poczytałem, ciekawe spostrzeżenia, wezmę je pod uwagę przy kupnie i montazu nowej chłodnicy
dziękuję :
Tego egzemplarza co ja kupiłem to nie trzeba było dociskać blaszek... Za to nowy koreczek z łańcuszkiem (żeby nie zgubić czasem) poleciał w kąt, a na nową chłodnicę stary korek Nowy miał problemy z zakręcaniem/odkręcaniem. A stary idealnie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />