samoczynnie się podnoszą, po czym znowu spadają, jakby miał za chwilkę zgasnąć, po czym znowu się podnosza-dzieje się tak, gdy silnik jest na ssaniu... cóż to może byc?-Czary???
I jeszcze jedno: Ta śróbka od rególacji obrotów bieegu jałowego jest jakaś taka luźna, czyli mozna ją "wygiąc" na boki, chodzi mi tu o to, że odnoszę wrażenie, że rusza się elenent, do którego jest ona przykręcona 9nie gaźnik-tylko coś przy gaźniku, do czego jest ona przykręcona)... Czy ta śróbka ma prawo się tak zachowywać???
Dzieki serdeczne Lars raz jeszcze <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />