Witam!
Ludziska pomuzcie! Wysiadla mi instalka gazowa i nie wiem do czego sie przyczepic.Zaczelo sie do tego ze autko gasnelo w czasie jazdy jak wyrzucalo sie na luz, chwile pracowal i gasnal.Probowaklem troszke podciagnac obroty na pokretlach na parowniku i wezu ale nie wychodzilo.NIc to pomyslalem niedlugo regulacja zaworkow i bedzie OK (zawsze u tego samego mechanika i zawsze OK bylo).Wyregulowal zaworki ,sprawdzil zapłon i spaliny na gazie ,ustawil wyjezdzam z warsztatu i ..ZONK, auto gasnie.Pokrecil, wlaczylem swiatla-gasnie.Pokrecil , wlaczyl sie wentylator -gasnie.Diagnoza-70 tys. na parowniku, przydalaby sie wymiana membran,pewnie juz nie reaguja tak plynnie.Zamowilem rozebralem parownik,nawetnie bylo duzo syfu ale wyczyscilem,wymienilem membrany poskladalem odpalilem pojazd.Niespodzianka- 2 obroty na parowniku trzeba bylo wkrecic.Ale chodzi równiutko.Wlaczam swiatla-gasnie.W czasie jazdy luz gasnie.Bardzoa mala regulacja na parowniku.Pojechalem do mechanika - wymiekl.Pomocy! Mam takie pytania:
1. Gdzie macie podlaczony przewod podcisnienia z parownika?
2. Jakl u was pracuja zaworki :ten pomarańczowozielony z jedna wolna koncowka, i zawor trojdrozny co jest zaraz obok,oraz ten maly zaworek pomaranczowo czarny? U mnie nie ma na tych dwoch pierwszych zaworach napiecia w zadnym stanie stacyjki i centralki gazu.
3.Ile macie regulacji na parowniku,tzn. zakres obrotu zaworu od zdychania do zdychania silnika?
Jutro ponownie rozbieram parownik, moze cos zle zlozylem ale sam nie widze mozliwosci zeby tam cos spieprzyc. Ach oprocz tego autko ma spaliny OK i ciagnie dobrze jedynie te gasniecie - po wyrzuceniu na luz, zakretach i obciazeniu lampami lub wentylatorem oraz mala regulacja na parowniku.
Z gory dziekuje za pomoc <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Forum mnie jeszcze nie zawiodlo <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />