A mi sie wydaje że przez niektórych tutaj forumowiczów przemawia zazdrość o to że sami zaczynali od "malucha" a teraz młodzież po odebraniu prawka wsiada do golfów...
Jeśli ten VW to takie g***o, to dlaczego przez wiele lat stał na czele najlepiej sprzedających sie samochodów(przynajmniej w Europie). I to właśnie dzięki Golfowi...
Co do "golfa' i "gulfa": Co komu przeszkadza że ktoś sobie diody, neony , lub inne pierdołki pozakłada

<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />? Jego sprawa i to on będzie jeździł tym samochodem...
VW od samego początku swojego istnienia miał być samochodem "dla ludu". Nie rozumiem dlaczego ludzie krytykują niewysilone diesle tej marki. Stworzono je raczej z myślą o wytrzymałości i ekonomii. A jak ktoś wymaga od takiego silnika niewiadomo jakich osiągów to zapraszam na przejażdżke benzynowym 2.8 z VR6.

Ja osobiście nie jestem fanem tej marki (choć ją szanuje) i wjejskiego tuningu też nie podziwiam, ale w końcu wszystko jest dla ludzi. A jak komuś sie podoba taki "gulf" to niech sobie go kupi i jego sprawa...

Dla mnie impreza jest wymarzonym samochodem...
Ale napewno nie to g***o!!!!
Stersze modele nigdy nie grzeszyły pięknością, ale swoich zwolenników miały. I to sporo.
Teraz zrobili z tego kultowego autka totalną porażkę.
Ogólnie stwierdzam, iż japońcom troszkę się wyobraźnia skrzywiła. Po Tym jak wszedł do produkcji nowy Civic przestały mi sie podobać japońskie samochody...
Rzecz gustu oczywiście...

Ludzie nie myślą... Kompletnie.
Zwłaszcza pewien łysy pan w czarnym BMW ,za którym miałem okazję jechać jakiś tydzień temu.
Na tylnej kanapie dwójka dzieci, jedno w foteliku drugie nie.
I wyobraźcie sobie że ten idiota uprawiał sobie drifting przy wyjeżdżaniu z osiedla a później slalom między samochodami na zatłoczonej ulicy.
W akcie desperacji zatrzymałem sie obok niego na światłach i postraszyłem że nagrałem wszystko kamerą w telefonie i jade właśnie na komisariat. (choć w moim telefonie nie ma nawet aparatu ) <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />.
Lekko sie koleś zwiesił <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />.Na następnym skrzyżowaniu stanoł za mną, podszedł i zaczoł mnie przepraszać. Powiedziałem mu tylko żeby przeprosił swoje dzieci a nie mnie i odjechałem...
Ludzka bezmyślność nie zna granic.

Mój wuja ma takiego. 99 rok jak wyżej. Jezdziłem jako pasażer. Auto całkiem wygodne i osiągi całkiem przyzwoite. Autko to jest od nowości w jego rękach i na 100% nie było bite, a mimo to przy szybie czołowej, w okolicy lewego słupka pojawiły się już małe pęcherzyki rdzy. Słyszałem że tylne zawieszenie szybko ulega zużyciu na naszych dziurawych drogach. A co do serwisu to również słyszałem niepochlebne opinie. Przy gruntownym przeglądzie auto zostało na cały dzień w serwisie i pod nieobecność właściciela został podmieniony akumulator... Niby drobnostka, ale można sobie wyrobić opinię o firmie.

Kable WN szlag trafił...
Ja mam to samo i za tydzień wymieniam bo mnie to strasznie irytuje jak sie skodzina dławi <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />

No miejmy nadzieje że będzie lepiej...
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Witamy nowego Skodziarza <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />.
Życzę wielu bezawaryjnie pokonanych kilometrów Skodillakiem <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />

6,50 płacą za stanie przy taśmie w fabryce? Hmmm...Wydawało mi się, że kapkę więcej. Przecież to
fizyczna ciężka robota...Hmmm!

Ja przez jakieś 3 miesiące robiłem w fabryce na taśmie za 4 zł/h... Jak znalazłem lepiej płatną robote to kierownik tej fabryki zaproponował mi 5 zł/h . Byle bym tylko został, bo ludzie nie chcą za takie pieniądze pracować. W sumie to sie nie dziwie... Robią jak "robole" i nikt tego nie docenia...
W Irlandii za taką prace można dostać 4 razy tyle.
To jest Polska... Szkoda gadać...

Ja w słóżbówce mam jakiś seryjny zestaw "pionka".
Nie wiem jakie to głośniki, ale muszę przyznać że gra to wszystko całkiem przyzwoicie i głośno...
Wszystko było już w aucie od nowości, ale to jest model z 2006 roku. Słyszałem że w tych modelach jest już wszystko gotowe do podpięcia głośników.
Kto wie może w tych starszych rocznikach też tak było...

yyyy, jak to obliczyłeś?

Rozumiem, że to było pytanie retoryczne... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

No to ja już nie wiem...
Musze pogadać z kumplem na ten temat, bo albo mi naściemniał albo zniwelowali mu ten mandat z jakiejś innej przyczyny...

Mój kolega dostał list ze zdjęciem i wezwaniem na komisariat.
Sęk w tym, że udało mu sie nie zapłacić tego mandatu z tego co mówił...
Otóż list dotarł do niego po 3 miesiącach od popełnienia wtego wykroczenia, a to podobno za długo.
Ja tam sie na tym nie znam, aleon odwołał sie i mu umożyli.
Jeśli zrobili Ci zdjęcie 5.1.2007 to chyba też ponad 3 miesiące temu...

a Dzisiaj już zdjęć nie ma na aukcjach...
Ciekawe co sie stało ?

Ja ogólnie uważam żę favoritka nie nadaje sie na cabrio.
Wioską zalatuje.

Polska to baaaardzo dziwny kraj.
A tym względem to już wogóle porażka.
Ja sie ta na urzędowych sprawach nie znam, ale kompletnie nie rozumiem tego dlaczego aut wyrejestrowanych nie można zarejestrować... <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />

Mi też zdaża sie mrygnąć długimi od czasu do czasu.
Momentami mnie to irytuje <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />.
A na dodatek w pewnym położeniu kierownicy przy skręcaniu w prawo kierunkowskaz w ogóle nie daje sie włączyć <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />.
Taki urok tego auta...

Normalka...
Dwa razy to wymieniałem. Teraz już sie nauczyłem sam wyłączać "migacze"
<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />

Mi osobiście się ten styl nie podoba...
Do starych samochodów typu Garbus, albo jakiś starych amerykańskich krążowników to pasuje...
Ma swój urok. Tu sie zgodze, ale przy Golfach, Favoritkach to kojaży sie poprostu ze złomem.

W maluszku też jechałem i hukło... Lewy tył sie obniżył... Okazało sie, że tam już wszystko przegniło i zawiecha wleciała do środka.
Maluszek nadawał sie tylko na żyletki...
Miejmy nadzieje że u Ciebie to coś mniej poważnego <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

( maluszek miał prawo sie zarwać bo miałem go tylko do celów rozrywkowych, <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> )

Ja dostałem mandat wysokości 20 zł za "używanie słów nieprzyzwoitych" ( miało być więcej za inne wykroczenie, ale mniejsza o to). Policjant zapewniał mnie, że jak nie zapłace tego mandatu to nic mi nie grozi bo "postępowanie egzekucyjne za niezapłacone mandaty zaczyna sie od kwoty 50zł"(jak sie później dowiedziałem takie zarządzenie w ogóle nie istnieje) . Dawał mi nawet słowo policjanta że nic mi za to nie grozi...
Nie zapłaciłem tego mandatu, ale po okolo 3 miesiącach od wystawienia tego mandatu odwiedził mnie pan z urzędu. Musiałem zapłacić te 20 zł, bo gdybym nie zapłacił to uprzedził mnie że kieruje sprawe do sądu( czy jakoś tak ) nie pamiętam dokładnie jego słów.
Żadnych odsetek nie płaciłem, ale nie wiem jak to jest przy większych kwotach.
I powiedzcie koledzy komu ufać w tym kraju, jeśli nawet policji zaufać nie można...
<img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />