Pewnie, że można. Tylko trzeba kupić odpowiedni przyrządzik elektroniczny zmniejszający prąd. Suma sumarum wolałbym montaż osobnych świateł. Porządne oprawy i montaż dadzą dużo lepszy efekt.
pirx
Posty
-
Swiatła dzienne -
Pompa paliwa do wymiany? Proszę pilnie o pomocTypowa bolączka zagazowanych Tico. Jeśli Ci się nie spieszy, to rozważ montaż pompy elektrycznej, jest to najlepsze rozwiązanie. Fakt, wymaga drobnych przeróbek ale w przypadku gazu zapominasz o problemach z pompą. Ja osobiście jeździłem na benzynie więc tych problemów nie miałem. Co do pompy, to zawsze miałem oryginalną i byłem spokojny, kosztuje co prawda od 80 zł wzwyż(zależy gdzie) ale jest naprawdę dobrej jakości. Ja wymieniłem pierwszy raz po przejechaniu 89 000 km na oryginalną i z tego co wiem służy do dzisiaj 120 000 km. Polski zamiennik, moim zdaniem(i nie tylko), to badziewie, a to co widać w Twoim linku, to jeszcze większe barachło. Sam się zastanów, 31 zł i przyjechało z dalekiego wschodu. Cudów nie ma, koszty wyprodukowania i transportu i tylko 31 zł? Śmiechu warte!
-
Mieszanie oleiCzyżbyś rozebrał silnik na czynniki pierwsze?
-
Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3A co z tym kabelkiem ? Jakie
mogły być tego konsekwencjeRaczej niewielkie, teoretycznie większe spadki napięcia, dla Ciebie niezauważalne, a i to w zależności od konkretnego egzemplarza samochodu.
i ewentualne plus tego że jest podłączony ? Bo nie zauważyłem
złych objawów jego rozczepieniaPewność, że masz jak powinno być
-
Elektryczne szybyNo dobra, pomyliłem się :/, miałem na myśli centralkę od zamka centralnego(ale co do elektroniki, nie pomyliłem się).
-
Rozbite Tico :( Co teraz?Tam był silnik Polo
Pozwól, że pozostanę przy swoim zdaniu.
-
Rozbite Tico :( Co teraz?Sąsiad ma do sprzedania Wartburga z silnikiem Golfa, chyba gdzieś w tej cenie.
-
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez TicoBrakuje im czasu by tu
zawitaćNie czasu im brakuje, tylko dobrych chęci(po prostu się wypięli) :zly:
-
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez TicoNapisałeś wyraźnie, ale wiesz
ile osób składało podobne deklaracje, a teraz ,ani widu, ani słychu po nich Dlatego mam
nadzieję, że dołączysz do tych dotrzymujących słowaDla mnie to rzecz oczywista i nie należę do tych "niektórych", o czym pisał Slavo
-
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez TicoMam nadzieję, że pójdziesz w
moje ślady o zostaniesz przy tikomaniakachMyślałem, że wyraźnie o tym napisałem
-
Tico kontra mróźTo ja wiem, ale już patrzyłem
takie same jak te dzisiaj chcieli mi sprzedać za 58 zł w innym sklepie są za 23 zł.Czy aby na pewno dokładnie takie same? Coś za duża różnica
-
Rozbite Tico :( Co teraz?Dzięki za dobre słowo. Wśród moich znajomych panuje podobna opinia.
-
Tico kontra mróźWiem że w maluchu pompka była
za to odpowiedzialna. Może i w tico tak jest a zważywszy że moja pompka ma 11 lat to może już
nie domagać i cieżko jej zaciągnać paliwo.Wątpię, w Tico najczęściej pada membrana, co od razu widać, bo pompka pluje olejem bądź paliwem w zależności od tego, która membrana strzeliła.
W maluchu robiłem tak że
poprostu miałem strzykawkę z benzyną i prosto do wlotu powietrza wlewałem mu z 5 ml beny i
załapywał od razu.Nigdy tak nie robiłem w żadnym samochodzie, ponieważ jest to wyjście na krótką metę. Jak samochód nie odpala, to jest jakaś przyczyna, którą należy usunąć, a nie zabawiać się półśrodkami.
To, że samochód odpalił dopiero po jakimś czasie, jeszcze wcale nie świadczy, że nie dostawał paliwa. -
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez TicoTylko która Świdnica?
Ta na Dolnym Śląsku, 50 km od Wrocławia.
-
Tico kontra mróźGłowy bym sobie uciąć nie dał, ale nie słyszałem o takowym.
-
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez TicoEt tu Brute contra me.
-
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez TicoBez foto się nie liczy
Jak przyjedziesz i zrobisz, to będzie i foto
-
Rozbite Tico :( Co teraz?Fiaty goszcza pod moim dachem
od wielu lat i uwazam ze jest to jedna z bardziej niezawodnych marek z jakimi mialem
doczynienia , po toyocie oczywiscieNo toś mnie pocieszył, jako że właśnie kupiłem Fiata Pandę.
-
Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez TicoNo i przyszła pora na mnie. 04.01.2010 z bólem sprzedałem Tico i w tym samym dniu kupiłem Fiata Pandę 1,3 JTD z 2005 roku, przebieg 37 kkm. Z Tikiem rozstałem się przede wszystkim przez rdzę, która zaczęła go podżerać, szczególnie drzwi pasażera, a że trafiła się dobra okazja...
Sprzedać, udało mi się szybko(może dlatego, że się specjalnie nie targowałem).
Przed wyjazdem z żoną na zakupy, przykleiłem kartkę na szybie i w pierwszym sklepie już dostałem telefon, potem już standardowo - oględziny, umowa i kasa.
O Tico tak szybko nie zapomnę, bo jest to naprawdę przyjemny samochodzik i daje się lubić, a poza tym nie mam zamiaru się z Wami rozstawać. Miałem go 5 lat i przejechałem 80 kkm bez poważniejszej awarii, żeby tylko nie ta rdza
O ile na stacji paliw Panda po kieszeni nie bije, to serwis już litości nie ma, to nie Tico. Dobrze, że w serwisie mówią, że jest mało awaryjna, bo bym chyba na suchy chleb musiał przejść -
akumulator do Tico ; aku silverTo ten Bosch wraca do Ciebie
jak ten pies LessieNie wraca, tylko dalej z przyzwyczajenia mówię mój, chociaż on już nie mój.