1 /wydawało mi się że "rozruszowywanie" zpieczonych cylinderków przeszło do lamusa , jeżeli raz
się zatarł to i zatrze się ponownie /kiedyś stosowano takie metody przy nagminnym braku
części/
oszczędność niewielka a może drogo kosztować
No coz wydaje mi sie ze rozruszanie zapieczonego tłoczka (samego metalowego konca)gdy uszczelnienie jest OK raczej nie wplywa na szczelnosc i nadal bede tak uwazal.Po drugie w Tico a moze i winnych autach jest to normalne bo metalowy koniec tloczka nie pracuje w hydrolu i moze przyrdzewiec do cylinderka przy udziale skroplin pod osłona przeciwkurzowa
2 /pompa została rozebrana bez potrzeby , jeżeli nie trzymały by w niej uszczelniacze to by
"przepuszczała " ale nie zasysała by powietrza jeżeli był w niej płyn. Powietrze dostawało się
przez uszkodzony cylinderek który uszkodziłeś "rozruszowywując"go lub przez odpowietrznik skoro
go nie dokręcałeś
3 /odpowietrznik należy dokręcać a/jeżeli nawet szczelnie założymy wężyk to powietrze może
dostać się poprzez gwint jeżeli więcej odkręcimy
b/ w jaki sposób "wypchniesz" powietrze jeżeli przy każdym ruchu pedału a zarazem i pompy
ten sam płyn jest zassany z powrotem
Znam dwie metody odpowietrzania i jeszcze nigdy nie zawiodlu mnie wczesniej.Zgadzam sie ze pompa moze zaciagnac przez gwint dlatego tez stosowalem tez metode pompujemy-trzymamy-udkrecamy-zakrecamy-puszczamy.
4 /jest oczywistym że należy odpowietrzć obydwa zaciski z przodu skoro rozebrałeś pompę gdyż one
pracują w tej samej sekcji pompy hamulcowej
Ok chodzilo mi tylko o to czy powietrze moze zostac w pompie gdy nie odpowietrzymy jednego kola czy tez powinno "przeplynac" do zacisku
5 /nowe uszczelniacze lekko smarujemy płynem hamulcowym który stosujemy w układzie
Powtorze ze przy skladaniu wszystko bylo upaprane hydrolem.
Inne pytanie :Czy ma ktos lub moze zrobic zdjecia zespolu tloczkow pompy (lub ew. opisac jak to jest ulozone)?? W Trzeciaku i Ossowskim zdjecia sa nieadekwatne do rzeczywistosci...