Minimalna grubość tarczy chamulcowej wynosi 8 mm .
Maksymalna średnica bębna wynosi 182 mm .
Minimalna grubość okładzin klocków chamulcowych chamulca tarczowego wynosi 1 mm .
Minimalna grubość okładzin ciernych tylnego chamulca wynosi 1 mm
Są to wielkości graniczne przy których musisz już wyminić dany element.
Dzięki sprawdzę w weekend i się okaże co jest do wymiany.
Ostatnio szlifowałem rant na bebnach bo nie mogłem dobrze samoregulatorów nastawić, także może bębny będą do wymiany. Ale sprawdze jeszcze z twoimi danymi.
Pozdrawiam.
Marcin

A co oznacza "pedał przy podłodze"? W moim rozumieniu znaczy to, że pedał wciska się lekko tzn.
jest "miękki".
Przy uszkodzeniu serwa pedał jest "twardy" i ciężko go docisnąć a różnica w zachowaniu się
pedału przy wyłączonym i włączonym silniku nie występuje lub jest minimalna.

Zastanawiam się jeszcze nad wymianą bębnów i tarcz bo przy ostatniej wymianie klocków i szczęk były one już zurzyte dość znacznie. Nie wiem jakie są minimalne grubości tarcz i bebnów które kwalifikują je do wymiany. Może to by pomogło moim hamulcom. Bo w sumie to pedał jest w miare miękki ale łapie bardzo nisko i trzeba dużo siły włożyć żeby zatrzymać auto. Interesowała by mnie również ewntualna mozliwość naprawy serwa, chociaż jeszcze sią troszke wstrzymam bo objawy nie wskazują na całkowite zużycie serwa. Musze wsiąćś do innego Tico i porównać.

Witam, jestem ciekawy jaka jest żywotnośc przegubów bo wymieniłem dzis u mnie przeżyły 120tys km
czyli od nowości, Po ilu km u was siadły??Czekam na wasze opinie,Pozdrawiam

Ja mam już 82 tyś. km i przguby są OK. Ostanio wymieniłem osłonę przegubu z prawej strony (a dwa dni później miałem dzwona - pijany niebieski polonez..eh!)
Narazie nic nie strzela przy skręcaniu.
Myślę że warto czasami zajrzeć pod auto i sprawdzić stan osłon przgubów. Same osłony są znacznie tańsze niż przeguby a ich wymiana nie jest szczególnie trudna.
Pozdrawiam!

jeszcze tego nie robilem (wymiana), ale mam w planie.
Tzn. wymiana serwo z pompką nie jest prawdopodobnie skąplikowana ale bardzo kosztowna - minimum 400 zł., dlatego pytam o możliwość naprawy serwa bo chyba ktoś o tym kiedyś wspominał na forum ale nie mogę odnaleźć tego wątku.
Cyz przypadkiem nie pomylies kierunku
zamontowania wezyka?Pzdr.
Nie, bo była strzałeczka i napis "engine", a poza tym ma on taki kształt że trudno jest się pomylić. Ale w drodze eksperymentu założę odwrotnie i zobaczę co się będzie dizało!!!.

Znowu temat z brodą, czyli hamulce. Wczoraj wymieniłem wężyk z zaworkiem i nic. Pedał nadal przy podłodze i w porównaniu z innymi autami trzeba włożyć dużo więcej siły w hamowanie. Nie mam porównania z innymi Tikaczami, ciekawe czy to standard i czy może być lepiej ( proszę o uwagi).
Zastanawiam się nad wymianą serwa i pompy hamulcowej, ale zastanawiam się czy nie można by reanimować serwa jakimś zestawem naprawczym. Jeśli ktoś przeprowadzał taką naprawę to proszę o opis operacji, koszty oraz gdzie można dostać materiały.
Pozdrawiam.

A co Ci się w jego parametrach nie podoba?

Nie podoba mi się bardzo niska liczba TBN. Raczej rzadko spada ona poniżej 10. Jest to jeden z ważniejszych parametrów oleju. Przy tak nieskiej liczbie TBN w silniku będą się szybciej odkładać osady. Również indeks lepkości nie jest najwyższy. Prponuję zajrzeć tutaj: http://www.autokacik.pl/oleje/oleje.html

Witam wszystkich okolo miesiąca temu kupiłem Tico i musze wymienic olej
poprzedni własciciel uzywal Lotos 10W40 a ja znalazłem cos takiego
http://www.petro-canada.pl/pdf_static/supreme_motor_oil.pdf
co myślicie o tym oleju

Patrząc na parametry stanowczo odradzam. Ale zrobisz jak zechcesz!
Pozdrawiam!

Ja robię dokładnie odwrotnie,jak wielu zresztą, czyli gaz z dystrybutora nalewam do butli z gazem i w kuchence jest wszystko OK, a nawet wystarcza na dłużej niż zwykła butla (pewnie kantują w rozlewni). Także przypuszczam że w drugą stronę też można. Jedynym zagrożeniem może byc sam sposób tankowania. Znając właściwości propan-butanu to jak dla mnie za duże ryzyko.
Pozdrawiam.

a jak to wyglada w srodku ?? jak predkosc byla ?? kogo wina ? chyba do kasacji pojdzie i w
ktora czesc malucha uderzyles ?? i jakie straty odniosl maluch

Jakiej kasacji??? Ledwo go drasnął <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Naciągnie się i będzie jak nowy.
Ja miałem spotkanie z pjianym polonezem.
U mnie maska, prawy reflektor prawy błotnik, prawy fartuchi przednie wzmocnienia.
u poloneza, zarusowany lekko opuszczony tylny zderzak.
Naciągłem fartuch na ramie resztę wymieniłem na nowe i śmigam dalej, z pewną antypatią do niebieskich polonezów <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />

Nie chciałbym pytać ponownie jak to dobrze zrobić - chciałbym tylko prosić o podanie linka do
opisu - przeszukiwałem forum wpisując różne frazy mogące być powiązane z tematem
odpowietrzania hamulców ale nie znalazłem jakiejś instrukcji...
Z góry serdeczne dzięki!
PS: Czy "pompowanie" pedałem hamulca przed zapaleniem silnika i obserwacja tego czy się nie
podnosi jest wystarczającym sposobem na określenie czy układ jest zapowietrzony?
Jedyną rzeczą, która mnie czasem niepokoi to słabe pierwsze hamowanie po dłuższym postoju...
potem już jest ok.

Przyłanczam się do kolegi. Też chetnie wymienił bym płyn hamulcowy no i oczywiście odpowietrzył hamulce. Tylko jak. Czy działa to tak samo jak w maluchu???

Hamulce to ty będziesz miał, ale dosyć mocno trzeba pedał deptać.
No tak w porównaniu z innymi autami którymi jeździłem to jest dość ciężko i prawie przy samym spodzi pedał
Główną przyczyną niedomagania
serwa jest właśnie ten zaworek znajdujący się w przewodzie podciśnieniowym. Kup przewód i
wymień. Zobaczysz różnicę. Dodam, że jest to przypadłość większości tikaczy.
Właśnie dzisiaj zamówiłem w sklepie. Będę go miała w poniedziałek. Jak tylko wymienię napiszę jaki jest efzekt. Żyje nadzieją że się poprawi i uniknę kosztownej wymiany serwa.
Dzieki!
Pozdrawiam!

Jeżeli główny układ odpowietrzający nie działa to jest to jedyna droga, którą może wyjść
powietrze i pod maską musi syczeć!

Nareszcie ustaliłem skąd to syczenie - pękniety wężyk podciśnienia który wychodzi t takiej małej puszeczki (coś w rodzaju trójnika) po lewej stronie gaźnika w okolicach przegrody silnika. Wężyk pękł na samym dole, tuż przy gaźniku. Znalazłem pęknięcie przy okazji poszukiwań przewodu podciśnienia serwa. Wymieniłem wężyk i już maszynka moja kochana nie syczy na mnie wcale. Tak na marginesie to podciśnienie jest przyczyną wielu problemów w Tico. Wystarczy jeden pęknięty wężyk i Tikacz choruje.
Jeszcze co do przewodu podciśnienia serwa to u mnie przy próbie dmuchania w niego zarówno z jednej jak i z drugiej strony powietrze nie przechodziło. Mniemam że zaworek jest niesprawny. Hamulce łapia przy podłodze, a zimą pedał jest twardy od razu po zapalenieu autka. Dziwne bo wydaje mi się że przy niedrożnym zaworku w ogóle nie powinno być hamulców. Czy ktoś mi to wyjaśni ??

Jedno pytanko: ile kosztuje pompka paliwa do Tikacza ? Tak dla orientacji, bo zrobiłem już 10 kkm na gazie i spodziewam się w niedługim czasie kłopotów z tym ustroistwem. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Już od roku mam u siebie w silniku samozapłon. Objawia sie to tym że po rozgrzaniu silnika, po
długiej trasie jak go wyłączam to on jeszcze szarpnie i ok 1-2 sek. popracuje. Jakie są
przyczyny samozapłonu???

Moim skromnym zdaniem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> nie zaszkodzło by, oprócz składu mieszanki, sprawdzić konta wyprzedzenia zapłonu. Możesz pojechać do mechanika, albo samemu pokąbinować, zaznaczając na aparacie położenie początkowe, tak aby zawsze móc wrócić do stanu pierwotnego.

Nie sądzę żeby koledzy nie wiedzieli jak reguluje się dysze Zasada regulacji jest wszak ta sama
w większości samochodów.
Jak wynika z postów niektórzy nie wiedzą! Dlatego dla ścisłości wyjaśniełem, a nie dlatego że mam pozostałych forumowiczów za kretynów. Wręcz przciwnie, pełny szacunek, gdyż dzięki poradom innych udaje mi się bezawarynie eksploatować mojego Tikacza.
Pozdrawiam!
Zgadzam się, że ciśnienie standardowej pompki jest wystarczające i
po ustawieniu dysz płyn leci wysoooko nawet przy 100km/h. Jednak większym dla mnie
problemem jest "punktowy" strumień i brak możliwości dostosowania położenia dyszy do
prędkości podczas jazdy. Bo cóż z tego, że ustawimy dysze na prędkość 100km/h jeśli po
zwolnieniu do 50km/h lub zatrzymaniu się będziemy myć szybę pojazdowi za nami?

No nie wiem, ja wyregulowałaem na postoju (bo inaczej chyba się nie da) i jest ok także podczas jazdy. Jęsli szyba jest mocno zabrudzona to wymaga kilku a nawet kilkunastu machnięć wycieraczki. No a ieśli wycieraczki rozmazują to najleoszy spryskiwacz nie pomoże. No i oczywiście mowa o normalnych zabródzeniach powstających podczas jazdy a nie zaschnietych strupach ze substancji niewiadomego pochodzenia.

mam pytanie: czy nie denerwuje Was ze jak sie szyba zabrudzi to po spryskaniu i wytarciu lewy
dolny rug zostaje niewytarty? moze tylko ja mam taki problem? wycieraczki nowe "valeo
contact" i wyglada na to ze spryskiwacz musialby bardziej na lewo strone zucac plyn,
przestawialem i prawa strona brudna
myslalem zeby zamontowac koncuwke z sc tylko ksztalt nie pasuje i trzeba by bylo pociac troche
maske. ktos juz cos kombinowal w tym temacie? a moze tylko ja mam jakies urojenia. czekam
na Wasze uwagi
Tez mialem ten problem. Pomogła regulacja dysz. Wystarczy włożyć do wyloty każdej z dysz igiełkę i można każdą z nich dowolnie ustawić, pod dowolnym kontem ( można sobie nawet dach przy 140 spryskać jak ktoś ma taką potrzebę). Nie ma potrzeby ruszać całej obudowy w której znajdują się dysze.Pozdrawiam! Miłego dnia !

opisales to tak chaotycznie ze nie wiem o co chodzi
ja mam tylko Pb, zdaje sie ze ta sruba tzw "od wolnych obrotow" to jest srubka od benzyny a ta
'od regulacji skladu mieszanki" to po prostu powietrze, czy tak? no i jak regulowac te
ostatnia? po kreceniu sprawdzac tylko jak sie silnik zachowuje na wysokich obrotach?
miałem na myśli tylko i wyłącznie śrubę która znajduje siępo prawj stronie za gaźnikiem, tylko tą śrubę regulowałem na Pb, bo regulacja gazu cię nie dotyczy. Tą śrubą regulowałem wolne obroty na rozgrzanym silniku a potem sprawdzałem jak Tikacz zachowuje się podczas jazdy. Przypuszczam że konieczne było by sprawdzenie na analizatorze spalin ale chwilowo nie mam czasu ani środków na taką zabawę. Tikacz ma chodzić i mało palić.
Aha, jest jeszcze śruba od regulacji ssania, po lewej stronie gaźnika, pojawia się po wciśnięciu pedału gazu do spodu, ale o tym już było bardzo dużo na forum.
Jak coś to pytaj! Nie jestem specjalistą, raczej empirykiem, ale przecież po to jest to forum żeby wymieniać się doświadczeniami!
Mam nadzieje że dostatecznie jasno przedstawiłem temat <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam! Miłego użytkowania Tikacza życzę!

czy sruba ktora sie reguluje sklad mieszanki powinna sie obracac razem z metalowym kolnierzem i
reszta pancerza ?

edit:widze ze nie ma odpowiedzi, czyzby nikt sie nie grzebal przy tym?
u mnie obraca się ta metalowa osłona ale nie pancerz. regulowałem wolne obroty i kręciłem tą właśnie śróbką. Dokręciłem ąż zaczął sie krztusic i dałem trzy czy cztery do tyłu. Później wyregulowałem obroty na gazie na parowniku i na śrubie na wężu. Nie ten samochód. Spalanie gazu po mieście poniżej 6 l. Regulowałem bo miałem problemy z drgającym silnikiem. Ale zauważyłem że drgania wzmagają się w wilgotne dni, a gdy jest upalnie Tikacz pracuje pięknie. Także przy okazji sprawy obrotów wyregulowałem gaźnik. Nie wiem jak będzie wyglądać kwestia czystości spalin, ale sprawdzę przy naibliższej okazji i napiszę. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
PS: przepraszam że troszeczkę odeszłem od tematu!!!

Daruj sobie
Moim zdaniem masz niedrożny przewód odpowietrzający zbiornik. Z jednej strony wychodzi on ze
zbiornika a drugi koniec łączy się z przewodem głównym (tym, którym nalewasz paliwo) tuż za
korkiem paliwa. Jego otwór wylotowy widać wewnątrz rury. Przewód ten służy właśnie do
odpowietrzania baku przy tankowaniu.

Dzięki! sprawdzę jutro ! zobaczę co z tym przewodem
Ale syczenie to chyba jednak ten zawór!

Tikacz zaczął mi syczeć i podczas tankowania wypycha mi paliwo ze zbiornika, tak że trzeba powolutku lać żeby nalać. Czytałem na forum że jest to spowodowane awarią elzektromagnetycznego zaworu oparów paliwa który znajduje się (stojąc przed samochodem) po lewej stronie filtra powietrza, przykręcony do przegrody. Odchodzą od niego dwa kabelki na dole i dwa wężyki. Orginał kosztujee 120 złociszy. Stąd ogromna prośba, gdyby ktoś gdzieś spotkał rozbitego tikacza z którego można by wyjąć to ustrojstwo to chętnie odkupię za rozsądną cenę. Pozdrawiam!