Co masz na myśli pisząc "i było dobrze"? Samochód normalnie odpalał, czy też sprawdziłeś i wiesz
na pewno, że alternator ładował? Pytam, bo dla mnie wygląda, że ładowania nie masz w
dalszym ciągu.
Znaczy jeździłem normalnie przez kilka tygodni i nie było żadnych problemów. Ładowania nie sprawdzałem. Wczoraj naładowałem akumulator i auto paliło. Dzisiaj rano też odpaliło jak do pracy jechałem. Po 13-godzinnym postoju w pracy też odpaliło normalnie. Ładowania nie sprawdzałem (jak to się wogóle sprawdza?????), sprawdziłem jedynie napięcie w akumulatorze i wynosi 12.5V. Czyli jest w normie (tak mi się wydaje)
Nurtuje mnie w dalszym ciągu to, jakim prawem z nowego akumulatora po trzech dniach postoju auta uciekła woda i rozładował się całkowicie akumulator;/
<img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> Tak się dziać nie powinno. Coś musi być tego przyczyną. Musiałbym sprawdzić jak ładuje alternator.