A moja hipoteza opiera się na przypadku, w którym u mnie
miałem wyciek przez korki wlewowe
A też widziałem taki przypadek - wyżarło "skrzynkę" akumulatora w Nysie - elektrolit lał się właśnie przez nieszczelne (dokręcone - ale i tak przez ich gwinty przeciekało) korki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jak wiadomo razem z autem "buja się" podczas jazdy
również i aku a w środku chlusta sobie elektrolit
Naturalnie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Warto również sprawdzić czy czasem nie doszło do
pęknięcia aku
Na pewno w każdym przypadku pęknięcia / wycieku będzie widać ślady elektrolitu. Należy je oczywiście usunąć i umyć wszystkie zalane elementy dużą ilością wody - bez tego koszmarna korozja gwarantowana.