Czy luz jest osiowy, czy obrotowy.
Jeżeli chodzi o luzy osiowe, to jak najbardziej mogą one
występować - półośka nie pracuje na sztywno.
Jeżeli mowa o luzie kątowym, to w celu znalezienia
winowajcy można kluczem "żabką" chwycić za półośkę
i przytrzymać nieruchomo opierając o coś i
jednocześnie próbować krótkimi ruchami obracać
piastą (tarczą). Jeżeli luz kątowy będzie
stosunkowo mały (do ok. 10-15st.) to wszystko jest
OK. Jeżeli natomiast luz jest większy to można się
szykować do wymiany przegubu zewnętrznego.
Natomiast jeszcze nigdy nie spotkałem się z
uszkodzeniem przegubu wewnętrznego i tu już nic nie
pomogę.
Przegub wewnętrzny jest rozbieralny, jednak nie ma
możliwości wymiany poszczególnych jego części -
wymienia się cały.

Luz jest obrotowy.Patrząc na osłonę przegubu to ona też chodzi krzywo tzn.tak jakby była owalna,więc przypuszczam że to wina tego przegubu.Jeżeli chodzi o zewnętrzny to właśnie tak go sprawdzałem i jest chyba ok.

A jakie to sa dobre "firmowe" tarcze?

np. DU, Brembo, ATE, Lucas itp.

A mi zaczelo wlasnie trzesc kierownica przy predkosci pow 100 km/h ale zmienialem oponki i chyba zostaly zle wywazone tak sobie mysle, bo co by to bylo ? to nie wiem , jutro musze podjechadz gdzies na stacje i niech wywaza te kółka bo az strach jak tak kierowniczka sie telepie.

Ps.
Tomaszku (Sharky) ten uchwyt w temacie o hamulcach mzona kupic oddzielnie i ma jakis konkretny symbol w czesciach sewisowych daewoo w poniedzilek bede to mial, kwota okolo 38 zł to si odrazu spytam symboliki.

Od pewnego czasu słysze stuki w przednim zawieszeniu.Ostatnio sprawdzałem to i zauważyłem luz w
przednim lewym kole( koło ma luzy przy poruszaniu w na boki-w poziomie).Zastanawiam sie czy
jest to może końcówka drążka kierowniczego albo sworzeń wahacza,chociaż na końcówce drążka
luzu raczej nie czuje a może jeszcze coś innego to może być?

mi tez puka ale.. przekladnia:/, da sie z tym jezdzic, a moze tak, koszty naprawy skutecznie odstraszaja okolo 1200zl pewnie:/

sprawdz czy dobrze wszystko poskrecales, ja mialem podobny problem z biciem od momentu gdy wymienialem przeguby, na dodatek jeszcze slychac bylo stuki, ale tylko przy lekkim hamowaniu, kilka dni temu rozkrecilem wszystko, nasmarowalem prowadnice zaciskow podokrecalem wszystko i zadnych stukow juz nie ma <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> a co do tarcz to kup nowe.

Czy przy wymianie oleju w skrzyni sa potrzebne jakies
uszczelki?Pod korek wlewu prawdopodobnie przychodzi
miedziana ale jak jest ze spustowym?Jest on moze
uszczelniany na stozku,bo czytałem w ksiazce ze
trzeba miec jakis uszczelniacz-troche dziwne.Prosze
o porady.

ja wczoraj wymieniałem olej
musiałem kupić nowy korek bo stary miałem tak zjechany że ledwo co go wykręcili
był on oklejony warstwą jakiejś taśmy
gość powiedział że zawsze przy odkręceniu i wymianie oleju powinno się raz lib dwa razy owinąć taką taśmą korek
jak na razie nic nie cieknie
a co do uszczelek to nie sądzę żeby były one potrzebne

Mam pytanie czy ktos zmieniał łożyska z przodu?chodzi mi o oznaczenia łozysk i porady jak sie do tego zabrac.Przy
okazji mam zamiar zmienic tarcze bo zaczeły bic.

Polecane są, ponoć bardzo dobre łożyska firmy SKF, a ich oznaczenia to:
koła tył: 62042RSC3 i 62052RSC3 (komplet na jedno koło ok. 30zł),
koła przód: 60072RSC3 ( dwa jednakowe po ok. 25zł/szt.)

Prawdopodobnie są to odpowiedniki oryginalnych:

tył: 6204 i 6205 (na 100%) przód: 6007 (tu się domyślam na podstawie oznaczeń).

Ja tam zmieniam na wiosne na 13" ....

Co jest powodem zmiany kół na większe ??

Z doświadczenia wiem że letni Kormoran jest chyba lepszy niż "całoroczny" nawigator
a jest cały czas na www.opony.pl

...... ale główny temat dotyczył opon całorocznych <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />