Co się źle zaczyna to się dobrze kończy...
....
Co się źle zaczyna to się dobrze kończy...
Zwykły huk z tyłu typowe dla łożyska - tak miałem już ze dwa dni, dzisiaj piątek to rano koniecznie chciałem to zrobić, wszystko ładnie rozplanowałem, wczoraj o 21 wyszedłem do pracy, skończyłem dzisiaj o 8 rano, bo o tej otwierają hurtownie z częściami, zapukałem do hipola, nie mieli od ręki, także dalej - sklep ktd - łożysko tył mówi że dokujin - 48,17zł, biorę! Dostalem coś w opakowaniu z napisem ashika, ale co tam, może sie nie znam.
Jadę do pierwszego lepszego warsztatu - 200m obok, z 80 wytargowalem na 70, mowie dobra, nie bede dalej szukal, tylko zebyscie mi dobrze zrobili i pytanie: ktora strona?
No jak jest nacisk na prawą stronę to nic nie wyje, a jak na lewą to jest huk, także lewa, zrobili - nic to nie dało, ten sam hałas.
Mówie no trudno, wydam drugie tyle, ale przy okazji wymienie oba...
Ide po drugie łożysko do tego samego sklepu, dostalem juz w opakowaniu dokujin, poszedlem do mechanika 10m od sklepu, bo tam powiedzial ze za 60zł zrobi, pogadał, przyjemny koleś, widzialem jak robi, pokazywał mi wszystko itp... zakłada w końcu, kręci bębnem i zacytuje tutaj mojego ulubionego artyste 'no i co? ch*j znów to samo? gorzej!' takiego huku to ja jeszcze nie slyszalem, a koleś naprawde sie przylozyl i to bylo widać, ewidentna wina sprzętu (zloze reklamacje pozniej). Wracając z tym hukiem co by to zaraz mialo wyrwać całe koło wstąpilem do inter cars, łożyska z piastą mi oferowali, bo niby tylko takie do swifta są w sprzedaży, ja wiem, że nie i mowie zeby sprawdzili do matiza i czy rozmiar sie zgadza, no i dopiero coś z tego wyszlo, zamowilem od matiza firmy SKF, prosze powiedzcie mi, że to dobre... kosztuje ponad 80zł i odbiór między 14 a 18.
Także moje koszta, które spokojnie powinny się zamknąć w 120zł:
2 x 48,17zł
70zł i 50zł koszta robocizny
85zł i 60zł - tyle jeszcze musze wydać
z paliwem to prawie 400zł, no ale co się źle zaczyna to się dobrze kończy...
edit:
no jak dobrze, jak źle, nigdzie nie mają łożyska do mojego auta, w intercarsie "tylko z piastą" w iparts "mamy wiele łozysk, ale wsyzstkie są podpisane -nie dla wersji węgierskiej"...
edit2:
porównałem wymiary łożysk jakie były zamontowane i pasowały z tymi 'nie do wersji węgierskiej' i są identyczne, także zamówiłem SKF za 73zł, może ktoś się ogarnia w temacie?