witam po dłuższej abstynencji. Jak kiedyś pisałem skodzinke dałem siostrze i ostatnio mnie
prosiła o pomoc bo favo nie chce odpalić.A mianowicie favo kreci rozrusznikiem ale nie chce
odpalić.Cewka daje iskrę kopułka (nowa) iskra tez jest na przewodach WN. Zawor z tyłu
gaźnika tez słychać ze działa. Po dłuższej walce udało mi sie ja odpalić i chodziła super
równiutko itd. Ale po zgaszeniu znowu pojawił sie problem z rozruchem.
Zauwazylem ze pojawiło sie cos czego wczesniej niebylo a mianowicie lekko sie swieca 2 kontrolki
na desce tj tylna szyba oraz tylne przeciwmgielne. Moze ktos miał podobny problem i sie co
to moze byc, bede bardzo wdzieczny.

tez miałem podobny problem, jak i wiele innych kiedy miałem favoritkę wiec ja zezłomowałem.

ZAWSZE TO JAKIEŚ WYJŚCIE

Pozdrawiam

Dokładnie tzw. wyłącznik końcowy. u mnie też pewnie siadł bo na każdej prędkości wycieraczki
wyłączają się w połowie szyby, muszę "celować" ręcznie. ...i taj jeżdżę już od roku jakoś
nie mogę się za to zabrać.

Witam.

Może być wyłącznik końcowy, a może wysiadł regulator pracy czasowej, który też ma wpływ na powracanie wycieraczek do stanu spoczynku.

Piter niedlugo znowu bede w 3miescie to bysmy sie zmowili bo siostra szuka dobrego i taniego auta Moze dobijemy targu i niekiedy bedziesz widzial smigajaca skode po polwyspie albo na trasie. Szczegoly na pw jak cos

10-20PLN

Mnie tez to sie kiedys ułamało zaplacilem 22 zl ale u mnie w sklepie nazywaja to "trójnik"

to lzej mi sie zrobilo na sercu ze to 100 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> niekosztuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

hehe naprawde cos te favoritki w sobie maja bo mnie juz kazdy mowi "sprzedaj puki jeszcze cos za nia dostaniesz " albo inne tego typu teksty a ja jakos nie moge się z nią rozstac i chyba nie rozstane chodz ostatnio myslalem o nowym samochodzie...favoritka z 94 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Pieter niech ci sie nowa cytrynka sprawuje jak najlepiej <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Nie .....gaźniczek miałem żaden wtrysk !!!

no to tylko pogratulować takiej favorytki szkoda ze juz jej nie masz, zanim ja zaczołem jezdzić moją skodą to miał ją mój tata i jezdził na benzynie na odcinkach 3 km 2 razy dziennie to ponad 13 litrów spaliła ale nie miał jej wyregulowanej bo świecze to raz na pół roku czyścił bo takie zawalone były.

a wielkosc nadkola w felicji jest taki sam jak w favoritce?? tz wysokosc glebokosc itp prosze o pilna odpowiedz bo zostalo mi niewiele czasu <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

No z tym że maluch na długie trasy jest nie wygodny to sie z tobą zgodze ale jak dla mnie na
codzienny dojazd do i z pracy jest w zypełności wystarczający i tańszy, a jak musze jechac
gdzies z rodziną w dalszą trase to biore skode.

Po 300 km w maluchu czuję się jak skacowany. W głowie huczy, dupa i plecy bolą...ech, ale jedzie, nawet 100 da się lecieć na lepszych kawałkach dróg. Troche adrenaliny jest przy okazji, gdy wyprzedzam tira. Pewnie, że jak w międzyczasie jeździłem skodą, to na początku nie wiedziałem co zrobić z tak wielką ilością miejsca. Maluszek ma też swoje słabe cenowo strony. Np kupiłem czujnik paliwa za 60 zł, podczas gdy bak za 45. Wszystko rozbija się o dostępność tanich części lub znajomość z kimś, kto takie ściąga, sprzedaje, produkuje...itp, itd.

Każde auto ma swoje plusy i minusy, maluch jest tani w eksploataccji i mało pali, a jedynym
sensownym plusem jaki widze po paru latach eksploatowania favoritki są tanie części nie
mowie teraz o porównaniu malucha i skody tylko tak jak by z perspektywy

Dlatego podpowiedzcie mi co
jeszcze zakupic przy okazji zmiany bebnow ?? jakie
elementy moga byc juz wykonczone

Jak wymieniałem szczęki to również wymieniłem cylinderki. Co prawda jeszcze się nie lały, ale jak nacisnąłem na gumę palcem to już pociekło. Ponadto najlepiej zaopatrzyć się w sprężyny przytrzymujące szczęki, takie jakby agrafki, bo u mnie się połamały przy próbie ściągnięcia bębna, przez to że zrobił się rant na bębnie. Jak będziesz wymieniał cylinderki to zaopatrz się w klucz do przewodów hamulcowych bo ja zmarnowałem kilka godzin na próbach odkręcenia bez takiego klucza a nie chciałem zepsuć przewodów bo były w dobrym stanie, tylko się zapiekł gwint. Kluczem do przewodów poszło bez problemu, mimo że już nakrętka była dość wyszczerbiona od prób odkręcenia.

u mnie z kolei jak skręcamw prawo to słyszemetaliczne stukanie w blache gdzies z tyłu
uciążliwe i niemoge tego zdiagnozować bo trudno to znalesc gdy samochod sie neiporusza

sprawdż wieszaki tłumika

nikt sie nieorientuje??:( a aukcja sie niedlugo konczy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

witam mam pilne pytanie. Jutro zabieram sie za wymiane przodu i mam pytanie u mnie w skodzie
jest zalozony stabilizator ktory idzie od jednego amortyzatora do 2 (takie widelki)czy ja
to musze sciagac aby wyciagnac amort. czy to jest na tej samej zasadzie jak z tylu tz jedna
sruba przytrzymuje sie miske(sprezyne) a 2druga przykreca sie do samochodu.Prosze o pilna
odpowiedz

odkrecasz po 2 sruby na kolumnie i zdejmujesz stabilizator i odkladasz go na polke
a nastepnie rozkrecasz co potrzeba jedno kolo w gore i zdejmujesz amora ( kazdy amortyzator trzyma sie do karoserii wlasnie tymi 2ma srubami)

on osłon nie wystawia na allegro ja u niego amorki biore i sie spytalem czy ma te elementy i sie okazalo ze tak trzeba z nim zagadac. Mozna przez gg oto jego link do aukcji z amorkami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> tam jest ten nr gg

http://allegro.pl/item105821504_amortyzatory_monroe_skoda_favorit_gaz_od_ss.html

za komplet na 4 kola zaplacilem 360zl +20 przesylka wiec 380:)chyba nieduzo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

jak predkosciomierz niedziala to licznik tez niechodzi
Skoro tak, to przyczyna moze tkwic zarowno w napedzie (np. wyrobiona koncowka (koncowki) linki), jak i w liczniku/predkosciomierzu (trybik(i))... bo gdyby licznik dzialal w momencie niedzialania przedkosciomierza, to przyczyna z pewnoscia nie lezalaby w napedzie.

ale dziwi mnie czemu chodzi obrotomierz
To calkiem normalne, bo predkosciomierz/licznik ma naped mechaniczny ze skrzyni biegow (za pomoca linki), a obrotomierz ma zupelnie inny, niezalezny "naped" - bierze inpusly elektryczne z cewki WN.

witam w jakich cenach ta belke bede mogl dostac orientacyjnie ? oraz ile bedzie kosztowac
wymiana wszystkim amorkow? oraz jakie wzoasc gazowe czy olejowe?
kilka dni temu spotkala mnie przykra sprawa pod granica slowacka jak jechalem na majowke urwal
mi sie amorek od belki zdarzylo sie kiedys komus takie cos?

Belka nowa kosztuje około 7-8 stów. Ja mam używaną w garażu i za 100 jestem skłonny oddac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nowe amory na przód to wydatek koło 100 za sztuke, na tył troche tańsze.

zalamalem sie
odwolano impreze w szymanach prezes sie podobno nie zgodzil i 5 dni idzie na marne <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

ok widze chetnych niema <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> mam w planie kupic tam czesci a mianowicie bebny i szczeki tam jest o wile taniej czy porownywalnie jak u nas jezeli chodzi o takie sprawy?

jednak musialem pojechac do blacharza aby mi wymienil drzwi nawet on niemogl sobie poradzic z wybiciem klinow i musieli wycinac zawiasy ale najwazniejsze ze jest juz zrobione <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />