Nieodłączna bolączka Tikacza to korozja drzwi. Autko to rocznik 98, zabezpieczone po wyśćiu z
saonu, garazowane, a mimo to w tym roku wylazłly bąbeli Z zewnątrz nie wygladało to tak
żle ale w środku....
U mnie nie ma na szczęście rdzy ani na zewnątrz, ani od wewnątrz na wysokości progów (a mój rocznik to 97). Ale co jest pod tapicerką, to nie wiem. Kusi mnie by ją zdjąć, ale ponieważ mam na swoim koncie niewiele samodzielnych napraw (no dobra jestem laikiem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />), to nie wiem czy potem będę umiał zamontować zamek i mechanizm elektrycznych szyb. Jak najprościej zdjąć tapicerkę, by potem nie męczyć się z jej montażem?