A ktory przegub z Allegro bylby najlepszy?
Da sie gdzies kupic jeszcze oryginalny przegub?
A ktory przegub z Allegro bylby najlepszy?
Da sie gdzies kupic jeszcze oryginalny przegub?
A na allegro któryś przegub jest oryginalny?
http://allegro.pl/przegub-polosi-daewoo-tico-zew-i2197815460.html
Ciekawi mnie ten przegub, podejrzanie drogi i napisy na smarze w kolorze troszke GM-owskim
A jeżeli chodzi o odgłosy przy tarczach nacinanych i nawiercanych to są one mocno słyszalne?
Resztę układu hamulcowego mam dosyć sprawną i już w tej chwili hamulce hamują mi dosyć mocno, ale wydaje mi się że zawsze można coś poprawić
W tej chwili mam tarcze, klocki, bębny i szczęki jedne z tańszych i po prostu chciałbym je na coś lepszego zmienić.
O przyczepność na razie się nie martwię, tak jak pisałem mam felgi 13" i dwa nowe komplety dosyć dobrych opon - zimowych i letnich
Najbardziej zależy mnie teraz na skuteczności hamowania. Hamulce nie będą pewnie hiper-super, ale czasami 3-4 m krótsza droga hamowania może dużo zmienić, a nawet uratować komuś życie
Tak więc który komplet tarcze-klocki zapewnią najlepszą skuteczność hamowania?
Jak na razie moim faworytem jest komplet: mikody nawiercane i nacinane + klocki ferodo.
Naprawdę nie chce oszczędzać na rzeczach które zapewniają bezpieczeństwo, choćbym i miał co roku zmieniać tarcze i klocki.
Wydaje mi się jednak że twardość klocka też ma znaczenie
Jeśli chodzi o zacisk to mam felgi 13" już dawno, wiec to nie jest problem. Gorzej z rozstawem śrub.
A jak się mają klocki TRW do klocków Ferodo pod względem siły hamowania?
Tak BTW: to klocki TRW są droższe od Ferodo.
Nie zależy mi jakoś szczególnie na wytrzymałości klocków tylko na sile hamowania.
A Mikody to głądkie, nawiercane czy nawiercane i nacinane?
Chyba zdecyduję się na komplet Mikod nawiercanych i wierconych + klocki Ferodo
Brembo ani Ferodo nie wydają mi się pseudo sportowymi firmami. Jak pisałem wcześniej nie chodzi o koszty - który komplet będzie najlepiej hamować?
Czy z hamulcami Brembo może być tak że chłodne będą hamować gorzej niż zwykłe?
Mam zamiar w swoim Tico zmienić przednie hamulce.
Zastanawiam się co będzie najlepsze, a dokładnie który komplet tarcze + klocki będą najlepsze.
Na allegro idzie kupić ciekawe komplety. Najbardziej skłaniam się do kompletu tarcze Brembo + klocki brembo. Chociaż dużo jest kompletów tarcze brembo i klocki ferodo.
Ciekawe jest również to: http://allegro.pl/tarcze-klocki-hamulcowe-tico-sportowe-sport-i2062163858.html
Niby sportowe tarcze i klocki Hart.
Ciekawi mnie również opcja przełożenia zacisku z Matiza, ale to chyba nierealne jest
Który komplet jest według waszych doświadczeń najlepszy? Cena nieszczególnie gra role.
Chciałbym się tylko upewnić czy wymiana linki sprzęgła jest tak prosta jak mi się wydaje:
Czy występują jeszcze jakieś dziwnie nieprzewidziane rzeczy przez zemnie przy wymianie linki?
Ja mam na ciepłym silniku 1100 przy zgaszonych wszystkich odbiornikach elektrycznych, ze światłami 1000, a jeżeli włączę jeszcze dmuchawę do tego, to minimalnie poniżej 1000, coś koło 980.
Również bardzo ciekawi mnie temat różnicy w budowie silnika Matiz-a i Tico.
Jest jakaś książka o Matiz-ie tak dokładna jak książka Trzeciaka o Tico?
Gdyby udało się coś takiego znaleźć to i porównanie było by łatwiejsze
Już jestem w domu
Dostałem połowę łożyska, czyli jedno łożysko do piasty - zamówiłem dwa przyszło jedno.
Podjąłem się wymiany w Chorwacji, rozłożyłem piastę i to co zobaczyłem przerosło mnie - w łożysku nie było połowy kulek, tego metalu trzymającego kulki i osłony łożyska, ale tylko jedno było uszkodzone.
Wymieniłem jedno łożysku, drugie było naprawdę jeszcze ok i powoli dojechałem do domu
W przednim kole.
Stała się rzecz straszna, jestem moim Tico w Chorwacji i padło jedno łożysko.
Wydaje ono takie straszne dźwięki, dosyć głośne.
Stało się do podczas wycieczki do Dubrownika, udało mi się dotrzeć do miejsca w którym jestem - Sibernik - ale przejechałem już 300 km odkąd zaczęły się pierwsze oznaki. Teraz jest już dosyć głośno.
Teraz mam pytanie ile da się przejechać na uszkodzonym łożysku?
Czy może się stać coś złego jeśli będę próbował na nim dojechać do Polski (1100km)?
Może się rozlecieć?
Ogólnie to łożysko jedno już sam wymieniałem, i udało mi się to zrobić, ale wiadomo co innego jeśli robi się to w garażu, a co innego jeśli na dworze bez wszystkich narzędzi.
Warsztaty też są, ale to jest ostateczność, ogólnie to najpierw musiałbym dostać też to łożysko.
Poza tym w czwartek musiałbym wyjechać, bo do piątku 0.00 mam winiety.
Co radzicie: próbować jechać na tym łożysku do Polski i olać dźwięki które wydaje?
Tarcza raczej ma zostać, raczej na pewno bo taka zła wcale nie jest.
A załóżmy że jakoś pozbędę się tej ukręconej śruby, gdzie by szło dostać jakieś nowe śruby?
Wystarczy że będą miały taki sam łeb i gwint?
Ewentualnie "metoda
garażowa" czyli tzw. ruski klucz - przecinak i młotek.
Jeszcze żadna śruba
w ten sposób mnie się nie oparła.
Oczywiście jest
przy tym ryzyko ścięcia łba śruby, a gwint dalej będzie trzymał ale to się bardzo
rzadko zdarza.
Mógłbyś rozwinąć metodę na ruski klucz?
Jakoś dokładniej opisać?
No i popsikałem ładnie wszystkie śruby WD-40, kupiłem lepsze klucze - trzy bardzo łatwo puściły.
Czwarta już nie, do tego trochę się objechała, znaczy się mocno
Teraz nie wiem co zrobić, jutro chyba się przejdę po warsztatach, żeby spróbowali to jakimś lepszym kluczem odkręcić.
Jakaś rada na objechaną śrubę jeżeli nigdzie mi jej nie odkręcą? Wiercenie?
Nakrętka czopa piasty poszła gładko, odkręciłem ja jeszcze zanim koło ściągnąłem.
Kluczem udarowym niestety nie dysponuje
A mogę sobie blokować tarczę hamulcową biegiem, może wtedy uszkodzić skrzynię biegów?