Wczoraj postanowiłem udac sie do sklepu skody po rozpórkę do komory silnika. Poprosiłem o mozliwość przymiarki, uzasadniając zainstalowanym gazem.
i okazało sie że rozpórka (i od Fav i od Fel) jest za długa o 0,5 cm.
Pojechałem do innego sklepu mając nadzieję że to wina producenta, ale niestety - moja favcia ma za mały rozstaw gniazd.
Gościu powiedział abym pojechał do blacharza który mi rozepchnie gniazda.
co może być przyczyną tego że mam za mały rozstaw i czy rozpychanie nie popsuje mi samochodu (geometria, naprężenia na szybie itp.)
Czy warto się w to bawić?
Spam jest zły!!!