Chcesz powiedzieć że moduł zapłonowy z poldka pasuje do tico??? Ile taki moduł kosztuje? Jaśli
jest tańszy i działa tak samo to może warto kupić zamiast oryginalnego?

Przepraszam ze tak pozno ale juz odpisuje:)

A wiec jest tak: nalezy wymienic cewke i modul. Pod modol z poloneza podpina sie czujnik indukcyjny z Tico ktory oryginalnie jest w aparacie zaplonowym. Tu jest najwieksza trudnosc bo trzeba jakos wyprowadzic kabelki z tego czujnika na zewnatrz aparatu. Oryginalnie z obudowy aparatu jest wyprowadzony kabelek z wtyczka prze gumowa przelotke, ale to jest juz wyjscie ticowskiego modulu na cewke. Trzeba otworzyc aparat, wyrzucic modul zaplonowy (taki polksiezyc z tworzywa z blacha-radiatorem od spodu)i wprowadzic kabel 2-zylowy ekranowany laczac go z czujnikiem. Ja wykorzystalem oryginalny zielony kabelek z zestawu kabel-modul z poldka, wprowadzilem kabelek do aparatu przez ticowska przelotke. Potem podpinasz modul poldka do czujnika, cewki i zasilania. Teraz jeszcze trzy wazne sprawy. Musisz miec oryginalna cewke dedykowana do tego modulu, z tym mysle nie ma problemu. Najlepszy jest modul najstarszej serii GL 118 (lub inny numer ale seria GL), stosowany jeszcze w duzych fiatach; jest tak dlatego ze modul ten przystosowany jest do czujnikow indukcyjnych o innych parametrach m.in oporze ok 500 om a nie ok. 1kom jak w tico ALE trawi te nasze czujniki, nie dzilal natomiast modul serii pozniejszych,nie pamietam oznaczenia. Trzecia sprawa - musisz wyregulowac odstep czujnika od krzywki w aparacie - wartosc ustawiona dla tico to 0,3 mm, doswiadczalnie trzeba sprobowac wartosci wiekszej lub mniejszej. Trzeba sprawdzac na wolnych obrotach, jak wkreca sie na wyzsze obroty i czy nie ma problemu z wysokimi - nie moze przerywac. Wszystko co pisze przezylem sam i sam przerobilem:). Cena modulu.... naz lomie 5zl,kabelek wytargalem z poldka za darmo i cewke tez. Wziolem sie za to gdy wysiadl mi drugi oryginalny ticowski modul, do dzis nie wiem dlaczego. Stwierdzilem ze i tak nie mam nic do stracenia a sprobowac moge. I dziala tak juz rok czasu, bez problemu.

Piszac to pomyslalme o jeszcze jednej spawie - odstep czujnika od krzywki.W Trzeciaku pisza ze zczasem obwod magnetyczny w ktorym pracuje czujnik traci swoje wlasciwosci magnetyczne i nalezy skorygowac watosc odstepu czujnika od krzywki. Sprawdz to , moze pomoze:)

W razie pytan sluze pomoca <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale troche wykancza mnie corka, stad opoznienia.

pozdrawiam:)

ap ropo modółu zapłonowego...
powiedz mi czy możnaby przetestować sprawność modółu podłączając modół od poloneza...chodzi mi o
to czy jakby spróbować podłączyć modół od poloneza czy da to odpowiedź na pytanie o
sprawność właśnie tej części /modółu zap./???
mam nadzieje że nie zakręciłem za bardzo...
nie chciałbym kupować modółu gdy może się okazać że to nie to /a kosztuje on troche i jest on
dostępny wyłącznie na zamówienie klienta/...zwłaszcza że okoliczności usterki są troche
inne od tych podanych w twoim linku

Mozna podlaczyc modol zaplonowy od poloneza. Wykorzystuje sie ticowski czujnik ale nalezy miec cewke zaplonowa z poldka. Mi wysiadl modul zaplonowy wiosna tamtego roku i teraz korzystam z poldkowego:)Jak chcesz to popatrze jak to mam podpiete w aucie i popróbujesz:)

ps: niestety nie mogłem znaleźć sposobu testowanie modółu nigdzie na forum stąd też proszę o
twoje uwagi...bądź innych znających ten temat

Przewody zmienione i dalej to samo

Kolego, kolega przedborzak dobrze Ci radzi. U mnie dosyc silne bum po zdjeciu nogi z gazu (przy okazji z tlumika wylatywaly kawalki rdzy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) pojawialo sie gdy rozlecial sie katalizator. Gaz zapala sie w tlumiku przy obecnosci powietrza dostarczanego ta metalowa rurka o ktorej pisze przedborzak. Ja tez ja zaslepilem (ciekawe w sumie ktory z nas predzej na to wpadl) przy okazji zdemonotowalem cala rurke i zawor powietrza i komore - latwy dostep do alternatora . Teraz jest OK i radze nie wydawac dalej pienedzy ale zkorzystac z doswadczenia innych.

Ja kupiłem w sklepie motoryzacyjnym skórzany uniwersalny za 16zł.Jednak w moim
przypadku też przy okazji uciąłem tę starą gałkę i wstawiłem inną. Dzięki temu dźwignia zmiany
biegów nie jest taka beznadziejnie długa w w wolne miejsce pod zapalniczką rzuciłem półkę
od cc. i wygląda to mniej więcej tak.

Witam!

Fajna ta półeczka tylko mam pytanie - czy tylna część półki nie zasłania nawiewu na nogi? I czy w zwiazku z tym nie nagrzewa się zbytnio?
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Jeszcze coś w temacie. Linki do chyba rosyjskich stron na których są fotki gaźnika:
http://dinamitry.eniko.ru/mas/reports/carbtico.htm
http://tico.spb.ru/index.php?mn=self&pg=self&loc=engine#1
Nie widzę na tych fotkach tego pomarańczowo-zielonego zaworka który jest u nas po lewej stronie
gaźnika na przegrodzie. Co o tym myślicie ??

Witaj
Zalaczam ci jeden z rysunkow z pierwszego linka z zaznaczonym wezykiem ktory idzie obudowy filtra powietrza. Autor zdjecia wywynal go po prostu w dol zeby nie zawadzal,na drugim rysunku z pierszego linka widac ten wezyk streczacy po prawej stronie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

Acha wydaje mi sie ze jesli chodzi o te metalowe wezyki miedzy gaznikiem a obudowa zaworow to jeden przewod ma chyba oba konce luzne a drugi byl polaczony z jednej strony z zaworem komory powietrza dodatkowego ( przy tej slawnej metalowej rurce biegnacej nad alternatorem do kolektora wylotowego) a z drugiej strony chyba z przewodem sterujacym przespieszeniem zaplonu. Pisze chyba bo ja mam to troche przerobione i pisze z pamieci.Ale jezeli tak jest to chyba OK:)

Pozdrawiam

Świetny pomysł, Sharky. Oczywiście, że się nic nie stanie, ale wrażenia będą niezapomniane.

Co do sprawy - Panadol, musisz wiedzieć, że wymieniając amory robimy to z obu stron jednej osi
naraz. Nie wolno wymieniać tylko jednego (chyba, że tylko do testu)). Oczywiście myślę o
nowych amortyzatorach. To tak na wszelki wypadek piszę, jeśli się zdecydujesz na wymianę.
Ale najpierw rzeczywiście wyklucz inne możliwości.

BTW koledze niedawno też coś stukało. Przyjrzałem się od spodu dokładnie i okazało się, że po
prostu sprężyna pękła (ostatni zwój na samej górze, tak więc nawet przechylenia auta nie
było widać).

PS. Mam używane amortki, ale chyba za daleko mieszkasz...

Leo pominę milczeniem komentarz o koniecznosci wymiany obu amortyzatorow na osi <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Jak napisalem chce tylko sprawdzic a nie jezdzic <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Acha, za daleko mieszkam to znaczy skad jestes bo nie moge rozszyfrowac tego EPDE <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />

Witam!

Mam nastepujaca sprawe: czy moze ktorys z kolegow nie posiada tylnego prawego amorka, oczywiscie sprawnego? Cos mi sie tlucze z tylu. Juz robilem testy wyjmujac wszystko z bagaznika i jezdzac w nim z uchem przy podlodze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Dziwnie sie jezdzi we wlasnym bagazniku na trzezwo....Oczywiscie kolega prowadzil <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Wachacz byl niedawno wymieniany, a amorki juz troche maja. Jakby komus zostal z wymiany jeden amorek to chetne bym go podmienil zeby miec pewnosc ze to to.

Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Piszcie to w tytule to będzie bardziej widoczne

Niedawno gwizdnelo 180 kkm, z tego ok 100 000 na LPG.Kupiony w 2003r z przebiegiem 65 kkm. Najdluzsza trasa : Będzin - Santa Margarita w Ligurii - Wenecja - Będzin. Bez problemow, wzorowo:)

Ja tak zrobiłem - pojechałem na szarpaki do stacji. I ku mojemu zdziwieniu z zawieszeniem
wszystko w porządku. W układzie kierowniczym też luzów nie ma a stuki jak były tak są.
Jeden mechanik zasugerował mi wymianę całej maglownicy za 380 + 60 zł robocizna. Szczerze mówiąc
nie mam pojęcia czy przy przebiegu 130.000 (o ile to jest przebieg faktyczny) cała
maglownica byłaby rzeczywiście do wymiany, czy też wystarczy tylko tą nieszczęsną tulejkę
wymienić. Być może chłopu się robić nie chce i woli całość wymienić. A może ma rację.
Pewności nie mam.
Namawiam tatę, żeby mi wymienił tą tulejkę, a jak nie pomoże, to bym się dopiero decydował na
maglownicę.
Jak wogóle zdiagnozować, że to jest rzeczywiście maglownica? I co się kryje pod tym
"tajemniczym" pojęciem?
A teraz mam prośbę do tych, którzy mają książkę Trzeciaka. Czy ta tulejka to jest element nr 18
[tuleja zębatki] na rys. 4.9 ELEMENTY PRZEKłADNI KIEROWNICZEJ. Strona 172, rozdział 4. Będę
wdzięczny za pomoc

Witam!
Tak to jest ta tulejka nr 18. Mam jeszcze jedna rade, poniewaz ja tez chcialem wymieniac tulejke ale okazalo sie to zbedne. Jezeli masz dostep do kanalu to spojrzyj na przkladnie kierownicza od dolu. W miejscu polaczenia z kolumna kierownicy jest od tylu duzy gumowy kaptur. Po jego zsunieciu widac teflonowa czworokatna srube.mozna sprobowac ja dokrecic.Potrzebny jest krotki klucz 17 bo jest malo miejsca. U mnie po obruceniu o okolo cwierc obrotu stukow prawie nie ma, a dokrece jeszcze troszke. Oczywiscie zwroc uwage na to zeby kierownica nadal obracala sie lekko.
Zycze powodzenia i poinformuj czy pomoglo:)

Acha, na rysunku u Trzeciaka chodzi o elementy 8-10.

Jeśli nie ma możliwości zjazdu, jako rozwiązanie tymczasowe bardzo dobrze się sprawdza włączenie
ogrzewania z maksymalną prędkością wentylatora nawiewu. Koniecznie z powietrzem z zewnątrz!
Działanie najczęściej natychmiastowe; efektem ubocznym może być jedynie pieczeń z kierowcy.

Coz wstyd sie przyznac ale metode z wlaczeniem awaryjnym ogrzewania radzilem koledze,jak przegrzeal im sie firmowy bus.A jak przyszlo co do czego to sam o tym nie pomyslalem...Dziwne nie? <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Pomyslalem o tym jak juz jechalem do domu.

No wiec musze sie podzielic bo jestem w szoku.Jade sobie przedwczoraj z Katowic a tu korek.Taki otezny,gdzies wysmolili sie z robotami,zajeli jeden pas ruchu i ludzie wyprawiaja cuda zeby przejechac.No wiec wiadomo oczy w kolo glowy azeby nikt nie skasowal mi pojazdu i posuwam sie o te 5-10m.Nagle zerkam na zegary a tam....wskaznik teperatury lezy ZA czerwonym polem <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Awaryjne, prawy pas wolny, zjechalem na pobocze, wylaczylem silnik i poddaje sie dzialaniu adrenaliny.Wyskoczylem z kabiny,otwieram mache: wrzatek bulgocze w zbiorniczku i wypryskuje z przelewu, wentylator stoi.Szybka mysl, kawalek kabelka i wentylator podlaczylem na krotko.Chodzi.Po chwili przestalo wrzec w zbiorniku i poziom wody zaczal spadac.Obok byle stacja szela, pobieglem i kuplem litr wody zdemoralizowanej.Wiem woda zimna, silnik goracy ale co zrobic dolalem.Powietrze z wentylatora bylo juz chlodne, wiec zaryzykowalem.Weszlo 0,5 litra.Przezegnalem sie i ide zapalic.Odpalil normalnie, temperatura ok 85 stopni.OK muwie i tak trzeba do domu.Dojechalem do domu normalnie i biore sie za szukanie usterki.Okazalo sie ze wysiadl przekaznik wentylatora - klapal ale pewnie po 10 latach wypalily mu sie styki.Zalozylem standardowy przekaznik 30A, mialem tez do niego wtyczke bo musialem przekladac przewody z konektorkami,tikowski ma niestandardowo ulozone wyprowadzenia.
Jak na razie jest OK, wentylator sie wlacza, silnik niczym nie smierdzial,olej jest czysty(bez wody), w zbiorniczku jest czysto i nie bulgocze, przyspieszenia normalne.Plynu nie ubywa,jedynie wczoraj rano jak silnik ostygl to musialem jeszcze dolac jakies 0,3 litra.

Jestem w totalnym szoku, bo sprawdzilem ze koniec wskaznika w Tico to jakies 150 stopni...JAK ON TO WYTRZYMAL???? <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />

Co wy na to???

Witam
Chcialem sie tylko podzielic taka uwaga.Wielu forumowiczow w tym takze i ja nazekalo na wibracje w kierownicy przy hamowaniu.Wydaje mi sie ze znalazlem przyczyne tego zjawiska u mnie.Mianowicie przy wymianie klockow okazalo sie ze na klocku widac efekt dzialania krawedzi tarczy.U mnie byl to skorodowany gruby na jakies 3 mm kolnierz na ktorym tez "hamowal" klocek.A mozna sie domyslic ze taki kolniez nie jest rowny.Wczesniej widzalem to i myslalem ze to tarcza taka zjechana, ale okazalo sie ze to rylko rdza.Po obstukaniu kolnierza z przodu i stylu tarczy poki co nie zauwazylem wibracji przy hamowaniu, a wczesniej byly spore!

Radze poogladac tarcze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Oooo!! Czekam z niecierpliwością!
Szczególnie interesuje mnie co się dzieje, jak wytworzysz podciśnienie w rurce sterującej.
Niestety do takiego testu potrzeba raczej dwóch osób...
A dziwne dźwięki wydaje - najpierw myślałem, że to pasek alternatora, ale piska nie w tych
momentach co trzeba No i nie reaguje na regulacje i wymianę paska alternatora...
Pozdrówka
LARES
No to przepraszam ze kolege meczylem brakiem odpowiedzi.Musze stwierdzic z pewna taka nusmialoscia ze jednak trabi....ale ze niemialem nikogo do pomocy to zabraknelo mi twarzy do dmuchania we wszystkie otworki:) Ale u mnie chybadzialal OK, bo nigdy nie mialem jakichs cudacznych odglosow spod maski:)Poza dzwiekiem silnka na ssaniu zima <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Czołem!
Niedawno wymieniałem pasek rozrządu i przy okazji pobieżnie sprawdziłem jak działa mój zawór
powietrza dodatkowego. Wiecie - to coś metalowe, co jest pod plastikową "puszką" połączoną
z filtrem powietrza, a z drugiej strony połączone z kolektorem wydechowym metalową rurką
powietrza dodatkowego (tą, którą zwykle trudno odkręcić od kolektora, bo śruby rdzewieją ,
a trzeba zdjąć do wymiany paska rozrządu).
No więc odkręcić się tę rurkę jakoś udało i zdjąłem całość - rurka i zawór powietrza
dodatkowego. Jak toto już miałem w ręku, to "przedmuchałem" na wszystkie strony. Ten zawór
oprócz metalowej rurki ma jeszcze gumowy przewód podciśnieniowy połączony jakoś chyba z
gaźnikiem.
Mój zawór jeśli na rurce podciśnienia nie ma żadnego podciśnienia, jest otwarty w kierunku od
filtra do kolektora wydechowego - w zasadzie logiczne. W kierunku przeciwnym działa jak
zawór zwrotny - jest zamknięty. Też logiczne.
Jednak jak pociągnie się (zrobi się podciśnienie) z rurki sterującej, to zawór w kierunku do
kolektora wydechowego nadal przepuszcza. Trochę mniej, ale przepuszcza i do tego wydaje
baaardzo dziwne dźwięki - pisk, prawie "trąbienie"...
Czy to jest normalne??
Podejrzewam, że nie...
Może ktoś był podobnie dociekliwy podczas wymiany paska i robił podobne "doświadczenie"? A może
ma zamiar wymieniać pasek i zechciałby zrobić?
Autko przy minimalnym przyspieszaniu wydaje dziwne dźwięki - nie identyczne, ale z rodzaju tych,
które słyszałem dmuchając w ten zawór, więc podejrzewam właśnie ten zawór o te hałasy - to
się da sprawdzić - starczy odłączyć sterowanie i sprawdzić, czy hałasy ucichną. Kiedyś to
sprawdzę, ale autko teraz intensywnie jeździ i nie ma czasu...
Mógłby ktoś opisać jak działa jego zawór powietrza dodatkowego?
Pozdrawiam
LARES

Mam taki zawor w piwnicy - zdjalem go gdy padl katalizator:)Pojde i sprawdze jak dziala ale z tego co pamietam (ogladalem jak go zdejmowalem) nic nie trabilo ...Ja wiem ze Tico to lekko smieszny pojazd ale zeby jeszcze wydawal smieszne dzwieki to juz przesada... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Halo?

Coz chetnie bym pomogl ale nie montowalem..Ale mam taka sugesteie - nie daloby sie wykorzystac tych przetloczen ktore sa w blase drzwi i wygladaja jak przygotowanie pod glosnik?Tylko ze sa na wyskokosci kieszeni bocznej. No i jeszcz ejedno czysto techniczne pytanie. W dzwiach moze byc w czasie deszczu woda - jak oslania sie tyl glosnika ktory jest wewnatrz dzwi? Moze kolega sie orietuje??

Może warto sprawdzić, czy są oryginalne zastawy naprawcze pompy hamulcowej.

Chcialem kupic nowa pompe ale nie za cene 300 zl ...Gdzies slyszalem o cenie 130 zl ale nie moge takich znalezc.A zestaw naprawczy wiem ze istnieje tylko raz ze nie moge go kupic dwa nie wiem czy pomoze a kosztuje okolo 190zl..

Zardzewiałe przewody hamulcowe (od środka) zmniejszają ilość przepływającego płynu.
O a o tym nie pomyslalem....

Trudno mi jednoznacznie powiedzieć.
Skoro pompa i cylinderki są sprawne, to może są kłopoty z samymi przewodami hamulcowymi -
zardzewiały od środka lub jest nieszczelność w układzie

No i wlasnie nie wiem czy pompa jest OK, bo moja przestala wogole dzialac, a druga zachowuje sie dziwnie...Plyn pod auto nie wycieka, tylny przewod elastyczny nie pecznieje przy cisnieniu.A jaki moze miec wplyw zardzewienie przewodów? Z tym ze plyn wychodzi z tylnego odpowietrznika czysty...

Pewnie gromnica

UUUUUCHAHAHAHAHHHAHAHAHHA ...az sie zasapalem......Gromnica rulez:) A drugą na wszelki wypadek trzeba miec pod siedzeniem jakby byla burze to zapalic i modlic sie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

Po to jest korektor sił hamowania, aby nie dopuścić do zblokowania tylnych kół podczas
hamowania.
Hamulec awaryjny (ręczny) jest mechaniczny i w tym przypadku rzeczywiście można zblokować koła.
Po to właśnie jest korektor sił hamowania.
Przy sprawnych hamulcach rozkład sił hamowania jest tak dobrany, że powinno się całkiem
skutecznie wykonać taki manewr.

Zgadzam sie ale jesli wedlug kolegi niemoznosc zablokowania kkol tylnych jest normalna to co jest nie tak? Powtarzam ze tutaj nie mowie juz o blokowaniu kol recznym tylko o wyzszej skutecznosci hamowania tylu na jednym zabku recznego (tylko jednym, maks zaciagniecia mam na jakie 3-4) niz noga...

Witam
Czy jest jakiś sposób na usunięcie luzów zacisków hamulcowych(wyraźnie wyczuwalne przy
poruszaniu ich ręką góra-dół)? 2 miesiące temu były regenerowane z powodu stuków przy
hamowaniu(wtedy luzy były dużo większe).Przez 1.5 miesiąca był spokój. Warsztat który je
robił mówi, że nic się nie da z tym zrobić, można z tym jeździć i jedyne co może zrobić to
wymienić na nowe(są jednak dość drogie). Luzy objawiają się stukami przy hamowaniu z
niskich prędkości(jest to dość denerwujące).
Pozdrawiam

Chyba wiem o co chodzi. Jak przekrecimy kolo i zlapemy za zacisk to rusza sie gora dol i stuka? Jest to rzeczywiscie luz na prowadnikach, moze i pomaga wymiana tychze ale co jesli sa wytluczone otwory w samym zacisku? Ja u siebie nacisnalem po oslonke gumowa smaru grafitowego.Pomoglo.