Witam.
Mam podobny problem. Nie działają mi pozycje z przodu i z tyłu tylko z lewej strony. Żaróweczki wymieniłem na nowe, potem sprawdziłem, czy działają i wszystko jest w porządku, jednak jak się nie paliły tak dalej nie palą. W końcu zlokalizowałem przepalony bezpiecznik, wymieniłem na nowy wg. instrukcji i niestety tuż po włączeniu świateł przepalił się. Chwilę później padł również bezpiecznik od świateł drogowych. Wymieniłem oba na nowe, ale gdzieś nadal jest zwarcie. Już mi się pomysły skończyły, gdzie szukać przyczyny zwarcia. Efekt jest taki, że jak włączę pozycyjne to spalę raz jeszcze bezpiecznik. Lewa strona pozycyjnych nie działa (stop działa). Macie jakieś pomysły?

Heja.
Mój Świstak również jest w tym zacnym gronie, które stawić się musi na sprawdzian/wymianę zwrotnicy. Na moje nieszczęście, niedawno wymieniałem klocki hamulcowe. Niestety, na lewym kole mam luzy. Diagnoza; lewy wahacz do wymiany. Teraz moje pytanie; czy wymienić wahacz i pojechać potem na wymianę zwrotnicy czy od razu uderzyć do serwisu Suzuki w nadziei, że i wahacz mi wymienią? Jak za darmoszkę to by było fajnie, ale z drugiej strony nie chciałbym być postawiony w sytuacji typu 'zwrotnica za darmo, ale wahacz też trzeba wymieć od razu' czyli 600zł się należy
Ktoś był może w podobnej sytuacji? Przebrnąłem post po poscie w tym temacie i nic nie znalazłem. Z góry dzięki za info, pozdr.

@Wasyl, uwierz mi, że szukałem, ale nie znalazłem niczego istotnego. Może warto dodać do FAQ takie pytanie łącznie z listą co powinno się sprawdzić?

@apo25, oczywiście staram się nie mulić mojego bolidu, zwykle podczas jazdy staram się trzymać obroty na poziomie 2200-2300 (najlepsza muzyka dla uszu :D).
Jak odpalam autko to obroty sięgają 1500-1600, a gdy silnik się nieco rozgrzeje to spadają do poziomu właśnie ok. 850. Gdzieś czytałem, że te modele tak mają, więc myślę, że w tej kwestii jest wszystko ok.
Spalanie oceniam na podstawie - tankowania do pełna i spisania km z licznika, także wyniki wydają mi się miarodajne.

@macq, może być dużo na rzeczy w tym co piszesz. Do pracy mam właśnie 3km w jedną stronę, także głównie pokonuję krótkie dystanse. W jednym cyklu tankowania mam jednak dłuższe trasy i niestety spalanie jest dość spore.

Postaram się sprawdzić sondę lambda, by wyeliminować tę ewentualność.
Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.

Witam.
Mam spory problem z moim Suzi. Odkąd zakupiłem autko od poprzedniego właściciela zauważyłem, że pomimo iż jest to wersja z silnikiem 1.0, spalanie mojego bolidu jest strasznie duże. Obecnie wynosi ono 10 litrów na 100km! Czy to po śniegu czy w warunkach odwilży spalanie waha się +/- 0,5 litra na 100km. Zastanawiam się jaki może być powód takiego stanu rzeczy i gdzie może być problem. Bardzo proszę o pomoc doświadczonych kolegów Dodam jedynie, że:

• staram się jeździć ekonomicznie, bez katowania samochodu
• dbam o utrzymanie prawidłowego ciśnienia w oponach, by nie jeździć na niedopompowanych kołach
• sprawdziłem filtr powietrza, jest czysty, prawdopodobnie był wymieniany tuż przed zakupem autka

Gdzie szukać przyczyny tak wysokiego spalania?
Pozdrawiam, Quel.

Mój również szybko się nagrzewa. Staram się nie wchodzić na duże obroty tuż po starcie, jak bolid się jeszcze nie nagrzał. Po ok. 3-4km przy obecnych temperaturach wskazówka jest już w połowie skali.

Witam.
Mam mały problem z moją Suzi. Przy włączaniu nawiewu, wydobywa się niezbyt przyjemny zapach kurzu oraz lekkiej stęchlizny. Latem jak nabyłem autko od poprzedniego właściciela, jakoś nie używałem nawiewu, ale teraz gdy trzeba szybki odparować robi się to bardzo uciążliwe. I tutaj zwracam się do Was o radę jak wyczyścić wszystko, aby ładnie pachniało? Nigdy jeszcze nie rozbierałem deski rozdzielczej i nawet nie wiem co tam może na mnie czyhać oprócz mięsożernego kurzu Jest tam jakiś filtr kabinowy? Bo jak tak, to pewnie nie jest wymieniony od nowości. Poprzedni właściciel autka potrafił jedynie jeździć i oddawać samochód do autoryzowanego warsztatu, ja umiem niewiele więcej, a wszelkie naprawy/konserwacje wolę robić sam, bo i czegoś się nauczę przy okazji. Za wszelkie sugestie będę wdzięczny
Pozdrawiam.

No ba!
Pomiędzy tymi drzewami nie dał by rady się tak rozpędzic aby pół auta rozwalić

Hmm, w sumie racja. Zobaczcie na przednie koła xD

Biedne Suzi <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

witam wszystkich jestem nowa posiadaczka Suzuki Swifta 1.0 GL 99,CZY KTOS MI POWIE TAKA PROSTA
BANALNA RZECZ..ILE TRZEBA WLAC OLEJU DO MISKI OLEJOWEJ??

Trzeba wlać tyle oleju, by sprawdzając wskaźnikiem bagnetowym (gdy samochód stoi na poziomej płaszczyźnie) zawartość oleju mieściła się między min., a max. Jeżeli masz w planach całkowitą wymianę oleju, to śmiało nieco ponad 3 litry wejdzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Tym od góry. Nie widziałeś jak ci regulowali

Od góry jest takie wejście bodajże na imbus (ale krzyżakiem też się da wyregulować) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Zobacz też przełącznik regulacji świateł czy jest ustawiony na 0.

Ciśnienie w oponach to dość ważna rzecz wpływająca na nasze bezpieczeństwo. Warto wypracować sobie nawyk sprawdzania co jakiś czas czy czasem nie ubyło powietrza. Dobrze, że sprawa z kołem się wyjaśniła. Oby tylko w taki sposób się dowiadywać o tego typu sprawach <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

a z jakim loginem i kiedy sie rejestrowales na stronie klubowej??

Ten sam login, ale widzę, że teraz strona jest w ogóle zamknięta <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Rejestrowałem się z jakieś ponad tydzień temu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

No byłem obecny na tak ze 20 spotach więc mogę się chyba za takiego uważać w doborowym gronie

A tak btw. Ten klub Swifta to w ogóle działa? Byłem na stronie, zarejestrowałem się i mi przyszedł mail, że nie mam konta na forum zlosniki.pl <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />

Ja tam bazuje tylko na autoalarmie. Wychodzę z założenia, że jak złodziej zobaczy, że autko ma parę zabezpieczeń to dojdzie do wniosku, że coś musi być wartościowego w środku. No i staram się nie zostawiać żadnych cennych rzeczy na wierzchu. Tyle powinno wystarczyć, w końcu Świstaków tak bardzo nie kradną na szczęście
<img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

A to miesiąc temu ktoś tu się umawiał na spota?? Kiedyś to była tradycja, że w każda ostatnią
niedziele miesiąca się tam spotykamy ale ludzie nowi to zupełnie olali i jak łosie tam
staliśmy co miesiąc tą sama kilkuosobowa ekipa którą się spotykamy prywatnie dużo częściej
więc olaliśmy sprawę.... jak się znajda chętni w śród nowych klubowiczów, którzy jeżdżą
Swiftami to można pomyśleć...

Ja z chęcią bym się pisał na takie spotkanie, ale dopiero w następnym miesiącu, bo jutro niestety zajęty jestem. Pozdro

SWOJEGO - jakby ktoś nie doczytał, więc dobrze się zastanowić

No ja rzucam pierwszy xD
U mnie Świstak niedawno przeszedł przegląd bez zarzutu. Wszystko w pełni sprawne, rdzy prawie, że nie ma. Generalnie udało mi się trafić wyjątkowo zadbany model. Jedyna drobna usterka, która ostatnio się pojawiła, to fakt, że nieco silnik się poci (prawdopodobnie usterka pod deklem jest do wymiany).

A co do stacji diagnostycznej, to praktycznie w każdej można się jakoś "dogadać". Pytanie tylko, czy naprawdę warto.

Gdyby to było takie proste z tymi klemami, to bym kupił nowe, ale jeszcze nie spotkałem jeszcze takich, które by pasowały do "cycków", które ma mój akumulator Dziwne, że jedną dało się dokręcić, a drugiej nie. Spróbuję nieco podpiłować klemę (dlaczego ja na to wcześniej nie wpadłem? <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />), bo doszedłem do stadium, gdzie luzy są już niewielkie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

A z tymi obrotami sprawdzę jutro. Dzięki za rady <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />

Witam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
kupiłem niedawno Swifta i aż w szoku byłem, że jeździł on przez 11 lat na tym samym akumulatorze. Co prawda Świstak odpala na dotyk, jednak widać było, że jest coraz słabszy. Dolanie wody przedłużyło nieznacznie jego żywotność, aż padł na dobre. Kupiłem nową jednostkę 4max`a i wygląda na to, że wszystko jest w porządku. Wszystko działa bez zarzutu jedynie klemy są luźne. Przeczyściłem obie razem ze śrubami i jedną klemę udało się jakoś na ścisk przytwierdzić, jednak druga niestety jest nadal luźna. I stąd wiąże się moje pytanie, czy zna ktoś jakiś warsztat, gdzie można do tego cycka w akumulatorze dolać nieco ołowiu by go pogrubić i by klema mogła być na ścisk? Jakby to było gdzieś w rejonie Marek, Ząbek, Targówka to byłbym wdzięczny, bo z tamtych rejonów jestem.

I pytanie numer dwa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Czy luźno założone klemy mogą być powodem, że Świstak systematycznie dostaje obrotów? Wygląda to tak, że 5 sekund chodzi na 800-1000, a drugie 5 sekund na 1500-1700 i tak w kółko.

Obroty u mnie (silnik 1.0 `98r):

• ok. 800 jak jest chłodno
• ok. 1200-1500 jak załącza się dmuchawa, gdy autko stało w pełnym słońcu
  Podczas jazdy wszystko ładnie się normuje i schodzi do 800.

Co do spalania:

• w mieście ok. 6,5 do 7,0. W trasie jeszcze nie testowałem.