bzdura! ja również nie wierzę... jeździłem wspomnianym 4x4 kuzyna i mimo że to mk2 (lżejszy od
mk3 którym się poruszam na codzień) to jakiegoś rewelacyjnego przyspieszenia nie
odczułem...
4wd może mieć lepsze właściwości jezdne, lepszą trakcję na śliskim ale sam napęd zabiera trochę
mocy i w dodatku waży swoje... porównaj sobie zresztą dane techniczne, 4wd ma zawsze gorszą
przyśpiechę
I to nie dotyczy tylko Swiftów. Swego czasu był test-porównanie Fiatów Panda z napędem
klasycznym oraz prostym 4x4 bazującym podobnie jak w swifcie na prostym mechanizmie
wiskotycznym. "uterenowiona" panda sprawdzała się po zjechaniu na oblodzoną drogę (gdzie
prędkość nie ma znaczenia!), na zwykłej nawierzchni była dużo wolniejsza...
No nie wiem, może w Twoim przypadku stożek i magnetyzery wyjaśniają sprawę...
Aha, btw: maksymalną moc masz przy 6000RPM, więc nie ciesz się że da się go wkręcić wyżej, bo to
tylko pierwszy krok do zajeżdżania motoru... Zwykły 1.3 8V ma odcinke na 6750...
Maksymalna moc mam moze w danych technicznych pow 6000RMP ale jesli chcesz wykrecic 100km/h to lepiej wykrecic to na 2 biegach niz dokladac trojke <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale zreszta temat byl co do autka- wiec jak najbardziej polecam- bardzo dynamiczne przy malym obciazeniu generalnie nie wiem co przy aucie bylo robione ale widac ze nie cos ktos mieszal przy nim,wiec trudno powiedziec co tam ktos wpakowal,ale jak juz mowilem wydech stozek i magnetyzerki daja swoje