Już kupiłem nową chłodnicę!!! Co prawda nie taką do automata, ale zwykłą (mechanik jakoś to rozwiąże)Chłodnica do swifta, tyle że do 1996r. "(2 cm wyższa od mojej i troche cieńsza - potrzebne będą minimalne przeróbki żeby założyć wiatrak...)Chciałem kupić taką od Tico (ze wzgledu na cene)ale odradzali mi w sklepie mówiąc że może być za słaba bo swifty mają inną charakterystyke pracy silnika (wyższe zakresy obrotów no i większa pojemność) a różnica w cenie była raptem 50 zł! Także ostatecznie wziąłem tę od swifta za 220zł. Gdyby ktoś szukał, to polecam ten sklep (Bydgoszcz) i służe adresem:-)
Zobaczymy jutro jak moja Suzi będzie śmigać z nowa "lodówką"

Nie no, tyle to bym nie chciał wydać... 5 stów to spory wydatek <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Chłodnica była wczoraj plukana pod ciśnieniem i wyszło z niej bardzo niewiele, chociaż od tego czasu nie zrobilem jeszcze dłuższej trasy więc trudno powiedzieć na ile to pomogło... Mechanik nasypał nawet odkamieniacza do czajników! Tyle że chyba zimną wodą płukał... Tak się zastanawiam czy nie zalać jej wrzątkiem i zasypać "kretem" do rur? Wkońcu niewiele ryzykuję... Jak myślicie, nie zeżre mi chłodnicy? Może coś by dało...?
Czytałem troche i tak myśle że chyba z tymi wężykami od skrzyni będę musiał zrobić tak jak mi majster mówi -widziałem że takie rozwiązania są seryjnie stosowane np w AUDI.
A chłodnica może od Tico podejdzie... Wie ktoś może gdzie w okolicy Bydgoszczy można szukać chłodnic?
Miłej niedzieli:)

Witam:)

temperatura na wskażniku w aucie niby normalna, silnik pracuje równo,
temperatura na wskaźniku może być OK bo czujnik jest w bloku silnika a on może być we właściwej temperaturze i pracować normalnie

po dłuższej jezdzie tak jak dzisiaj podniosłem maskę to coś syczało z okolicy chłodnicy,
u mnie tak dziwnie "pyka" kiedy płyn się gotuje (też mam problemy z chłodzniem...)

jeszcze nie widziałem wiatraka w akcji. Czy coś jest nie tak z układme chłodzenia?
może być tak że wiatrak się nie włącza (albo walnięty czujnik albo sam wiatrak - sprawdź tak jak napisano -podłącz "na krótko")
Wiatrak nie chodzi, więc chlodnica chłodzi tylko pędem powietrza --> silnik jest utzrymany we właściwiej temperaturze ale kosztem przegrzewającej się chłodnicy i płynu chłodniczego...

Witam Panie i Panów <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Mam problem... Jak już wcześniej pisałem, podczas jazdy grzeje mi się silnik... Teraz już jest pewne że winę ponosi chłodnica <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Mechanik ją zdjął i próbował przepłukać, ale niewiele z niej wyszło, a przepływ wody jest bardzo słaby. Prawdopodobie zaczopowały ją fragmenty starej uszczelki spod głowicy (już jest wymieniona) Czy ktoś ma jakiś pomysł jak ją odetkać? Bo ten mój znajomy mechanik mówi że już raczej nic z niej nie będzie (choć należy do tego typu mechaników którzy wymieniają części dopiero wtedy kiedy już naprawdę nie da się ich naprawić). Obawiam się jednak że będę miał problem żeby kupić taką chlodnicę, gdyż moja "Suzi" to 1,0 automat (z 1997 roku) a automaty mają wyprowadzone do chłodnicy wężyki z olejem ze skrzyni biegów... A jeśli taką znajdę to cena będzie pewnie zabójcza! Mechnik mówi że to nie problem, bo można zainstalować zwykłą chłodnicę a do tych wężykow podłączyć miedzianą rurkę i zrobić z niej coś na wzór spiralki którą zamontuje się tak żeby pęd powietrza ją schładzał. Doradźcie mi czy tak może być? A jeśli tak to ewentualnie jaką chłodnicę można do SS 1,0 zamontować? Widzę na forum że są różne propozycje; od Poloneza, Daewoo Tico (zresztą szukam dalej) Ale czy ktoś z Was to praktykował, jak to się sprawdza? Jakie są ceny? I czy wogóle kwestia dobrania chlodnicy to tylko problemy z jej zamontowaniem i podłączeniem węży, czy jeszcze jakieś inne parametry trzeba brać pod uwagę?
Pozdrawiam i proszę o pomoc.

Witam!!! Ciągle mam problem z przegrzewaniem silnika... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Wymieniona została uszczelka pod głowicą i problem nie minął... Kwestiapolega na tym że jak potrzymam Suzi przez chwile na prędkościach powyżej 80km/h to wskaźnik temp. oleju ostro idzie w góre! Płyn w chłodnicy jest, wiatrak chodzi jak należy, a silnik się grzeje. Dzisiaj żeby nie jechać ciągle 60km/h włączyłem ogrzewanie w kabinie na maksa, żeby odbierać ciepło, a że na zewnątrz 16 stopni, więc tzreba było otworzyć okno, bo bym się chyba zagotował! I tak z otwartym oknem i ogrzewaniem na full moglem jechać dobre 100km/h i temperatura silnika była ok. No ale przecież to nie rozwiązanie... Jak myślicie fachowcy-co to może być? Czy to wina chłodnicy?

Rzemiosło...
Muchas gracias senior <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
No właśnie tak sobie myślałem że za takie pieniądze to może lepiej jakiś "rasowy" tłumik kupić...
Ale czy do 1,0 to nie byłaby przesada? Poza tym wiem że przy instalacjach gazowych tłumiki szybciej się psują. I może szkoda by było takiego tlumika...

To przepłaciłeś... rzemiosło... całość z montarzem + uszczelka kolektora (zawsze mi ją
rozpierniczą) = 160zł i gwarancja an 18miesięcy (śląsk - Żory/Świerklany)

A co właściwie znaczy "rzemiosło"? Części + robocizna?

Rozumiem, że płynu chłodniczego nie brakuje?
No właśnie układ gubi gdzieś płyn...
Było zalane do pełna, a wczoraj wlalem litr Borygo!
Tylko nie wiem czy gdzieś ucieka, czy wypchnęło górą, jak się zaczął przegrzewać...
A czy wentylator na chłodnicy nie powinien działać bez wzgledu na położenie stacyjki?
Jak przekręcę na Off to wiatrak się nie włącza...

Rurka poprowadzona jest lewą stroną przy podłodze (ale zacząłbym

kontrole od okolic klapy bagażnika)

Dzięki, będę szukał:)

Chyba czeka mnie remont ukłądu wydechowego... Co prawda brzmi teraz prawie tak rasowo jak jakiś Remus, ale "prawie" robi różnice...;) \Ile kosztuje Końcowa część tłumika do SS 1.0 1997r.?

Ostatnio nawala mi spryskiwacz tylnej szyby! Plyn jest w zbiorniku (niedawno mi się skończył ale już uzupelniłem) z przodu leci, a z tyłu czasami troche pokropi i to wszysko... Nie ma chyab oddzielnego zbiorniczka do płynu dla tylnej szyby? Co może mieć winę? Przedtem wszysko bylo OK...

Słuchaj co ci radzą mądrzejsi
Ja też chętnie posłucham:)I przy okazji spytam o coś jeszcze...
W moim SS (1,0 1997r)przegrzewa mi się silnik. Wcześniej nie grzało też w kabinie, ale okazało się że byla dziura w wężu i płyn uciekał a układ się zapowietrzał... Po usunieciu tej usterki niby wszystko było ok, ale po 2 tygodniach znów silnik mi się grzeje (już przy utrzymywaniu 90km/h) ale w kabinie ogrzewanie działa. Nie mogę przecież ciągle jeździć 70 km/h... Poza tym coś jest nietak, bo nawet jak wskaźnik podchodzi wysoko, to wstarczy że zdejmę nogę z gazu i np zjade z jakieś górki i temperatura wraca do normy (oczywiście do czasu...)
Co ma winę? Czy to uszczelka pod głowicą??
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> ...dla wszystkich bardziej doświadczonych <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Mam pytanie; Czy Wasze autka też połykają tyle paliwa? W moim przypadku (SS 1,0 automat /LPG) wychodzi średnio kolo 10lgazu/100km. W mieście nawet 14l/100km przy spokojnej jeździe!!! Musze wyregulować instalacje, ale mimo wszystko i tak pewnie dużej różnicy nie będzie... A jak inni użytkownicy SS 1,0 automat? książka serwisowa podaje w mieście 7l/100km benzyny... Ale wiem że to może być troche przesadzony wynik!
Pozdrawiam!!! <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

witaj

Ja również witam wszystkich!:)

No więc sprawę sygnału mamy rozwiązaną. To teraz pytanko - jak naprawić uszkodzenie tego że nie
pika a powinno??? Macie jakiś pomysł? Wyłącznik przy drzwiach działa raczej poprawnie,
zwłaszcza że lampka działa jak należy. Pozdrawiam i czekam na sugestie.

Jeżeli lampka świeci jak należy to znaczy że z tymi załącznikami przy drzwiach wszystko jest ok! Nie sądzę żeby z przewodami stało się coś złego, więc może to ten glośniczek który wydaje te dzwięki jest przepalony? ...bo rozumiem że w żadnej sytuacji (kluczyk w stacyjce i włączone światła) się nie odzywa...?

Automat, 1,0 i w dodatku na gaz <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Ale za to wersja GLS <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
troche mułek, ale co zrobić... Taki się nawinął (odkupiłem od wujka) więc mam i musi być jaki jest.
Przynajmniej się może nim nie zabije tak szybko... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

a ja wogóle nie mam, mój jest o 4 kołpaki lżejszy

no wiem że ładniej wyglądałby na jakiś alufelgach... Ale na razie nie stać mnie na to <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
Nie wiem czy jest ktoś na forum, kto zrobil swiftem 143 tys km na jednym pasku rozrządu...? Bo w tym autku to się udało! I wcale nie pękł <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Może dlatego że to automat... Pozdrowionka dla wszystkich!

...i jeszcze jedno...

swift-ML-578073-ML-

:-)<br>Wątek został przeniesiony na kącik: Suzuki Swift - kącik organizacyjny. Aktualnie możesz go znaleźć pod <a href="http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&Number=578073&page=0&view=collapsed&sb=5&o=&vc=1">TYM ADRESEM</a>. <BR>Przeniesiony przez: NaczelnyFilozof. Jeśli nie zgadzasz się z tą decyzją możesz napisać <a href="http://zlosniki.pl/sendprivate.php?Cat=&User=691&Board=&Number=&what=addon&page=&view=&sb=&o=&fpart=&vc=">PRIV</a> do przenoszącego.