Nie wim czy mi uwierzycie bo sam to nie wierzyłem ale mój 1.0 na trasie A4 Katowice - Opole na
wysokości Góry Świętej Anny ZAZNACZAM ŻE Z GÓRKI rozpędził się do 199km/h!!!!!!

<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

Witam ponownie. Auto słabnie jadąc pod górę, czy to świece, lewy dolot powietrza, przeskoczony
pasek rozrządu czy nie wiem co ? Dzięki. Raf.

moze troche wiecej informacji? jak normalnie sie zachowuje? jak silnik pracuje itd co sie dzieje?

ps. mi tez czasem slabnie jak jade pod gorke... przy 40 na godzine na 5 biegu <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> moze w tym tkwi twoj problem? wystarczy bieg zredukowac? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

A co to właściwie ma za znaczenie???

Zaspokojenie ciekawosci i wlasnego widzimisie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

miga mi ciągle na desce "check engine". z migotań wyciągnołem wniosek ze ma numer 12 ale nie
wiem co on oznacza. próbowałem odpiąć akumulator i zewrzeć klemy ale to nic nie pomogło.
Coś komputerkowi sie pewnie nie zgadza z wzorcami.]
swift 1.3gti '92

Pewnie masz pstryczek wlaczony... z drugiej strony deski rozdzielczej, trzeba lapka siegnac i to wylaczyc.. a 12 oznacza ze wszsytko jest ok <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

nie termostat tylko funkcja szukaj

Inteligentne... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

Termostat.

najlepiej odczekać polizaje są zobowiązani dostarczyć wezwanie w terminie 30 dni od zdarzenia,
jesli nie dostarczą, lub pare dni po terminie - to mogą sobie tym zdjęciem podetrzeć... no
taka cześć z tyłu... wydech
wiem z autopsji, raz udało mi sie wywalczyć bo wezwanie dotarło o tydzień za późno

gdzie takie bzdury wyczytales? <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />

Wkurzyłem się i zadzwoniłem po Policję, wina Trucka
ewidentna - 100zł i 6pkt karnych. Choć moim zdaniem - za mało

Stary nie przesadzaj <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> nic nie jest za malo, koles cie nie zauwazyl i tyle, zdarza sie, pospiech rowniez robi swoje.. takie stluczki moga sie zdarzyc kazdemu i wiele z nas miala juz to za soba, gdybys to ty niechcacy w kogos walnal to bys juz raczej nie chcial zeby ktos gadal takie rzeczy jak ty teraz... wiem ze piszesz to pod wplywem emocji ale przemysl troche...
Moje zdanie na ten temat: zrobiles blad i zachowales sie jak starszy pan w kapeluszu, jesli koles od razu sie przyznal ze to jego wina to wystarczylo spisac oswiadczenie i po sprawie. To ze on dostal mandat tobie pomoglo w czyms? jemu dodatkowych klopotow jedynie.. on specjalnie tego nie zrobil.. tak jak mowie, zdarza sie i tyle ale w takich sytuacjach tez trzeba myslec czasem...

też mi migotała na małych rondkach ale dolałem tylko nawet za dużo i musiałem się jeszcze w
strzykawkę zaopatrzyć do odciagnięcia nadwyżki, hamuje całkiem nieźle ale co ja tam wiem. a
co do problemu z kontrolką to może jakieś zwarcie się robi i miga dlatego. ona jest chyba
połączona jedynie z pływakiem w zbiorniczku wyrównawczym pompy hamulcowej ale tego nie wiem
napewno. moim zdaniem awaria natury elektrycznej, nie hydraulicznej.

Podobny problem mam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> co do dolewania plynu hamulcowego, to mozna dolac obojetnie jaki? czy ma to jakies znaczenie jaki byl wlany wczesniej?

Witam! W końcu kupiłem sobie cyfrówkę, więc spieszę podzielić się z szanownymi forumowiczami
wyglądem mojego autka
Gdy go troszkę posprzątam, przygotuje lepsze i w dzionek
Pozdrawiam!
Tak z zewnątrz
Z pod maski
I od środka
Pozdrawiam wszystkich!

Bylo juz kilka identycznych watkow w ktorych wlasciciele aut wklejali zdjecia... nigdy nie spotkalem czegos innego, przerobionego czym mozna by sie pochwalic... hm tico jak tico, pelno takich na ulicach.. oprocz przesunietego znaczka na masce nic wiecej "innego" nie stwierdzam <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Autko ładne, ale potrafi dużo spalić i widoczność ze środka jest kiepska (więc z tym parkowaniem
może być różnie).
Ale mnie nie słuchaj, bo ja poza Swift'em świata nie widzę...

Z ciekawosci.. ile taka tigra srednio pali? silnik 1.4 mi chodzi (nie zamierzam tego czegos kupowac tylko z ciekawosci pytam jesli ktos wie.. znajomy taki dresowoz sobie kupil jakis czas temu i strasznie sie tym podnieca <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> )

Do tego jeszcze zaobserwowałem spadki mocy i nierówną prace silnika.Mozliwe ze i spalanie
wzrosło:/ A czy nie zuważyłeś słabszego ładowania? słabsze światła na wolnych
obrotach,przygasa podswietanie zegarów?

jak obroty sa za niskie to chyba logiczne ze alternator nie jest w stanie wytwarzac potrzebnego w danym momencie pradu, a tym samym swiatla lekko przygasaja

Wlasnie testowalem no i do 0,45 sporo brakuje, tzn jest 0,7. Bylem wczoraj w Stargardzie i po
przejechaniu jednorazowo wiekszej ilosci km swiece wygladaja prawidlowo. Sprawdze jeszcze
ktoregos razu na kanale czy nie jest wilgotno na przewodzie paliwowym. Wczoraj testowalem
tez Swistaka na GTechu i wynik byl ok 8,5 wiec biorac pod uwage blad tego urzadzenia jezdzi
w miare prawidlowo. Sam juz nie wiem co moze byc

Niedawno mialem problem ze spalaniem, bral ponad 8 litrow.. okazalo sie ze sonda juz nie dziala tak jak powinna.. elektryk stwierdzil ze mi kupi ta sonde i zalozy, no i zalozyl.. auto jako tako jezdzilo w sumie wiekszej roznicy nie odczuwalem, jednak spalanie przy lekkiej nodze w 8 litrach sie nie miescilo ;/ powymienialem swiece, kable, kopulke itd.. pojechalem w koncu do konkretnego zakladu, posprawdzali mi sklad mieszanki, spaliny i wszystko.. no i cos bylo nie tak ;/ sonda byla teoretycznie sprawna.. wszystko bylo ok, jednak te spaliny nie do konca... wymienili mi sonde jeszcze raz i ostatnie spalanie 6,3 litra tylko po miescie z raczej nie do konca lekka noga <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />

reasumujac po swoich doswiadczeniach.. obstawiam ze cos z sonda nie tak <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

termostat bardzo ważna rzecz ale ten o jakim kolega pisze to od powietrza termostat a tu takiej
wielkiej roli az nie gra zwłaszcza przy gazie, ja też go wywaliłem!!

w takim razie zle zrozumialem kolege <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

ja tankuje w Żorach i teraz PB95 3.39 a LPG 1.97

Gdzie w zorach? na auchanie? testowalem kilka razy tam bene... auto dziwnie jezdzi ;/ chrzczona jakas.. zreszta cena tez o czyms swiadczy (to nie jest tylko moje zdanie) zreszta swego czasu jak mialem auto na gaz ( <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> )tez to auto nie jezdzilo tak jak powinno no ale co sie spodziewac za ta cene..

Kryza ale jak ja wykonac ? bo nie jestem w temacie. Ja u siebie wyrzucilem termostat, zalozylem
slonia bezposrednio na filtr i przedluzylem rura PCV idaca do nadwozia. Latem nawet
pozbylem sie ssania i spadek byl o okolo 0,5 L/100km ale ciezko zapalal

Co cie sklonilo do wyrzucenia termostatu? Dosc waznej jednak rzeczy w aucie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Czytałem całą stronkę o Suzuki Swift i nie znalazłem w tabelach informacji na temat wersji 1.3
GS z 1994 roku z silnikiem o mocy 82KM - czy była taka wersja? Bo ostatnio widziałem takie
ogłoszenie i nie wiem co o tym myśleć.

Z góry dzięki za odpowiedź.

Nadolny potrafi <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />

Skoda paliła zawsze ok 9l, ale ostatnio zużycie wzrastało... dokręcałem na zaworze głównym i
praktycznie zawór dokręcony jest do tego stopnia, że samochód ledwie jedzie, a poziom
spalania gazu to ok 16l/100km. Proszę o poradę, co mam zrobić w tej sytuacji:(?? Cała
instalacja ma już ok 80 000 tys. km przebiegu. Jeszcze dodam, iż to zużycie wzrosło w
bardzo krótkim czasie (tj. miesiąc).

Moze to nielogiczne co teraz napisze... ale prawdziwe: Przykrecenie za bardzo instalacji powoduje wzrost spalania... odkrec to tak zeby auto normalnie jezdzilo i wtedy policz spalanie

3. Bagaznik sie nie zmniejszy jesli masz zbiornik zamiast kola zapasowego tak jak ja, jesli
zlapie gume to mam pianke uszczelniajaca do opon...

Z tego co mi wiadomo to w polsce obowiazkowe jest kolo zapasowe... wiec to nie jest najlepsza rada z twojej strony... <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
ps chyba ze sie przepisy zmienily a nic o tym nie wiem :>

a poza tym to nie odkrec a przykrec srubke gazu...

<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
hm wytlumacze ci to na chlopski rozum... zasilanie gazem polega oczywiscie na wybuchach mieszanki gaz-powietrze, gaz z reduktora idzie wezem dalej, a tam potem jest wlasnie gaz mieszany z powietrzem idzie do silnika i wybucha <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> (tak najprosciej) gdy jest sruba na wezu zakrecona za duzo, to gdy delikatnie operuje sie pedalem gazu to wszystko jest ok, gdyz silnik pobiera sobie i malo gazu i malo powietrza, lecz gdy mocniej depniesz pedal gazu.. silnik automatycznie potrzebuje i wiekszej ilosci powietrza i wiekszej ilosci gazu.. wieksza ilosc powietrza dostanie bez problemu, tyle ze wiekszej ilosci gazu juz nie.. bo jak srubka na wezu jest za bardzo zakrecona to jak ma wiecej gazu przez to przeleciec? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> gdyby mial srubke na wezu odkrecona za bardzo, to wtedy auto by bylo po prostu strasznie mulowate i tyle...
pozatym filt powietrza tez sprawdz czy tam gdzies pozapychane nie jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />