@Kris Kup przewody miedziane na metry. Końcówki są standardowe, dopasują Ci do Tico (nie chcę wprowadzać w błąd, ale będą chyba końcówki z gwintem M6 lub M8 - możliwe, że drobnozwojowy). W każdym razie, nie ma problemu z doborem. W większości aut jest tak samo. Prawdopodobnie ukręcą się przewody - ale w końcu je zmieniasz, więc to nie problem. Nawet lepiej je uciąć i nałożyć na nakrętki klucz sześciokątny, bo wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo, że obrobisz. Wyciągasz przewody, kładziesz i miedziane wyginasz według wzoru. Możesz wcześniej nakrętki oczyścić szczotką drucianą i popsikać jakimś WD40. Zanim zaczniesz zabawę z przewodami, sprawdź każdy odpowietrznik, czy się odkręci.
Szarik
Posty
-
Wymiana przewodów hamulcowych . -
TICO swap 0.8 na 1.3 od Colta Cj0@Dominik123003 Nikt tu tego nie robił. Pozostaje tylko zmierzyć. Ale silnik od Punto wchodził, bo był film na Youtube, więc może i od Colta wejdzie.
-
TICO swap 0.8 na 1.3 od Colta Cj0@Dominik123003 Sam silnik pewnie wejdzie, ale zapewne musi być razem ze skrzynią. Nie wiem, czy inną spasujesz. Więc mocowania silnika i skrzyni pewnie idą do zmiany. No i cały osprzęt.
-
Tico - prawidłowy montaż sprężynek hamulców bębnowych@pacior I jak działanie hamulca?
-
Tico - prawidłowy montaż sprężynek hamulców bębnowych@pacior Mogą przez to hamulce nie działać. Samoregulator nie jest przez to dobrze przekręcany. W sensie, blaszka nie pozwoli na obrót.
-
Motor Show Poznań 2013@BPX33 Do driftu faktycznie może się nie sprawdzić. Do zdjęć statycznych, jak te z PMS, jak najbardziej. Ja na początku nie mogłem się przyzwyczaić po przesiadce z zooma. Ale potem zaczęło mi się coraz wygodniej pracować. Przede wszystkim, przeważnie są jaśniejsze od tanich zoomów, a to sporo daje.
-
Motor Show Poznań 2013@BPX33 1300D to praktycznie 1200D z WiFi i NFC. Do zabawy na początek, fajny sprzęt. Ale po przesiadce, na niby starszego ale 2 "szczeble" wyższej klasy 50D, zacząłem zauważać, czego by mi brakowało. Np. skok ISO (1/3 EV do 1EV). Przy czym, gdy szukałem aparatu, to patrzyłem również na 1200 i 1300D i kilka licytowałem. Ale trafiła się w końcu pięćdziesiątka za dobrą cenę, to wziąłem. Na moje potrzeby, czyli do nauki i zabawy, jak najbardziej każdy z tych sprzętów by się sprawdził.
Nie myślałeś nad jakimiś obiektywami stałoogniskowymi? Miałem okazję przetestować Canon'owskiego EF 50mm f/1.8 i ładny obrazek wychodził. Ładniejszy, niż na 18-55 kitowym z 1300D (pewnie takim, jak Twój).
-
Motor Show Poznań 2013@BPX33 Ja sie kiedyś bawiłem EOS 1300D, ale nie moim. Całkiem fajne zdjęcia wychodziły.
Sam mam od niedawna EOS 50D. Póki co, bawie sie manualnymi obiektywami, jak Helios, czy Jupiter. A próbuje ustrzelić Carl Zeiss Sonnar. Podobno świetną ostrość ma. Ale za jakiś czas, kupiłbym jakiś obiektyw z AF i stabilizacją obrazu.
Ty masz kitowe obiektywy, czy coś więcej? -
Ustawienie kąta wyprzedzania zapłonu@leo napisał w Ustawienie kąta wyprzedzania zapłonu:
Ja mam starą, radziecką, prymitywną lampę, która ma specjalny wtyk przejściowy wkładany do aparatu zapłonowego i na niego zakłada się wyjętą uprzednio końcówkę przewodu WN.
Również mam taką. Ale ma krokodylki do podpięcia pod aku i jest właśnie w kształcie pistoletu. Też stara, radziecka i z wtykiem przejściowym. Do garażowych robót, w sam raz.
-
Motor Show Poznań 2013@BPX33 A ja trochę "odwrócę" temat. Czym fotografujesz?
-
Zablokowany 1.9TDI@leo napisał w Zablokowany 1.9TDI:
Chociaż... miałeś sporo roboty, ale było warto. :-)
Sporo, ale mając dzisiejszą wiedzę, byłoby dużo szybciej. Co sie nauczyłem, to zostanie.
-
Wyrzynarka do domowego użytku.@pacior napisał w Wyrzynarka do domowego użytku.:
Myślę że jakiś parkside z Lidla by Ci wystarczył 🙂
Mam i polecam. Cięło palety, panele a z brzeszczotem do metalu nawet jakieś otwory w blasze wycinaliśmy. Do użytku domowego w sam raz.
-
Zablokowany 1.9TDI@leo uszczelniacze w sumie były potrzebne przy zmianie uszczelki. Bo żeby spalanować głowice w tym silniku, to trzeba wyjąć zawory. A po pierwsze, po ponownym założeniu, uszczelniacze mogą nie trzymać, a po drugie, głupotą byłoby ich nie zmienić, mając wszystko na wierzchu. Zwłaszcza, przy cenie coś koło 20-30zł za komplet.
Dziwi mnie, że właśnie test CO2 nic nie wykazał. Ale zapewne uszczelka puszczała dopiero przy dużym obciążeniu. Teraz wszystko działa dobrze. Do tego zmieniliśmy uszczelki na pompowtryskach, wymyliśmy je z nagaru i ustawiliśmy zgodnie "ze sztuką". Teraz silnik chodzi ładniej, są mniejsze wibracje na wolnych obrotach i ponoć mniej pali. Jeszcze rozruszaliśmy zmienną geometrię łopat w turbinie. Auto jest żwawsze i to zauważalnie.
Tak więc, z wymiany uszczelki, zrobił się mały remont góry silnika :) . Ale było warto -
Zablokowany 1.9TDI@leo Uszczelka pod głowicą była uszkodzona i kompresja "szła" w układ chłodzenia. A zawory, to już efekt mojego gapiostwa przy składaniu wszystkiego i niedokładne założenie jednego zamka.
-
Zablokowany 1.9TDI@leo Na pierwszy ogień poszedł termostat. Wymieniony, ale silnik nadal się grzał. Wyglądało to tak, że przy dużym obciążeniu (prędkości 140-160) silnik nagle, w momencie, dostawał temperatury. Wskazówka w oczach podnosiła się do 130°. Wąż od termostatu był zimny. Sprawdziłem termostat (nowy) i był sprawny. Na drugi ogień poszła pompa wody (+kompletny rozrząd). Obstawiałem ukręcony wirnik od pompy. Jest plastikowy, więc było to możliwe. Po wyjęciu, okazało się, że jest sprawna. Ale zmieniliśmy rozrząd i przy okazji sprawdziliśmy drożność chłodnicy. Była ok. Ogólnie, cały płyn zleciał czysty i nigdzie nie było śladów kamienia, syfu itp. Po złożeniu, dalej brak rezultatów. Kolega pojechał na test CO2, ale ten nic nie wykazał. Więc chciałem zrobić płukanie układu z środkiem odkamieniającym. Ale w międzyczasie okazało się, że puchną węże od chłodnicy. Wcześniej wydawały mi się lekko twarde. A teraz już nie szło ich w rękach ścisnąć . Przypomniałem sobie przy okazji, o podobnym przypadku, gdy miałem praktyki w warsztacie. Też silnik 1.9TDi na pompowtryskach. Silnik grzał się, przy bodajże podjeżdżaniu pod górki. Koleś jeździł bez termostatu itp. a silnik wciąż się grzał. Dopiero po remoncie głowicy przestał. Więc podjęliśmy decyzję, że ściągamy głowicę.
-
Zablokowany 1.9TDI@leo Dopiero dziś była próba. Póki co, działa dobrze.
-
Zablokowany 1.9TDI@leo napisał w Zablokowany 1.9TDI:
Nie wiem. Ale pierwsza myśl: jeśli problem pojawia się po spięciu rozrządu, czyli założeniu paska, przyczyną zapewne jest coś, co jest na drodze tego paska: może jednak TERAZ padła pompa wodna (jej łożysko)?
Pompa sprawdzona, chodzi lekko.
@leo napisał w Zablokowany 1.9TDI:
Co ten pasek jeszcze napędza - jeśli to diesel, pewnie pompę wtryskową?
.
.
.
Potem czepiłbym się wszystkich łożysk poruszanych napędem (paskiem) rozrządu (nie tylko pompą wodną).Tylko pompa wody jest napędzana rozrządem. Tu już są pompowtryski.
@leo napisał w Zablokowany 1.9TDI:
Nie wiem, czy nie pośpieszyliście się z tym remontem głowicy. Ja zainteresowałbym się wcześniej chłodnicą, płukaniem układu chłodzenia
Płukaliśmy układ przy okazji zmiany rozrządu. Chłodnica była drożna, a z płynu nie leciał jakiś syf.
@smisnykolo napisał w Zablokowany 1.9TDI:
ja mam taka hipotezę że przekręcił się wał.
Wtedy nie zgadzałyby się znaki.
Ale ten problem rozwiązany. Ciężko było znaleźć, lecz się udało. A mianowicie, przy zmianie uszczelniaczy zaworowych, na jednym zaworze źle weszły zamki. O jeden "rowek" za nisko. Na pierwszy rzut oka wyglądało wszystko normalnie. Ale jeszcze raz zdjąłem szklanki i patrzyłem zawór po zaworze. I zobaczyłem, że jeden talerzyk jest ciut niżej. Akurat na tym cylindrze, na którym przy założeniu na znaki, krzywka zaczynała naciskać na szklankę. Przez to, że talerzyk był niżej, to wstępnie już ściskał sprężynę. Kiedy krzywka dociskała zawór mocniej, to sprężyna ściskała się do maksimum i nie puściła już dalej.
Głupie niedopatrzenie i w sumie niewielkie, a narobiło problemów na kilka dni. Tak to jest, jak się człowiek spieszy. -
Zablokowany 1.9TDICześć!
Mam problem. Ostatnio koledze zaczął się przegrzewać silnik w Cordobie, podczas jazdy autostradowej. Wymieniony termostat (nowy został sprawdzony) nic nie dał. Ogrzewanie działało dopiero po dodaniu gazu, wąż od termostatu był zimny, a z przelewu słabo leciał płyn. Na następny ogień poszedł rozrząd (obstawiałem padniętą pompę wody). Efektu brak. Test na CO2 w płynie wypadł negatywnie. Ale okazało się, że zaczęły puchnąć węże. No to zdjęliśmy głowicę, poszła do planowania, założyliśmy nowe uszczelniacze zaworowe, panewki od wałka rozrządu i daliśmy uszczelkę pod głowicę z 3 "kropkami" (poprzednia miała dwie). Składamy, układamy rozrząd na znaki, chcemy obrócić silnikiem, a tu zonk, zblokowany. Ruszy i w przód, i w tył o może 5 stopni i nic dalej. Po rozłączeniu z rozrządem, można obrócić aż do spotkania tłoka z zaworem. Po złożeniu na znaki i spięciu paskiem, silnik się blokuje. Co może być nie tak? Z góry dzięki!
-
[Czerwony szerszeń] Mój Daewoo Tico SX z 2000 r. Dziadek pod kocem trzymał.@BarteX94 Miałem taki problem. Powodem, była linka. Z nową też był kłopot. Dobrze jest po zakupie "przelać" linkę w pancerzu jakimś olejem, np. przekładniowym. Może mieć jakiś zadzior i nie chodzi cała płynnie.
-
Co dziś dłubałem w tico? (2018 i 2019)@mroziu Mam jakąś książkę do Matiza na komputerze. Nie jestem pewien, czy tę, ale jeśli jesteś zainteresowany, to podaj maila.