Witam.Przez 3 swiateczne dni nie odpalałem auta i
dzisiaj auto umarlo NIe chcial odpalic
,przekrecilem raz i aku padlo ... Ehhh chyba
wymienie baterie ,chociaz nie wiem czy to pomoze.W
sumie moj blad bo moglem go w kazdy dzien odpalic
,no ale przyjedzie starszy do na linke i bedzie jak
ta lala Pozdrawiam , napiszcie jesli Wasze Skody
rowniez maja jeszcze swieta (moze sie objadly za
bardzo
Hej
Ja walczyłam z akumulatorem dobre 5 lat i zamiast z torebką to chodziłam z akumulatorem (srednio co tydzień) zwłaszcza w zimie ... do czasu jak pojechałam do warsztatu z alarmem (a wcześniej x razy byłam u elektro mechaników którzy nic nie uradzili)tam przy okazji zmiany silowników w centralnym zamku i alarmie znaleźli źle poączone przewody które powodowały wieczny upływ prądu...
więc od kilku miesięcy - co więcej po 4 dzniach nstania na mrozie po świętachopaliła za 1 razem - z czego się strasznie ucieszyłam.
Sprawdź elektrykę, bo ja na forum jakiś czas temu zadawałam podobne zapytanie
Pozdrawiam
Ruuda