Witam po dłuższej nieobecności.
Niestety to już druga zima, drugi Swift i znów ten sam problem. Gdy tylko spadł śnieg mobilność mojego świstaka spadła do minimum. Dlatego też zamierzam zakupić czterołapke i ją troszkę zmodyfikować. I tu gorąca prośba do posiadaczy Swifta 4WD lub Justy o wrzucenie fotek jak wygląda łączenie silnika ze skrzynią, dłuższej półosi (czy tak samo jak w GL GS) wyjście rury wydechowej i miska olejowa (czy jest jakaś różnica w porównaniu do zwykłego).

Problem sprowadza się do tego, że da się założyć 1.6 do skrzyni (specjalny "adapter" można spokojnie zamówić) tylko czy micha nie będzie chaczyć o rurę i czy da się półoś upchnąć (jakiś szczęśliwy posiadacz sedana 1.6 też może fotke zapodać jak wygląda dłuższa półoś.

Jeśli chodzi o zawieszenie w mk3, to zarówno GL jak i GS:

Tył:

Pukanie na pusto lub pod obciążeniem, czasamy tylko przy wejściu w zakręt, głuche metaliczne odgłosy.
Przyczyna:
najczęściej wybite tuleje drążka reakcyjnego, najlepiej wymienić cały, ceny zaczynają się od 55 PLN.

Przód:

Bicie kierownicą przy większych prędkościach, ew warkot przy hamowaniu.

Przyczyny:

1 krzywa tarcza hamulcowa, zapieczone zaciski. wymienić tarcze ew rozebrać hamulce i wyczyścić tłok w zacisku.

wybity drążek kierowniczy (często prawy).

Koziołkowanie koła przy agresywnym ruszaniu, znoszenie auta przy przyspieszeniu w przeciwnym kierunku niż przy chamowaniu.

Najczęściej wybita przednia tuleja przedniego wachacza (na wąsie z podłużnicy) czasami także luzy pionowe na swożniu wahacza, bardzo żadko luz na łożysku (piasta).

Najlepiej wszystko poglądać, podnieść autko i posprawdzać organoleptycznie gdzie jest luz, daną część wymienić (Tuleja w wahaczu to dość wredny temat bez odpowiednich narzędzi)

Przy szybkiej jeździe w łuku auto nagle się (wygina/przechyla/przeskakuje)

Prawdopodobnie luzy na końcówkach stabilizatora i luz na poduszkach stabilizatora.

Podczas jazdy po nierównościach z małą prędkością czuć "pionowe" luzy na kierownicy.

Poduszka i łożysko McPhersona. Często łożysko ma luz. W akcie desperacji można skrócić tuleję dystansową na łożysku (pomoże ale nie na długo).

To są moje roczne doświadczenia za swifciakiem oba mk3 oba 1.3 jeden gl drugi gs

To chyba jednak dorzucę 5 groszy....

Jeśli chodzi o pojemnośći:
1324ccm - Silnik 1.3 jeszcze z gaźnikiem (napewno mk1, może jakieś wersje mk2 tego nie wiem)
1298ccm - Silnik 1.3 na monowtrysku (mk2,3,4)
i to były silnik G13xx pojawiały się także w Samurajku
1328ccm - Silniki M13xx Swifcik bodaże od mk 5, do tego Baleno i Jimny.
Natomiast oznaczenia A, BA, B, BB oznaczają prawdopodobnie z jakim osprzętem był silnik fabrycznie:
Silnik na gaźniku, 1324ccm, 89r to G13BA (taki miałem)
Silnik na monowtrysku 1298ccm, 94r G13B (taki mam teraz)
Silnik na wielopunktcie 1328ccm, 16v DOHC na łańcuszku rozrządu w Jimny M13B
Z takimi silnikami miałem do czynienia, więc z tąd moje wnioski, natomiast nie mam bladego pojęcia czy po kodzie można wyróżnić GTi, bo na bank były w mk1 o pojemności 1324, a potem 1298...

Wiadomość skasowana przez m@rek

Witam
jak w temacie .. ostatnio coś się stało .. coś bardzo złego ... moja ekonomiczna Suzi zaczeła
pochłaniać 10 l ... nie jeżdzę nią do pracy przez co nie stoje w korkach .. baa jezdze w
takich porach że korki mnie omijają .. a ona pali i pali ... martwi mnie to niezmiernie ..
mój portfel również .. jako że nie jesteśmy na to przygotowani
generalnie na 1 rzut oka w aucie wszystko ok ... hamulce chyba nie trą ( nie wiem jak to
sprawdzić dokładniej ale wydaje mi się że nie-może jakieś sugestie ) płyny ok , przebieg
też nie duży bo 61 000 km , mój styl jazdy to w miare dynamiczne jak na możliwości
przyśpieszanie nie przekraczające 3tys obrotów .. średnio staram się jeżdzić na 2700 bo
gdzieś wyczytałem że tyle dla niej to optimum spalania ... generalnie zaczeło się to dziać
z przyjściem chłodów ... może to ma wpływ ???

W 1.3 miałem to samo. Filtr powietrza i spalanie wróciło do normy. BTW Filterek lepiej zmieniać tak co 3tys.

Witam
mam pytanie czy ktoś może wie o co chodzi w SS albo może miał podobna zajwkę , że jak skręca w
lewo i to nie zawsze tylko przy silniejszym odbiciu w lewo zapala się kontrolka (P) ???
z góry dzięks ...

Ja się może czepiam ale czy to bardziej nie była ta (!) kontrolka???? A ja mam płyn na MAX dolany, a nieraz jak sobie 180 na łapie zrobie to kontrolka się musi zapalić... W końcu siła odśrodkowa robi swoje <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />

to ze nie steruje zaplonem nie znaczy ze go nie ma
Oddaje szacun <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />

jestes pewien?

Pewny nie ale silnie przekonany. Przynajmniej w jednym MK1 z 85r <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

W tej chwili radio jest odłączone. Są tylko same kable (zabezpieczone).
Podświeltone są zegary (prędkościomierz etc.), wskaźnki od nawiewu i ogrzewania, sprysk i
włącznik tylnej wycieraczki oraz podświetlenie popielniczki.
Nie działa podświetlenie zapalniczki (zapalniczka grzeje normalnie), podświetlenie włącznika
ogrzewania tylnej szyby oraz włącznik świateł przeciwmgielnych z tyłu.
Oba sygnały brzęczyka działają prawidłowo.
Aaa... i zegar też jest podświetlony. Godzina jest wyświetlana bez podświetlenia przy zgaszonych
światłach.

Ja miałem tak:
Podłączyłem radyjko pod kostkę włączyłem jest OK. Ale jak włączyłem pozycyjne wybijało bezpiecznik. Przyczyną był właśnie ten kabel "pseudo masowy" który zachowuje się jak by był od podświetlenia. A bezpieczniki paliło bo radio znalazło sobie mase z anteny i robiło mega zwarę na podświetleniu. Możliwe jest też że coś się przetarło w instalacji na drodze Bezpieczniki>Radio i od czasu do czasu się zwiera. Miałem tak w Suzi Jimny że o kieszeń radia przetarła się instalacja
od radia.
Miernikiem sprawdż zasilanie radia. Jeden przewód powinien mieć zawsze zasilanie(żółty?). On jest wykorzystany do podtrzymania pamięci, a drugi powinien podać zasilanie dopiero po przekręceniu stacyjki na pos 1.(czerwony chyba że mam coś pogmatwane)

jest ecu w mk1 mk2 mk3 mk4 mk5
W MK1 nie ma ECU. Tam sterowanie silnikiem jest czysto mechaniczne rodem z Diesla Audi sprot z lat 80...

Przepłucz zamki właśnie jakimś penetratorem, bo najbardziej prawdopodobne jest to, że są
zabrudzone i sie przycinają... Psikasz i próbujesz go rozruszać kluczykiem. I tak do
skutku... W moim mam przejechane 197 kkm, kluczyki wygladają na powycierane i jeszcze
działają

Miałem to samo, wd40 pomogło, a przebieg 243TYŚ KM. Tylko nie psikaj w stacyjkę bo przez 2 tygodnie kluczyk brudny z niej wyciągniesz...

Witam, czy ktoś może ma dokładne rozmiary org. głośników jakie wchodzą w swifta? I czy może zna
jakieś dobre głośniki w tych rozmiarach do kupienia?

Podczepiam się pod wątek:
W HB 3drzwiowym chcę zamontować głośniki w boczki przy tylnej kanapie, w otworach przy podłokietnikach. I pytanie: Czy tam oryginalnie idą głośniki, bo jakoś montażu nie znalazłem. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
I ciekawostka: Zdjąłem plastik z tylnej klapy w HB a tam w blasze dwa otwory na głośniki 10cm... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

ja jutro wymieniam świece,montuje TIDa i trzeba prysnąć miedzią na śrubki z rury bo zaczynają
skrzypieć/piszczeć..może nie jakaś duża ingerencja ale,zawsze coś związanego z dłubaniem
przy swifcie

A ja tydzień czasu spawam podłoge i reperatórki progów i jeszcze sprzęgło. O to jest ingerencja <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

I ma on być ustawiony tak, aby puszczał powietrze do kolektora,
Czyli najprawdopodobniej jest on zamkniety przy niskich obrotach(niskie podcisnienie)a otwiera
sie przy wiekszych i wtedy sa wsysyane opary oleju i spaliny. jeśli żle rozumuje to
poprawcie mnie

Mnie też się tak wydaje. Bo założenie jego istnienia to żeby opary oleju nie brudziły filtra powietrza, tylko żeby je zassał.

Po dzisiejszym zamontowaniu zaworka jak zapodałem na zdjęciach wszystko działa jak należy,
obroty ładnie spadaja i silnik się nie dusi. Wpisałem też hasło "zaworek PCV" na googlach i
na wszystkich znalezionych forach jego zasada jest następująca: Przy niskich obrotach, jak
jest duże podciśnienie ma być zamknięty, a otwiera się przy wyższych obrotach i opary
paliwka z kolektora idą przez niego razem z oparami oleju z głowicy odmą do filtra paliwa.
Nawet na tym forum jest wątek ze zdjęciem głowicy z GTI-ka i tam elegancko widać kierunek
jego montażu. Wpisz hasło "zaworek PCV" w wyszukiwarce Złośnika (nie umiem zamieszczać
linka jeszcze... )

Nie wiem mi to furga jak należy. A generalnie wyjście kanału w kolektorze do którego montujesz zaworek jest pod wtryskiem, i on tym kanałem zasysa tylko mocniej niż normalnie. Ba mam samuraja 1.3 (silnik ten sam ale tam zaworek jest do kolektora wkręcany) i tam też zaworek puszcza do kolektora, a blokuje z. Może GTi ma inaczej???

Właśnie stestowałem to i miałem nie lada problem bo juz ich nie mogłem otworzyć ani od zewnątrz
ani na zewnątrz hehe troche męczarni było ale sie udało co do otwierania od zewnątrz są
jeszcze jakies pomysły ???

Od klamki zewnętrznej idzie wodzik do zamka (taki drucik) i przy klamce na końcu wodzika jest gwint do regulacji. Po pierwsze sprawdź czy ci się wodzik z klamki nie wypiął i nie leży gdzieś w drzwiach, a jak nie to odkręć regulację (tak żeby wodzik był trochę dłuższy, bo klamka go naciska a nie ciągnie) i powinno wszystko furgać <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

Muszę Cię niestety zmartwić, ale z Twojej fotografii wynika, że ten zaworek masz zamontowany
odwrotnie i dlatego pasował do świstaka. Jakbyś go wymontował to przy działającym silniku w
tym otworku po nim wytwarza się podciśnienie i ten zaworek ma za zadanie zamknąć przepływ
powietrza do skrzyni korbowej na wolnych obrotach. Na wysokich obrotach jak podciśnienie
jest mniejsze (albo nawet nie występuje) to się on uchyla i odpowietrza skrzynię korbową. A
u Ciebie w takim przypadku jest on zamknięty...

Dyskusję będziemy kontynuować w twoim nowym wątku PCV

Witam. Mam już spokój z za wysokimi wolnymi obrotami w moim świstaku.
Zaadaptowałem zaworek PCV z Tico\Matiza i po małej przeróbce rurki dekiel zaworów - odma
wsadziłem wyżej wspomniane ustrojstwo. Ze starego zaworka pozostał tylko grzybek z
mocowaniem i króciec łączący go z rurką (cały dół starego zaworka dosłownie rozsypał się w
rękach). Obroty zmalały z 1500 na ok. 800 rpm\min. Zaworek jest dostepny w każdym sklepie z
gratami do DU i kosztuje max. 20 pln. Poniżej daję fotki (takie małe bo z komórki)

Adamo, a ty go czasem na odwrót nie założyłeś??? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

Tak mnie zainspirowałeś że właśnie sprawdziłem i jednak mam dobrze założony. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Ja miałem takie szczęście, że mój oryginalny zaworek jeszcze działał. A zmieniałem go bo kiedyś ułamałem kruciec od wężyka. I ma on być ustawiony tak, aby puszczał powietrze do kolektora, a blokował z kolektora. I uwierz mi że równiej pracuje na niskich obrotach i lepiej spada z obrotów (nie nurkuje gwałtownie) jak dobrze zaworek ustawisz <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

20 zl lepiej wydac na i pozatykac te wszystkie otworki i odme dac na zewnatrz. No chyba ,ze
jestes skrajnym ekologiem

Nie zgodzę się z tobą, bo taki patent przerabiałem (zatkanie zaworka)ale jak go założyłem(też z Tico) to silnik zaczął lepiej pracować na niskich obrotach....

PS tak to wygląda u mnie

A co do max. predkości to każdy na pewno doskonale pamięta ile Zuza wyciągnęła - ponad 160 km\h
takim lekkim samochodem trudno zapomnieć...

Mnie się udało na długiej prostej 175KM/H... I pracuje nad tym by było więcej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />