witam,
chce kupic nowy samochod, ze wzgledu na moje finanse mam do wyboru seicento lub minimalnie drozszego swifta. Jak
narazie wszystko przemawia wlasnie za swiftem,
obecnie kosztuje /narazie patrzylem tylko w necie/ 26900 a teraz pytanie do Was?
Czy udaalo sie wam urwac wytargowac pare zloty u dilera.
I nastepne pytanie ile kosztuje, kosztowal was pakiet ubezpieczenia?
Pozdr.
Tomek
W salonie trudno się targować, ale czasem dealer coś dorzuci.
Np. zimą może to być komplet opon.
Zainstaluje np. radio i głośniki za free.
A nawet podaruje auto-alarm.
W/w dotyczą mojego przypadku.
Oczywiście odbije to sobie na przeglądach gwarancyjnych.
Jeździłem troszkę SC z silnikiem 900 ( chodził nie źle )a teraz Swift z silnikiem 1000.
Z niego jestem bardziej zadowolony.Choć w moim przypadku duży wpływ przy kupnie miała pojemność bagażnika.
Z tego co obserwuje, to mimo nieciekawego wyglądu zaczyna tych autek jeździć coraz więcej.
Więc musisz się dobrze zastanowić.
Aha, SC kosztuje w tej chwili jak napisałeś niewiele mniej. Mówił mi o tym kolega, gdyż ma ten sam problem co Ty.
Co do ubezpieczenia, to za 1300 mam wszystko.