Ok - wszytsko sie zgadza. Dla mnie bylo oczywiste, ze jest zawor (pierwszy) od gazownika. W sumie sa 2. OK
trojnikow z plastiku nie polecam. zrobilem sobie z rurki miedzianej. Nie umialem tego kupic. Plastik mzoe sie rozpuszczac w benzynie...Pzdr.
Ok - wszytsko sie zgadza. Dla mnie bylo oczywiste, ze jest zawor (pierwszy) od gazownika. W sumie sa 2. OK
trojnikow z plastiku nie polecam. zrobilem sobie z rurki miedzianej. Nie umialem tego kupic. Plastik mzoe sie rozpuszczac w benzynie...Pzdr.
Jedyne rozsądne rozwiązanie to dwa
elektrozawory i trójniki, aby paliwo było ciągle
przpompowywane. Jeśli chodzi o zawór na przewodzie
powrotnym z gaźnika - to jest absolutnie niezbędny,
inaczej silnik dostaje mieszankę z dwóch źródeł
(szczególnie gdy jest gorąco)- nie ma jazdy.
Krzysiek
wlasnie to robie, bo ja troche na zimne dmucham. Nie wiem tylko, czemu piszesz o 2 (a nie jednym) elektrozaworach.
daje 2 trojniki: jeden miedzy pompka a gaznikiem, a drugi na przewod powrotny do baku. Jest to obejscie gaznika (bocznik) umozliwiajace przepompowwywanie paliwa w pompce - no bo elektrozawor zamontowany przez gazownika nie wpuszcza paliwa do gaznika, gdy silnik pracuje na gazie.
Dopoki jezdzimy na gazie tak mogloby byc.
Ale jak chcemy przejsc na benzyne w takiej konfiguracji, to wiekszosc paliwa omija gaznik (prze znasz bocznik). Mozna by go (bocznik) zrobic o bardzo malym przekroju. Wtedy dzialalby jako bocznik (przy zasialniu gazem), a przy zasilaniu benzyna moze by wystarczalo przeplywu benzyny do gaznika. poniewaz wole zrobic to pewnie, wiec dodam 1 elektrozawor wlasnie na tym boczniku. Przy zasialniu gazem ten elektrozawor bedzie otwarty, a przy zasilaniu benzyna zamykam go, aby zlikwidowac bocznik gaznika.
Po co ci drugi elektrozawor?
Pzdr.
No tak - to wyjasnia wszystko, bo na miescie ("rowne"
drogi) to moze byc malo wyczuwalne. Zwlaszcza, jak
sie "uda" trafic z obciazeniem
Ale chyba jednak raz w roku warto wywazyc, mniej sie
zuzywaja elementy zawieszenia.
no moze warto, ale jak sie uzywa 2 kompletow opon, to wywazanie jest juz 2 razy w roku. Wiem, ze chytry traci 2 razy, ale w tico (dawniej w 126p) nie wywazam i tak juz zostanie.
BTW to ja po miescie jezdze znacznie szybciej czasem,
ale nie proponuje mnie nasladowac
no, ja czasem tez,a le rzadko.
Hmm... mialem Malca - sluzbowego, jezdzilem w trasach i
raz z gorki nawet 130
mnie sie tez zdarzalo, ale raczej w mlodzienczym wieku....
Przejechalem 3 fiaty 126p.
Pzdr.
Nie wiem z jakimi predkosciami jezdzisz, ale na moje oko
to skoro srednica jest mala, to przy tej samej
predkosci ilosc obrotow jest o wiele wieksza, niz
przy 15".
Ja Tikiem jezdze o wiele szybciej niz 60 km/h.
tak, spodziewalem sie takiej odpowiedzi. masz racje. Przy tej sasmej predkosci liniowej mniejsze kolka maja wieksza obrotowa. I przy takiej samej predk.lin. wieksza jest sila odsrodkowa na obwodzie kola mniejszego.
Chyba nie ma sie co spierac. Roznica bierze sie stad, ze ja ticiem rzadko jezdze powyzej 70km/h. To auto sluzy w rodzinie jako auto miejskie i baaaaarzdo rzadko opuszcza Krakow.
A wczesniej na 12 jezdzilem maluchem i tez nie za szybko.Pzdr.
Czekaj - nigdy nie wywazales kol po zmianie opon?
To musisz jezdzic max 40 km/h - wlasnie przy tych malych
i lekkich bardziej sie czuje roznice w masie.
Ale moim prywatnym zdaniem to nigdy nie dowiedziales
sie, ze masz wywazone - niezly ten macher od opon,
tak uwage zaprzatnac i mimochodem wywazenie zrobic
nigdy nie wywazam kol 12. tak, jak napisalem. Sa to male kolka i predkosci sa male,a sila odsrodkowa zalezy liniowo od promienia i kwadratowo od predkosci.
kola 15calowe wywazam zawsze.Pzdr.
nigdy nie wywazam (i nie dowazam) kol 12 calowych. Przejechalem juz na takich ze 250 Mm i nie mialem zadnych zlych objawow. Byc moze w okolicach 180-200 km/h...
Nie zapomnij zamontowac zaworka na odpływie z gaxnika,
inaczej paliwo będzie pchane zamiast do baku to
tylnym wyjściem do gaxnika.
jakos niewiele znalazlem o tym zaworku.
kto to sprzedaje? Tylko gaziarze?Pzdr.
Moze sie wypowie ktos, kto ma LPG od dawna i nie ma
obejscia? Czy z pompa wszystko ok?
Musze w takim razie poszukac o tym zaworku, bo widac to przespalem.
ja juz mam prosty plan obejscia (z pompy do odplywu z gaznika do baku) tego problemu przy pomocy 2 trojnikow i dodatkowego elektrozaworu zamknietego w wersji benzyna a otwartego w wersji gaz.
Najinteligentniej byloby wymyslic cos, co by sterowalo plywakiem w gazniku (aby wykorzystac przelew gaznika), ale nic madrego mi do glowy nie przychodzi...Pzdr.
jestem pewny, ze tzw. wielozawor przy baku LPG jest zamkniety, jak jest wylaczony zaplon. Zatem demontujac parownik niewiele ryzykujesz, ja bym zdjal parownik w takim razie. Twoj wybor.
Mógłbyć przybliżyć o co chodzi z tą pompą?
moglbym, przyblizam.
Przy zasialaniu gazem trzeba zamknac doplyw benzyny. Miedzy pompa paliwa a gaznikiem wstawia sie elektrozawor, ktory przy zasilaniu gazem jest zamkniety. pompa caly czas pracuje (bo musi - napedzana mechanicznie z silnika),a paliwo stoi. Mysle, ze membrana i zaworki podziekuja...
Podobno w niektorych gaznikowcach takie pompy (mechaniczne) maja przelew i wtedy jest OK. W lepszych autach 9ale te na ogol sa juz wtryskowe) pompka jest eklektryczna w baku. wtedy jej sie odlacza zasilanie i nie ma problemu.Pzdr.
Juz po wszystkim.
zamontowalem Lovato, zbiornik w kolo.
Na razie pali bez problemow na gazie, ale jest cieplo.
1. dalem sie przekonac i ogrzewanie parownika poszlo w szeregu (a nie rownolegle) z nagrzewnica.
Dowiedzialem sie (ku mojemu zdziwieniu), ze nagrzewnica jest w obiegu zawsze,a to, czym sie rusza w kabinie (ustawianie ogrzewania) steruje tylko klapka nawiewu powietrza do nagrzewnicy. Bylem przekonany, ze ta regulacja z kabiny dotyczy sterownaia przeplywem chlodziwa w nagrzewnicy...
2.nie podoba mi sie zablokowanie "na chama" pompy paliwowej benzyny. Nie bardzo widac inne rozwiazanie, ale boje sie, jak to wplynie na zuzycie pompy paliwa. Macie jakies opinie?
Pozdrawiam
tez tak uwazam i dlatego zrezgnowalem z montazu w Siedlcach... Tam jest bardzo dobry zaklad, ale ta odleglosc jest nie do przyjecia.
Facet na Dobrego pasterza nie ma w tej chwili zbiornika no i dlatgeo odpadl.Pzdr.
z tym podgrzewaniem to masz racje i nie masz.
Generalnie - tak. Natomiast chodzi o to, jak najszybciej podgrzac. i tu ponoc najlepiej zbocznikowac nagrzewnice. Tak slyszalem.
Mam w tej chwili 2 adresy do wyboru: Dobrego Pasterza i kolice Slomnik. Taka sama cena.Pzdr.
decyduje sie jednak na zbiornik w kole. Wchodzi do 28l gazu. Podraza to impreze o 100zl, ale tak wole.Pzdr.
Dzwonilem do Elpigazu. Potwierdzila sie cena. Gwarancja na 12 miesiecy. jedne przeglad bezplatny, dwa (obowiazkowe) platne - na szczescie po 30zl.
Byloby OK, ale nie wiem, co to za firma...
bardzo Ci dziekuje!Pzdr.
cena dobra. To prosta instalacja, wiec sa atrakcyjni. Ciekawe, co umieja...
99% klopotow z gazem wynika ze zlego zainstalowania+regulacji. nawet w I generacji. czytalem o zle podgrzewanym parowniku lub zle umieszczonym wlocie powietrza.Pzdr.
Duże sprostowanie...
co do gazowników juz nie wiem co sam myśleć...
jedno jest pewne Tico nie ma sondy lambda -
przewertowałem pdf z książką trzeciaka - problem
nie
występuje - to chyba tylko gazownicy nie wiedzą...
ja odpuszczam gazowanie na tydzień,
Elpigaz (Dobrego Pasterza)zaproponował mi instalację z
butlą w koło za 1200zł...
ale muszę się oswoić i przygotować psychicznie na
potyczki z gazownikami...
chcialem tam zadzwonic i pogadac, ale ani w ksiazce tel., ani na informTPSA nie znalazlem owej firmy. Masz pelna nazwe lub adres lub tel?Pzdr.
Spoko - nie robimy tu wyscigow. Po prostu skoro sa dwa
watki o tym samym, dokladnie tym samym, to jeden
zamknalem.
Zreszta - dyskusja rozwinela sie w tym watku, wiec
nikogo nie skrzywdzilem zamykajac zalozony przez
Msuryjaka, prawda?
Prawda, a ja to napisalem troche dla zartow. Tez nie robie wyscigow.Pzdr.
Trochę sie zdublowaliśmu bo pisaliśmy o jednej godzinie
o tym samym ale dwa rozsądne zkłady jakie znalazłem to
Mogilska i Dauna (dauna tańsze o 200zł)
Msuryjaku, nie moge znalezc Dauna. jak sie nazywa ta firma?Pzdr.