Co do białego "dymu" (raczej pary) z tyłu: sam zauważyłem, że zimą, po serii krótkich tras na
zimnym silniku (np. codzienne dojazdy kilka km do pracy i z powrotem), trzeba nieraz
przejechać nawet 30 km jednym ciągiem, aby z tłumika ulotniło się to wszystko, co
nazbierało się przez te krótkie odcinki.
Czyli na zapas nie ma się co przejmować. Jeśli masz możliwość zrobienia sobie dłuższej
wycieczki, to poobserwuj spaliny przez kilkadziesiąt km. Myślę, że po max. 50 km wszystko
wróci do normy.
Dzieki bardzo tak zrobie i zobacze jak sie bedzie zachowywał <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />