wymieniłam kopułkę i palec - problem nie zniknął ale odpala częściej i znacznie szybciej....:)
Posty napisane przez nevels
-
RE: nie chce odpalić. proszę o pomoc ;/
-
RE: Swift 1.0 02' wymiana tłumika
Ja niedawno wymieniałam cały ukł. wydechowy w swift 1,0. Po 57 uszkodziam środkowy tłumik na kamieniu. GDy mechanik zaczął zalepiać - cały się posypał. Kupił mi cały układ (oba tłumiki i rura) i razem z robocizną wziął 400 zeta. Teraz przynajmniej mam spokój. Kombinować chyba nie ma co.
-
RE: nie chce odpalić. proszę o pomoc ;/
moze by tak ktorys z warszawskich kolegow podjechal do kolezanki i posprawdzal kable, styki,
spojrzal na swiece, wyblyskal check engine, kolezanka na pewno pifko postawi i bedzie
wdzieczna, a moze akurat pomoze i wyjdziemy na dobrych fachowcowA pomorskich kolegów nie macie? Tym bardziej ugoszczę. Autko stoi na pomorzu i strasznie je tu poniewierają za warszawskie blachy, co zrobić - nie lubią nas tu......
-
RE: nie chce odpalić. proszę o pomoc ;/
Stoi pod chmurką ale wilgotno nie było. Pierwszy raz odmówiło posłuszeństwa, gdy na pomorzu zapanowała fala upałów. Kiedy na przekór odpaliło - przyszły deszcze. W deszczu sprawował się idealnie.
Widzę że mk2/3 jest dla roczników 89-95, więc zapewne mam mk4/5. Czy ta instrukcja też jest gdzies w necie dostępna?
Dzięki za pomoc -
RE: nie chce odpalić. proszę o pomoc ;/
Alarmu nie mam. Pompa działa, bo w pozycji zapłonu zawsze słychać jak chodzi. Rozrusznik kręci, silnik reaguje, ale nie chce zaskoczyć. Jak za długo próbuję odpalić to w końcu siada akumulator.
Kiedy pierwszy raz trafiła mi się taka sytuacja, odstawiłam auto na 4 dni na parking (w sobotę kolega miał mnie sholować na komputer). Dla żartu po tym czasie przekręcilismy kluczyk - auto zaskoczyło od razu!. Zrobiło mi się głupio przed kolegą, bo go specjalnie fatygowałam.
Teraz auto znów odmówiło współpracy w identyczny sposób (niestety kolega też odmówił pomocy w holowaniu).
Nie mam już pojęcia, co to (mimo że włosy mam ciemne)...... -
RE: nie chce odpalić. proszę o pomoc ;/
Dołączę się do rozmowy, bo właśnie mam ten sam problem. Moja suzuka swift 1,0 99' również nie chce odpalać, tylko różnica jest taka, że ja mam wszystko wymienione. Autko mam 2 m-ce i zaraz po kupnie mechanik wszystko mu wymieniał. A auto ma takie dni, ze w ogóle nie odpala.
3 tygodnie temu w ogóle nie ruszyłam do pracy. Po 3 dniach przekręciłam kluczyk i samochód zaskoczył za I razem. Przez 2 tygodnie nie było problemu. Wyglądało na to, że komputer zapamiętał błąd i następnym razem go anulował. Do wczoraj - znów nie dojechałam do pracy.
Świece, kable, styki, filtry (wszelkie), rozrząd, pompę - mam wymienione na nowe.
Co gorsze - żaden mechanik nie podejmuje się naprawy, bo zagląda pod maskę, wszystko sprawdza i przyczyny nie widać.
Ostatnia szansa to diagnostyka komputerowa, która i tak nic nie wykaże przy odpalonym aucie (a kosztować kosztuje bez względu na wynik).
I co Wy na to? Co to może być?
Pozdrawiam