Nie wiem gdzie ta Wislana, bo ucze sie w dawnym Romecie
Wiesz co Ci sie stalo? Tak zasuwales, ze spadl Ci
kapelusz z glowy
nie noszę nakryć głowy jak <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> tacy jedni z krzyżami na pleckach <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> to po pierwsze a po drugie cmentarz na Wiślanej widać z okna sal wykładowych, czasami słychać trąbkę jak kogoś "żegnają" kwestia z której strony masz okno od sali. Przeciwna strona wejścia.
To fakt, muzyka lagodzi obyczaje a poza tym po
pierwszym mandacie to juz napewno zwolnisz
wolę nie czekać do mandatu
Proponuje Kalms, bez recepty mozna dostac w aptece po
dwie tabletki rano i wieczorem. Mozna po nim bez
problemu jezdzic samochodem. Bedziesz wyzloozowany
jak nigdy, a jak Ci spalanie spadnie
o! to jest to! dzwięki Ci sc johnson <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
Cześć,
W jakim kolorze będzie ten tiktak?
Kolorek to srebrny metalik...
Postaraj się szybko załatwić samochód i przyjedż pochwalić się nim na zlocie w Bydgoszczy.
Dowiesz się sporo o tuningu jako, że teraz nawet Tico ma ogromne mozliwości.
Hmmm niom Tikusia to mogę mieć już niedługo ale jeszcze musze być zdrowy aby prowadzić samochodzik... ale powiem, że już się nie moge doczekać od 23 Grudnia nie jezdzilem samochodem (na miejscu kierowcy ma się rozumieć) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A zacznij od alusków.
Okej jak tylko bede miał Tico i kase to alusy zakupie... Tylko nie wiem czy nie zaczne od GAZU...
W razie pytań wal śmiało/ podpis/.
Dziekuje jak bede miał samochodzik to napewno powstanie wiele pytać... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Z góry dziekuje za wszelką pomoc...
Zdrówko
Dziekuje Tobie również <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
A może dojazdówka?
cały czas uważam, że to zbyt duże obciążenie klapy, poza tym estetyka... zgadzam się, że chyba na dachu i to w jakimś pokrowcu wyglądałoby lepiej.
No czekamy , moze ja tez foto walne
tylko co by tu pokazywac , standart panie standart.
u mnie też, ale zawsze jest na czołówce, co daje pewien powód do dumy
odkąd poleciałem w celach testowych 140, a potem 150 km/h, zauważyłem pewien wzrost prędkości na mieście w moim wykonaniu. Poprzednio 50-70 góra przy pustej fordońskiej 80, a teraz 100 i czasami więcej i to w miejscach dosyć newralgicznych. Radźcie co brać na uspokojenie i zwolnienie adrenaliny. Zdaję sobie sprawę, że to trochę nie teges bezpieczne i trzeba przystopować, albo mnie dupną albo skończę na Wiślanej <Wojtass wie gdzie to, bo tam się uczy pewnikiem> Pozdrowionka
już niedługo będę mógł pochwalić się swoim totosco. Mam zamiar w końcu pstryknąc foto i zamieścić ją w profilku, ale chyba go najsamwpierwej umyję. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
A może wozić na dachu. Pewnie u jakiegoś spawacza
możnaby za nieduża kaskę wyprodukować stsowny
stelaż do przykręcenia do belek bagażnika. Wg mnie
byłoby to o wiele estetyczniejsze rozwiązanie niż
na tylnej klapie (aczkolwiek wszytko to kwestia
gustu.
pozdrowinka
tu się z Tobą zgodzę. I chyba bezpieczniej, zawsze klapa zostanie nieruszona a kółko też waży <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Jak slucham waszych wypowiedzi to dochodze do wniosku ze
tylko ja tak szybko jezdze,bo na trasie to140km/h
nie schodzi z budzika,a i ponad 160 jechalem nie
raz.Moze to i niebezpieczne ale jazda stówą jest
troche nudna.A poza tym to niechce mi sie wierzyc
ze ten kto sprobowal 150km/h juz tego nie powtorzy
Może masz i rację ale szkoda mi samochodu. Fakt, wrażenia są ale każdy robi to co lubi <img src="/images/graemlins/puchar.gif" alt="" />
A wiesz... że to trochę niebezpieczne
wiem,dlatego już tego nie powtórzę.Druga sprawa szkoda mi autka.
Niedawno toczyły się rozmowy na temat ile ticolo poleci maksymalnie. Mówiono że ok 150, ba nawet 160 śmiga... Nie wierzyłem... Jakiś czas temu(tydzień) wycisnąłem z mojej furki 140 i dałem spokój, ponieważ szkoda mi wozu. Nasz kochany Moderciu(pozdrowionka dla +krzyżaka+) okrzyknął mnie kurczakiem, za co już podziękowałem. dziś wracając z lubą z Piecek(miejscowość koło Bydgoszczy, gdzie też można sobie pozwolić na małe co nieco) pojechaliśmy 150! i znowu dałem spokój, choć nie było trudno osiągnąć tę prędkść.Miło jechać lewym pasem a "niemcy" i inni Ci zjeżdżają i walą looka przez szybki, a Ty gubisz farbkę z maski. Teraz wierzę <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Ale nadaje sie do doraznej naprawy, nie zeby naprawic
nieszczelne kolo.
tak żem właśnie napisoł
Jwśli chodzi o akcyzę to pies ich trącał......Jeszcze niedługo zaczna brac podatek od powietrza dochodzącego do filtru-bo przecież też jest potrzebne.. <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
Takie "coś" w sprayu kosztuje w granicach 20-25 zł, z atestem "Auto Świat". Podobno dobre i działa do ok 200 km. Pozdrawiam
Czy wiadomo jak stoi sprawa z tymi kierunkami?Płacić czy nie płacić?
Też jestem tym zainteresowany.Gratuluję wątku
ale mała i krótka odpowiedź była by chyba na miejscu?
sam też jestem ciekaw co oznacza
<img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> no chyba że jest jakiś sztywny regulamin co do tego. Diabliczko cieszę się, że wróciłaś=>priv pozdrawiam
nie orientujecie się ile kosztuje silniczek tylnej wycieraczki? prawdopodobnie to mi siadło, a jutro mam zamiar rozkręcić i polukać, pozdrawiam
Oki ale ja preferuje bron biala ,i czasmi zlotawa z duza
ilosci pianki
Oki bo schodzimy z tematu tam mialo cos byc o wsadzaniu
a ty mi tu szuru szuru ...
itp itd pozdrawiam